poniedziałek, 28 maja 2012

Moje pierwsze ATC i test na cierpliwość

Nareszcie...doczekałam się !!! 
Choć muszę przyznać, że moja cierpliwość była bliska wyczerpania, zwłaszcza, gdy przechodziłam koło "pustej" skrzynki na listy.
"Listy" oczywiście były ... od Rossmana, Netto, Lidla, ale tego oczekiwanego - wciąż było brak.
 Aż wreszcie po dwóch miesiącach, będąc u kresu wytrzymałości - doczekałam się.
Wymianka ateciakowa dobiegła końca ! Chyba raczej nie należę do ludzi cierpliwych, ale warto było czekać. Po otwarciu koperty uśmiech nie schodził z mojej twarzy.
Tematem była matrioszka. Oto ATC , jaki dostałam od Moniki .


Następne dwa od Ewy :





                                                               I od Małej Ichi :



A oto matrioszki - ATC , wykonane przeze mnie, które powędrowały do wyżej wymienionych.






                              


 I jeszcze wszystkie razem : 


Dziękuję Ewie za zorganizowanie wymianki i dotrzymanie słowa.

4 komentarze:

Za każdy komentarz bardzo dziękuję :)))