w mojej torebce. To mama - mówi mi, że jest jarmark
przy katedrze i że zaraz tam będzie.
Na to ja mówię, że też dotrę, bo to niedaleko.
Przybywam z Werą pod katedrę. Szukamy znajomej sylwetki,
ale trudno znaleźć w tłumie ludzi. Wokół kościoła postawiono drewniane budki, przy których zbierają się zainteresowani
sztuką ludową.
Mamę znalazłyśmy pod sceną, na której - występy zespołów ludowych. W pobliżu stragany, na których można sobie własnoręcznie wykonać palmę lub przy użyciu wosku - najprawdziwszą w świecie pisankę. Wszystko pod
czujnym okiem instruktorów.
Stanęłam przy takim stole i zaczęłam układać suszone
zboża na przemian z gałązkami bukszpanu wokół kijka.
Wierzyć mi się nie chciało, że to wszystko za darmo ! Mrozik był, ale słoneczko przygrzewało.
Dało mi to taką fajną, pozytywną energię, że aż radość
rozpiera .
Mama też sobie palmę zrobiła za moją namową, bo najpierw to marudziła, że kwiatki jej nie wychodzą, ale wsadziłam jej do ręki kijaszek, dałam drucik i dalej już poszło samo.
Dobrze być wśród ludzi !
Oto moja spontanicznie zrobiona palemka.
A w domu ... wiosny potrzeba wielka !!!
Prymulki dostały nietypowe doniczki ze sznurka i koszyczek, pomalowany resztkami farbek akrylowych.
Witam nowych obserwatorów i pozdrawiam
Wszystkich cieplutko :))
Ładną palmę zrobiłaś i doniczki :) Jarmark na pewno super. Lubię takie imprezy
OdpowiedzUsuń:) :) :)
OdpowiedzUsuńa jednak słoneczko gdzieś było....śliczna palma
OdpowiedzUsuńBardzo ładną palmę zrobiłaś.Swietnie, że Ci się podobało i nowe doświadczenie.
OdpowiedzUsuńDzięki Tereniu, że zawsze jesteś :)
UsuńSuper przygotowania do wiosny. Palma bardzo ładna.
OdpowiedzUsuńA w ogóle ekstra, że spacerujesz i cieszysz się rzeczami w koło. Serdeczne pozdrowienia - Aga.
Dzięki Aguś i pozdrawiam ciepło :)
UsuńWłasne palemki to własne. I śliczne:) Oj ta wiosna...
OdpowiedzUsuńOby do lata!Kochana dziękuję Ci serdecznie za każde SŁOWO, i już teraz życzę spokojnych Świat Zmartwychwstania Pańskiego.pa
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia :)
UsuńPalma własnej produkcji, to jest TO! wspaniała. Miałaś fantastyczne przeżycia. Uwielbiam takie miejsca!
OdpowiedzUsuńPiękną palmę zmajstrowałaś:))
OdpowiedzUsuńudana palma:) Ty zaczęłaś robić palmę, a ja spróbowałam kiedyś uwić wianek i poszło! Teraz to bez tych wianków nie mogę:)różne robię:)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że dołączyłaś do mojej witryny i ja także będę zaglądać:) Pozdrawiam Ania
Uleńko. Zdrowych,pogodnych Świąt Wielkanocnych,pełnych wiary,nadziei i miłości życzę!
OdpowiedzUsuńFajnie tak się gdzieś wyrwać:) Wesołych i pogodnych świąt!!
OdpowiedzUsuń