środa, 3 kwietnia 2019

Ptaki w moim oknie

Drodzy !
Jak co roku na wiosnę wyplatam malutkie wianuszki
i ozdabiam je kwiatkami, umiejscawiając po środku
kolorowego ptaszka.
Robię to już od ponad dziesięciu lat. Można je zobaczyć tu- klik i tam- klik.
W tym roku również ptasie stroiki zawitały w mojej pracowni.






Jeśli już o ptakach mowa to tej zimy urządziliśmy 
stołówkę dla naszych małych przyjaciół.
Okazało się, że pomysł był trafiony, bo ptaki bardzo licznie odwiedzały stołówkę.
Mam nadzieję, że następnej zimy znów do nas powrócą.
Ten niewielki karmniczek kupiłam gotowy i tylko go pomalowałam.


 





34 komentarze:

  1. Ula, urocze te ptasie wianuszki :D U mnie też wiankowy warsztat rozłożony, właśnie dziś nad nimi pracuję :D
    Ściskam Cię serdecznie, Agness <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ptaszki wrócą na pewno . Wianuszki bardzo mi się podobają niedługo tez będę przymierzać się do zrobienia stroika wielkanocnego. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne wianuszki... Ozdoba jak najbardziej trafna. Karmniczek ładny, najważniejsze liczy sie gest :-) pomagamy ptaszkom :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To radość wielka, gdy można obserwować jak ptaki sobie podjadają.

      Usuń
  4. Prześliczne wianuszki, pełne radości, pewnie poprawiają humor, jak tylko się na nie spojrzy. :) Cudownie, że pomagacie ptakom, fajnie pomalowałaś karmnik. Pozdrawiam cieplutko. :) <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Agnieś :) To było moje małe marzenie, by oglądać ptaki z bliska. Na następną zimę zrobię większy karmnik ! Ściskam :))

      Usuń
  5. Przesliczne te wianuszki Ula :) a sikoreczka widać jak sie cieszy, że o nią zadbaliście :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pochwalę się, że też taki stroik kiedyś popełniłam:-)Sikorki dokarmiałam całą zimę na balkonie, a teraz umyłam balkon na wiosnę:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brawo Ty !!! Trzeba pomóc ptakom przetrwać zimę :)

      Usuń
  7. Najbardziej zazdroszczę Ci tego karmniczka. To nienajlepszy telewizor, jaki znam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To świetny "telewizor"!!! Tylko, że obserwatorzy biegają od okna do okna, sprawdzając skąd lepiej widać :)

      Usuń
  8. Piękne te ptaszki. Karmnika zazdroszczę, ja nie mogę mieć tu gdzie mieszkam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdy mieszkaliśmy w mieście też zrobiliśmy karmnik - na parapecie ! pamiętam jak ptaki przylatywały po jedzenie i bardzo się do tej stołówki przyzwyczaiły, więc zawsze musiało być dla nich jedzonko.

      Usuń
  9. Ja też podziwiam ptaszki i cieszę się,że przylatują . Wycięli mi ostatnio drzewo sprzed okna i myślałam, że nie będą przylatywać bo koty przesiadują na balkonie. Na szczęście przylatują po ziarenka. Szkoda, ze są chwilę tylko. Wcześniej siedziały na gałęzi i śpiewały. Popłakałabym ale nie mam łez. Fajnie,że tak ślicznie ozdobiłaś karmik i jest wesoło. Uściski wiosenne :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze żal mi każdego drzewa, które zostaje wycięte... W mieście to zielone płuca miasta, a na wsi - cud i ozdoba krajobrazu ! Pozdrawiam Marzenko :))

      Usuń
  10. U mnie na balkonie też zawitał karmnik a razem z nim wróble i sikorki. Wróblom tak się spodobało że zrobiły sobie niedaleko gniazdo;) Piękne te Twoje wianki!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak fajnie, że miałaś karmnik ! Można obserwować ptaki z bliska :) Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  11. Śliczne wianki i wspaniała ptasia stołówka.:) Pozdrawiam Ulko.:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Te ptaszki wyglądają jak żywe. Aż bałbym się, czy czegoś nie narobią?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ha ha ha !!! Chyba nic złego się nie zdarzy. One są bardzo przywiązane do miejsca, w którym się znajdują.

      Usuń
  13. Piękne ptaszki - a te głodomorki wrócą na pewno, my czekamy na nasze jaskółki, które wiosną zawsze do nas wracają

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam się, że jak zaczynaliśmy remont domu to trochę walczyłam z jaskółkami, bo one ciągle podlatywały pod sam dom i chciały lepić gniazdo nad drzwiami tarasowymi. Ja stałam na deskach z palet z kijem od miotły w ręce i machałam reklamówką zawieszoną na tymże kiju. Potem, gdy taras już był zbudowany i daszek nad nim , jaskółkom już się ta budowla nie spodobała i odpuściły.

      Usuń
  14. Jakie cudowne ozdoby, piękne ptaszyny i karmnik śliczny ^^ u mnie pełno ptaszków na balkon zagląda co chwilę, kota się nie boją

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Ptaszki są bezpieczne , bo wiedzą, że kot jest za szybą :)

      Usuń
  15. Urocze wianuszki. Swietny pomysł i bardzo ozdobnie wyglądają okna.
    Kiedyś i ja wiłam wianki, teraz niestety na nic nie mam czasu. Bo mam smutne obowiązki, które nie pozwalają nawet na zaglądanie do Was:)
    Buziaczki ciepłe zostawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, tym bardziej dziękuję za każde słowo oraz za to, że znalazłaś chwilę, by do mnie zajrzeć. Trzymaj się dzielnie !!! Ściskam :)

      Usuń
  16. Ula, napiszę krótko - masz piękną duszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonko - " nie godzien tych słów jestem". Dzięki serdeczne :))

      Usuń
  17. Przeurocze maleństwa :) i jak fajnie, że i ja mam takie cudeńko już u siebie...dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz bardzo dziękuję :)))