czwartek, 26 sierpnia 2021

Chcę tu zostać

Wiesz Ula - najważniejsze, by coś robić i czerpać z tego zadowolenie. - napisała kiedyś w komentarzu Anabell z bloga Nic specjalnego.

:) Ty masz dar do ludzi:) - powiedziała mi kiedyś Tynka z bloga Przez krótką chwilę.

A gdybym tak... zamknęła na zawsze facebooka, zlikwidowała mój fanpage, strony: Ulyankę i Nie tylko kartki... i zaczęłabym żyć od nowa - nie dla lajków, a dla siebie całkiem ? Wolna !!! Kusi mnie...

Ale bloga nie zamknę ! Nie ma mowy ! Nie !!! - dziś mówię. 


To było na początku lipca 2021r. Dziś jest dziś i... nadal twierdzę tak samo,              a nawet...

Niespełna trzy lata temu założyłam fanpage mojego bloga na facebooku. Chciałam wtedy, żeby więcej ludzi odwiedzało moją stronę i... nagle mój świat zaczął kręcić się wokół lajków i serduszek, wysyłanych przez obserwujących. Na początku było to nawet fajne, lecz oprócz bloga cały czas musiałam też pisać regularnie na Fb. Obserwatorów powoli przybywało, lecz często byli oni bardzo oszczędni w pozostawianiu komentarzy. Przecież łatwiej jest kliknąć w łapkę czy serduszko. Zaczęłam zastanawiać się: czy tego właśnie chciałam ?

Czy chciałam ludzi anonimowych, którzy obejrzą w skrytości swego pokoju moje prace i nawet nie dadzą żadnego znaku ? 

Czy chciałam symboli - serduszek i lajków zamiast słowa pochwały czy krytyki ?

Dokąd zmierza ten świat ?

Nie od dziś wiem, że "mniej" znaczy "więcej". 

Analizuję: przecież ja lubię ciszę i spokój. Gdy mam mniej rzeczy i obowiązków czuję się lepiej, radośniej. Mniej rzeczy - oznacza dosłownie mniej rzeczy, ale też i mniej witryn internetowych, mniej skrzynek pocztowych, mniej ubrań, butów, talerzy, mniej spraw do załatwienia, itd. Być może nawet mniej ludzi będzie odwiedzało teraz mojego bloga? Ale czy to coś złego ? Wolę, by odwiedzały go osoby, które tego po prostu chcą, potrzebują, lubią. Zamknęłam swój fanpage na Fb. Nie jest to jednak moje całkowite pożegnanie z mediami społecznościowymi.

Co mnie tak natchnęło ?

Od dawna o tym wiedziałam, że mniej znaczy więcej. Teraz tylko się w tym utwierdziłam, ponieważ kupiłam książkę pt. "Nawyki Zen". Ta mała książeczka to poradnik na resztę życia ! 

Czy nie odnosicie czasem wrażenia, że wiele spraw się Wam nawarstwia i w rezultacie czujecie się osaczeni i nieporadni ? Autor zawarł w książce najważniejsze zasady, które pomogą uporządkować życie. To takie proste ! Jak zacząć od siebie ? Jak okazywać współczucie ? Jak uwierzyć w ludzi i potęgę życzliwości ? Jak nadać sens każdemu dniowi ? Jak odzyskać motywację ? Jak oczyścić nie tylko swoje biurko ale także swój umysł ? W tej książce jest wszystko o wydajności i szczęściu. Jak dla mnie ? - Bomba ! Proste rady zawarte w pigułce !

W lutym 2021 utworzyłam razem z moją siostrą stronę o nazwie Ulyanka - na razie tylko na Facebooku ( niestety ), lecz to zupełnie co innego. Chcemy wspólnie prezentować nasze prace. Co będzie dalej ? Zobaczymy.


Kochani ! Blogowi ludzie i czytelnicy ! Dziękuję Wam za to, że jesteście,

bo dzięki Wam tutaj jestem, myślę, analizuję, rozwijam się  i zmieniam :)




41 komentarzy:

  1. To zupełnie normalne- już z kilkadziesiąt razy przymierzałam się do zamknięcia bloga- teraz też mi to chodzi po głowie, bo muszę ograniczać do maksimum siedzenie (kłopoty z kręgosłupem i stawami krzyżowo-biodrowymi) a mam kompa stacjonarnego i leżeć przy nim się nie da. Ale z drugiej strony - blog to przyjaźnie przeniesione do realu, to mój kontakt z ludźmi, bo tu nie mam przyjaciół, tylko córkę i jej rodzinę. A więc piszę nadal.Ostatnio niezbyt regularnie mi to szło, a drugi mój blog, grafomański, leży odłogiem. I nadal uważam, że powinno się kontynuować to, co nam daje radość, co nas utrzymuje w pionie. Zaglądam do Ciebie często, zresztą na wszystkie blogi, które mam na "liście czytelniczej", ale nie zawsze komentuję. A ZEN? Pomaga w życiu, starając się stosować jego zasady łatwiej jest żyć.
    Serdeczności;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję kochana za te słowa ! To sama prawda o nas - ludziach blogów ! Kto dobrze poczuł się w tej społeczności, w tym świecie blogowym i w dodatku czerpie z tego radość - ten już chce tutaj być i nie ma "zmiłuj"...
      Dobrze, ze jesteś !!!

      Usuń
  2. Ula ja mam tylko bloga i żadnych innych mediów społecznościowych i jest mi z tym dobrze :) Miłego dnia Ulcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O matko, Aga !!! Jesteś Wielka !!! Podziwiam bardzo, bardzo i szanuję :)

      Usuń
  3. Oj tak! Każdy od czasu do czasu powinien zrobić sobie taki detox. Ja też robię. Książka na pewno jest warta uwagi :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorotko ! Polecam tę książkę oraz te, które zamieściłam na zdjęciu. Przeczytałam wszystkie trzy. Czasem człowiek musi wrócić do podstaw.

      Usuń
  4. Widzę duże zmiany Uluś, cieszę się - jednak ufam, że z internetowej przestrzeni nie znikniesz. To se ne da :) Ja tez czasami wieczorem, mam poczucie winy, że zbyt dużo czasu spędziłam przed ekranem, ale zdaję sobie sprawę, że to moje okno na świat. Innej możliwości po prostu nie mam. Próbuje sobie wprowadzić stałe pory zaglądania i ogarniania FB i internetu - myślę, traktować to jak czas poświęcony twórczości. Myślę, że jest to do zrobienia. Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha ha !!! Rozbawiłaś mnie Gabrysiu :) Jednakże w zupełności się z Tobą zgadzam. Trzeba od czasu do czasu porządkować swój świat, by nie marnować czasu i nie przepuszczać życia przez palce. Buziaki posyłam :)))

      Usuń
  5. Ja też lubię ciszę i spokój, a kontakty na własnych warunkach, dlatego nie instalowałam się na żadnych mediach społecznościowych, to za wiele.
    Ulu, kto ma Cię znaleźć i docenić, zrobi to :-)
    Pozdrowienia dla Ciebie i siostry:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak !!! Widzisz, człowiek uczy się na błędach - w tym przypadku: ja na moich własnych. Uczę się więc gospodarowania własnym czasem, bo na naukę nigdy nie jest za późno :)) Bardzo dziękuję Ci za te słowa oraz za pozdrowienia :) Serdeczności posyłam !

      Usuń
  6. Przed laty pytałam męża i synów, co oni widzą w tym internecie, że tak siedzą i grzebią godzinami? teraz oni śmieją się ze mnie, że mama złapała wirusa, a ja tylko bloga prowadzę:-) Blog i tak zajmuje mi dużo czasu, napisać, odwiedzić innych, zostawić komentarz, więc nie wyobrażam sobie, że miałabym istnieć gdzieś jeszcze, bo przecież trzeba normalne życie prowadzić:-) Czasami nachodzi mnie chętka, żeby zamknąć, zostawić, ale wirus drąży, chyba zatęskniłabym:-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O nie ! Nie zamykaj i nie znikaj ! Blogi to przedłużenie naszego życia. To szerokie okno na świat ! Ja kocham tu być z takimi jak Ty ! Dzięki, że jesteś !!!

      Usuń
  7. Super, że nie zrezygnowalas z bloga i z nami zostajesz. Kiedyś tez myślałam o założeniu strony na Facebooku, ale potem zrezygnowałam bo nie chciałam dokładać sobie kolejnych rzeczy i od początku czegoś rozwijać.
    Super pomysł z łączona strona na Facebooku, gdzie będziecie mogli dzielic się Waszymi pracami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak jest - człowiek sam musi świadomie urządzać swój świat. Powinien wiedzieć ile obowiązków może wziąć na swoje barki, by ich zbytnio nie obciążyć. Dobrze, że jesteś! Pozdrawiam !

      Usuń
  8. Ula, Twoje słowa w dzisiejszym poście to również moje słowa i myśli.
    Serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och ! Kochana ! Jak się cieszę, że myślimy podobnie. Polecam Ci książkę : " Nawyki Zen" ! To doskonała książka, która pomaga uporządkować wszystkie swoje sprawy. Ściskam cieplutko :)))

      Usuń
  9. niestety teraz w świecie influenserskim jest wyścig szczurów i pęd po więcej i bardziej. Smutne bo kiedyś jak zaczynałam blogowanie tak nie było...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, co piszesz o "wyścigu szczurów". Jednak każdy sam decyduje: czy chce brać w tym udział czy nie, czyli czy chce być niewolnikiem i grać tak jak inni zagrają czy wybiera wolność ? Polecam książkę " Nawyki Zen" !!!

      Usuń
  10. Chyba w blogowaniu najważniejsza jest radość z dzielenia się tym co sprawia nam radość , tym co daje chwilę oderwania od szarości dnia codziennego. To fakt łatwo wpaść w sidła "polubień" ale jak widać można się z nich wyzwolić:) Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Lucynko ! Ta pięknie o tym napisałaś, że zapamiętuję sobie te słowa :) Najważniejsza jest radość i poczucie wolności ! Serdeczności posyłam !

      Usuń
  11. Teraz takie czasy, wszystko kręci się wokół mediów społecznościowych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. To prawda, że życie wielu ludzi kręci się wokół mediów społecznościowych, ale każdy tak naprawdę sam dokonuje wyboru.

      Usuń
  12. Ula, bardzo się cieszę, że nie zamierzasz zrezygnować z bloga, ja z ogromną przyjemnością tu zaglądam :)) U mnie bywają przerwy, spowodowane wydarzeniami w realu, ale kocham swojego bloga, to część mojego życia, do której wracam, gdy tylko mogę :)
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak ! Ja też zawsze chętnie tu wracam ! To jest przedłużenie i poszerzenie życia. Lubię tu być ! Pozdrawiam :))

      Usuń
  13. Super, że nie rezygnujesz z bloga. Świat blogowy jest wyjątkowy. Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ba! Świat blogowy jest piękny !!! Buziaki i pozdrowienia :)

      Usuń
  14. Witaj Ula. Cudownie, że nie myślisz o zamknięciu bloga. Tutaj mamy własne życie, nie znamy się osobiście ale się znamy i lubimy, zawieramy przyjaźnie. Nie raz odczułam dobro naszych blogowiczek. Ja prowadzę bloga 9 rok. Nigdy nikt mnie nie skrzywdził słowami, trafiam na samych dobrych ludzi. Ja nie mam FB i mieć nie będę bo nie czuję takiej potrzeby. Jestem tylko tutaj i jest mi dobrze👍.
    Życzę abyś długo blogowała, pokazywała prace i swój ogród.
    Pozdrawiam serdecznie Ania-Pawanna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Aniu ! Zgadzam się z Tobą. Tu zawieramy przyjaźnie cenniejsze niż cokolwiek innego. Tu ludzie otwierają się na świat i zaczynają wierzyć, że to, co dotąd było niemożliwe jest jednak możliwe. Mój blog ma już 11 lat i chyba nigdy z niego nie zrezygnuję. Tu jest tylu wspaniałych ludzi, kochających życie i posiadających pasje. Nigdzie indziej nie spotkałabym tylu interesujących ludzi. Ściskam Cię serdecznie i pozdrawiam :)))

      Usuń
  15. Ula - tak trzymaj i niczego nie zamykaj :-)))
    Bardzo lubię do Ciebie zaglądać:-)
    Pozdrawiam najpiękniej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej ! Kochana ! Dziękuję za te słowa ! Na takie zawsze czekam, bo wtedy wiem, że warto tu być. Ja też bardzo lubię do Ciebie zaglądać. Pozdrawiam cieplutko :)))

      Usuń
  16. Moja Droga, na fb nie bardzo umiem odnajdywać profile, zamieszczać komentarze. Dlatego ten blog, to jedyny sposób, żebym mogła mieć z Tobą kontakt i oceniać prace. Uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że możemy mieć kontakt tutaj właśnie. To dla mnie bardzo cenne. Pozdrawiam ciepło :))

      Usuń
  17. Właśnie dlatego trzymam się od wielu ,,nowości" z daleka. brak zmywarki w moim domu jest jawnym buntem przeciwko współczesnemu trendy życia. Nie zachwycił mnie FB czy Instagram, bo tam lajki są jedynie oznaczeniem - byłam u ciebie teraz ty bądź u mnie. Nic poza tym. Nie interesuje mnie coś takiego. Cenię sobie blogi, których autorzy zaglądają do mnie mimo mej przerwy. Ma to dla mnie wartość, bo wiem, że przychodzą szczerze do mnie a nie po coś. Nie opuszczaj bloga, nie daj się zwieść :)))) Wszystkiego dobrego życzę :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie napisałaś ! Ja też właśnie dlatego cenię sobie bloga, że mam tu kontakt z ludźmi, którzy sami dokonują wyborów, komentują, piszą, poświęcają swój czas, mają pasje, a nie tylko po prostu są - jak na Fb.
      Ściskam serdecznie :)))

      Usuń
  18. Myślę podobnie i cieszę się z Twojej decyzji. Mam konto na fb, ale tylko dla informacji gminnych. Początkowo napisałam trochę postów o naszym ogrodzie, swoich szydełkowych poczynaniach, ale nie dla lajków. Ot tak, by się podzielić z innymi. Jednak, kiedy przybyło "znajomych", którzy mnie zaprosili i zobaczyłam relacje z życia innych pokazywanych niemal codziennie przestało mnie to bawić. Teraz mam tylko informacje, które mnie interesują. Nie umieszczam postów, nie lajkuję i tak jest dobrze. Blog, to zupełnie inna sprawa. Z ogromną przyjemnością odwiedzam moje ulubione blogi. Mogę cieszyć oczy cudnymi pracami bardzo zdolnych ludzi (m.innymi Twoimi) Odwiedzać piękne ogrody. Oczami smakować potrawy i wiele, wiele innych. Mogę pisać o swoich słabościach, radościach i kiedy jest mi źle. To jest to, co daje mi blog. Dobrze, że zostajesz. Twój blog odwiedzam z przyjemnością. Nie zawsze komentuję. Ręka nadal nie jest do końca sprawna, a chcę od czasu do czasu u innych pozostawić ślad. Pozdrawiam Cię serdecznie:):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję za tę wypowiedź. Tak to właśnie jest z tym faceboookiem. Ludzie reklamują się na wszelkie możliwe sposoby: jaki to wysportowany jestem, jak jeżdżę na rowerze, jak skaczę, jak śpię, co jem, gdzie to ja nie byłem, itp. Nie dla mnie to... zupełnie nie dla mnie. Ograniczam na razie bycie tam.
      Życzę Ci powrotu do zdrowia i sprawności !!! Ściskam i pozdrawiam :))

      Usuń
  19. Potrzebujemy kontaktu z drugim człowiekiem, co unaoczniła też pandemia, dzięki blogowaniu było mi łatwiej funkcjonować. FB nigdy nie założyłam, bo był za trudny do ogarnięcia i teraz ma twoim przykładzie widze, że miałam rację.
    Cieszę się, że nadal masz bloga, bo bardzo lubię do ciebie zaglądać.
    Pozdrawiam Cię serdecznie.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och ! Dziękuję Ci, Celu za te słowa ! Ja też lubię do Ciebie zaglądać. Blogi to jest zupełnie coś innego. Jesteśmy tu, bo to jest nasz wybór i łączy nas pasja. Ja od początku miałam wątpliwości co do Fb, ale widzisz - musiałam się sama o tym przekonać. Pozdrawiam Cię serdecznie :)))

      Usuń
  20. Mnie też kiedyś wkręciło nakręcanie Instagrama na serduszka i obserwatorów. Teraz owszem, fajnie jak są, ale wolę jak są autentyczni, jak chcą wchodzić w jakeś interakcje, a nie tylko klikać bo tak. Idąc tym tropem poznałam naprawdę wielu wspaniałych ludzi, więc jak się korzysta z głową, to można nawet znaleźć przyjaciół. Więc Fb i Instagram mają nie raz, swoje dobre strony ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za Twój głos w tej sprawie. Oczywiście - wszystko jest dla ludzi. Trzeba tylko wiedzieć czego się oczekuje od życia i wtedy będzie łatwiej. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń

Za każdy komentarz bardzo dziękuję :)))