wtorek, 7 stycznia 2014

Misz-masz


Święta dawno już minęły i Sylwester też. 
Dziś poświąteczna parada różności -  taki misz-masz !
Choinka była w donicy, ubrana skromnie i niebawem powędruje do ogrodu.

Ozdoby takie jak co roku.




Dziękuję wszystkim, którzy o mnie pamiętali, a w szczególności Sylwii i Kindze :)


Po świętach była podróż w deszczu do niezwykłego miejsca, 
gdzie opuszczona, stara chata w cichym zakątku, wśród lasów.
Ciągle lubię tam wracać i marzyć...




9 komentarzy:

  1. Gdzieś nam się zima zgubiła ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. święta święta i po świętach....ja tez mam swoje miejsce w lesie..cisza..spokój....

    OdpowiedzUsuń
  3. :) super że choinka powędruje do ogrodu, moja tak samo - będzie rosła u rodziców :)

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam Świąteczny klimat :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie:) Zwłaszcza w tej głuszy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jej! Chata cudowna! Ach byłabym szczęśliwa gdybyś więcej pokazała tej chaty:) W takiej ciszy to się świetnie marzy i odpoczywa:) Pozdrawiam Cię Ula i zapraszam na moje candy! Pa

    OdpowiedzUsuń
  7. Chata jak chata - taka rozwalająca się... i do tego stodoła ledwo stojąca, a do tego wokół las i polana. Lecę do Ciebie , zobaczyć Twoje candy !

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz bardzo dziękuję :)))