Końcówka Starego Roku nie była dla mnie łatwa. Wszystkie sprawy się pogmatwały. Najpierw córka leżała w szpitalu, potem syn złamał rękę. Następnie rękę złamał mój tata, a jakby tego było mało to w Wigilię pokłóciłam się z mężem. Ktoś powie: życie...no tak, ale jakie !?
Najtrudniejsze było to, że nagle trzeba było przewieźć tatę do nas, bo mieszka sam i mimo, że złamał rękę przestał również chodzić. Nic nie było łatwe. Podróż była długa, z przygodami - 300 km, a pobyt taty u nas przewrócił nasze życie do góry nogami.
Były też plusy całej tej sytuacji. Od dawna nie spędzałam świąt z moimi rodzicami, czyli w pełnej rodzinie. Miałam więc ich obojga przy jednym stole - przez święta i Sylwestra.
Jakie to dziwne: rodzice przeważnie pragną spędzać święta ze swoimi dziećmi, ale dorosłe dzieci niekoniecznie chcą spędzać je z rodzicami.
A ostatni dzień roku to był już totalny odlot. Najpierw - wieczorem, gdy usmażyłam kotlety, ugotowałam jajka i zrobiłam sałatkę - skończył się gaz w butli. Wiedziałam, że nikt mi w tym momencie tego nie wymieni. Wodę na herbatę grzałam w garnuszku starą grzałką turystyczną. Ten drobny element obudził wspomnienia w moich rodzicach.
Na krótko przed północą zaczęła mi lecieć woda z nosa niczym z kranu. Tradycyjnie był szampan, toasty i fajerwerki. Moje kichanie przy tym to pikuś.
Niedługo po północy znalazłam to czego bezskutecznie szukałam przez kilka ostatnich dni - dwa pachnące świeżością kocyki dla psiaków. To dobra wróżba - pomyślałam. Idzie nowe !
Dwa dni przed Sylwestrem pracownicy drogowi zrobili nam piękny wjazd na posesję. Pomyślałam, że to dobry znak i w Nowy Rok wjadę nową drogą.
Witajcie kochani w Nowym Roku !!!
Dzień dobry w nowym Roku, Ulu!:-) Ależ macie piekny wjazd na posesję! Podoba mi sie też to zdjęcie z prześwitującymi przez drzewa w dali promieniami słonca.
OdpowiedzUsuńTakie miałaś nagromadzenie niespodziewanych zdarzeń pod koniec tamtego roku, że w Nowym moze byc juz tylko lepiej. I tego życzę Ci z całęgo serca!:-))
Dzień dobry Olgo ! Mam nadzieję, że teraz może być tylko lepiej, bo gorzej już było. Tak naprawdę to wszystko zależy od człowieka - jak postrzega daną sytuację ? Czy jest pogodzony z losem, czy skłócony ? Itp, itd. Wszystko zależy od nas samych. Ściskam serdecznie :)) Dziękuje, że jesteś :)) Życzę pogody ducha !!!
UsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku. Czasem w życiu jak w kalejdoskopie, ale z każdej sytuacji można wyciągnąć pozytywne wnioski.....Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Basiu :)) Życzę dużo pozytywnych wrażeń !!!
UsuńJak to wszystko pląta się wokół nas. Jedna sytuacja wyzwala drugą. Ważne, że można wiele pozytywów z tego wynieść. Oby ten kolejny Rok właśnie dużo pozytywnych sytuacji Ci przyniósł. Zdrowych i pogodnych dni życzę.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Olu ! Życie nas ciągle uczy, ciągle doświadcza. Najważniejsze, by wyciągnąć z tych sytuacji pozytywne wnioski. Życzę dużo zdrowia ! Pozdrawiam serdecznie :)))
UsuńŻycie bywa nieprzewidywalne, zdrowia wszystkim , ważne że już dobrze.Wszystkiego dobrego.
OdpowiedzUsuńDzięki kochana :))) Dużo radości dla Ciebie :)))
UsuńJej, czasami tak jest, że wszystko się wali. Ale ufam, że ten rok będzie lepszy.
OdpowiedzUsuńWiolu ! Końcówkę roku opisałam w wielkim skrócie, ale rzeczywiście łatwo nie było. Zamykam "drzwi". Idzie nowe ! Mam nadzieję, że będzie lepiej ! Pozdrawiam :))
UsuńThanks for your sharing...
OdpowiedzUsuńThank you :))
UsuńZdrowia dla Wszystkich. Idzie nowe! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo pięknie dziękuję Ewo :)) Pozdrawiam i życzę zdrowia :))
UsuńWiesz Ulu, myślę że ta kumulacja chciała zdążyć „wylać” się przed Nowym Rokiem, żeby potem już nie zawracać Ci głowy. Wszystkiego dobrego kochana i niechaj będzie już tylko lepiej :)
OdpowiedzUsuńDzięki Gabrysiu :) Życie nas ciągle uczy czegoś nowego. Mam nadzieje, że będzie lepiej ! Pozdrawiam serdecznie :))
UsuńTak, to zdecydowanie znaki zapowiadające dobro :) I tego się trzymajmy przez cały rok :)
OdpowiedzUsuńHa ha !!! Dzięki kochana ! Moc pozdrowień niech płynie do Ciebie :)))
UsuńZaczęło się z przytupem, więc i cały rok niechaj będzie odlotowy, ale pozytywnie!
OdpowiedzUsuńjotka
Dzięki serdeczne :))) Niech tak będzie !!!
UsuńNowy rok nowe wyzwania a także ciekawi ludzie do poznania. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ! Życzę dużo radości i ciekawych nowych wyzwań !!!
UsuńKurcze...mega dużo się działo....jakoś tak jest, że końcem roku u wielu ludzi dzieje się najwięcej... Jednak na końcu te znaki, ja myślę, że to naprawdę dobre znaki od Bozi i będzie dobrze. :) Ty to masz boski widok, te drzewa i światło...marzenie. Moja mama zawsze marzyła o grudniku o białych kwiatach, a ja w sklepach ino widzę z różowymi, które ona już ma. Choć są na internecie, ale już się boję zamawiać z internetu. Kiedyś jej kupię. :))) Zdrówka dla Ciebie, dla bliskich. Dużo radości, wielu wspólnych, tak ważnych chwil. Życzę też magii, bo ona jest bardzo potrzebna w życiu, bez niej ludzie się stają zwykłymi dorosłymi, a magia w nas pozwala żyć szczęśliwiej, wierze w to. Dziękuję, że jesteś w moim życiu i wierzę, że dużo razem się pośmiejemy w tym roku, będzie lepiej niż dobrze, już jest, bo możemy do siebie pisać. :)))))
OdpowiedzUsuńAgnieś ! Jesteś przekochana !!! Zawsze tyle pogodnych słów od Ciebie dostaję. Wierz mi, że nie są to tylko słowa. Ja to biorę do głębi serca i jest mi od razu lepiej :)) Oczywiście cieszę się, że możemy do siebie pisać. W tym jest magia i siła tajemna - o tym wiemy tylko my - ha ha !!! Życzę Tobie dużo szczerej radości i wygłupów dużo, a życie niech się toczy po Twojej myśli. Trzymaj się cieplutko i uściskaj bliskich - kogo chcesz !!! Buziaki posyłam :)))))))
UsuńAgnieś całym sercem się przytula do Twojego serca. <3
UsuńDużo się u Ciebie działo przez ten niby krótki okres, ale najważniejsze, że wszystko wychodzi na prostą - bo wychodzi, prawda? Liczę na to! :) Życzę Ci, żeby ten nowy rok dał Ci mnóstwo radości i pokoju, pomysłów na piękną twórczość i te posty dla nas - żebym miała co czytać (to koniecznie) i oglądać (tu drugie koniecznie bo uwielbiam Twoje zdjęcia :)) Ściskam mocno noworocznie i do napisania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Rzeczywiście powoli sytuacja się rozjaśnia. Są w życiu takie sprawy, których nie da się przyspieszyć i muszą się toczyć swoim torem. Bardzo dziękuję Ci za te słowa, które podnoszą mnie na duchu. Czuję się potrzebna i wiem, że to moje pisanie i bycie tutaj ma sens !!! Ściskam serdecznie i pozdrawiam :)))
UsuńNie macie gazu z gazociągu? Wiem, jakie to utrudnienie, bo gdy byłam mała, w domu też był gaz z butli.
OdpowiedzUsuńKiedyś też myślałam, że to jest utrudnienie. Teraz myślę zupełnie inaczej.
UsuńJa przed butlami z gazem czuję coś w rodzaju respektu, może nawet strachu.
UsuńUlu, faktycznie końcówka roku była u Ciebie pełna niespodziewanych wrażeń i trudnych sytuacji. Myślę, że to wszystko musiało się zdarzyć, żeby ten obecny rok mógł być dobry, szczęśliwy i pełen spokoju :))
OdpowiedzUsuńWjazd na posesję elegancki i jaki piękny widok macie z bramy <3
Ściskam Cię serdecznie, Agness:)
Dzięki kochana ! Mam nadzieję, że wszystko się poukłada i będzie dobrze. Życie jest nie tylko łatwe i przyjemne. Często wydaje się nam, że trudne sprawy nas nie dotyczą. Jednak przychodzi taki czas, że trzeba zmierzyć się z tym, co trudne. Dziękuję za każde słowo tu pozostawione :) Pozdrawiam cieplutko :))
UsuńSkoro nowe, to nowe i niech na dodatek będzie lepsze. :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w 2023 roku. :)
Pozdrawiam ciepło.
Dzięki :)) Tobie również życzę wszystkiego dobrego !!! Ciekawych nowych projektów twórczych i moc radosnych chwil !!!
UsuńGdyby nie to, że czas świąt i nowy rok jest dla nas uznany za wyjątkowy i wielką wagę przywiązujemy do wydarzeń dokoła nas, to takie zdarzenia nie zrobiłyby większego wrażenia. Ot przytrafiło się. Prawda? Bez względu na to co się działo, będzie co ma być. Na pewno wszystko dobrze. Jak to mówią, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Rodzice byli na swięta. Wszystko się ułoży Uleńko. Pozdrawiam serdecznie.:-3
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana za słowa otuchy :)) Życzę Tobie wszystkiego dobrego na ten Nowy Rok !!!
UsuńDużo się działo u Ciebie, ale mam nadzieję, że wyszliście już na prostą :) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWszystko to opisałam w telegraficznym skrócie. Teraz już - do przodu ! Mam nadzieję, że będzie lepiej. Pozdrawiam cieplutko :)))
Usuńto wszystko, co się dzieje wokół nas nazywa się życie, wszelkiego dobra dla Was:))
OdpowiedzUsuńTo wiem... że to życie. Tylko, że niektórzy tak dobrze się w tym swoim życiu umoszczą, że za nic w świecie nie wyjdą ze swojej strefy komfortu, a ja zawsze się w coś ładuję - pomimo, że nie mam sił, czasu, warunków - bardzo mnie to absorbuje i wykańcza. Taka już jestem ! Nie zostawię człowieka w potrzebie, gdy inni się odwrócą plecami i nie mają skrupułów. Dziękuję, że jesteś ! Pozdrawiam serdecznie !!!
UsuńZdrówka w tym Nowym Roku bo ono tak cenne ..wyprostowania wszelkich zawirowań życiowych....
OdpowiedzUsuńBardzo wielkie dzięki Pat :))) Trzymaj się ! Dużo dobra Ci życzę !!!
UsuńWitaj Ula w Nowym Roku i z tej okazji życzę wszystkiego co najlepsze :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie końcówkę roku miałaś mało przyjemną. Z wigilią miałam podobnie, mimo iż byla rodzina i znajomi to brakowało mi córki, która jest od lipca w Ameryce. Strasznie przeżyłam ten czas i cieszę się że już mamy połowę stycznia, bo za cztery miesiące się zobaczymy :)
Pozdrawiam serdecznie Ania ;)
Witaj Kochana ! Domyślam się jak się czułaś. Wiem coś o tym. Powiem Ci, że jest taka pastorałka " Na święta wracamy do domu", którą śpiewam i gram w świątecznym czasie i gdy kogoś brakuje to po prostu nie mogę dośpiewać do końca, bo głos grzęźnie mi w gardle. Pozdrawiam Cię cieplutko :)))
Usuń