Drodzy ! Ten mój grudzień w tym roku jest zupełnie inny niż poprzednie grudnie. Odkrywam siebie... kawałek po kawałku. Stało się tak za sprawą dużej ilości wolnego czasu, którego nie chciałam zmarnować. Nie miałam żadnych planów na to, co będę robić podczas długiego zwolnienia lekarskiego. Jednak tego, co nastąpiło zupełnie się nie spodziewałam.
Oferta nadeszła z Nieba, a ja z niej skorzystałam. Biorę udział w kursie adwentowym "Znajdź swój rytm". To ważny krok w moim rozwoju osobistym.
Jak większość ludzi zawsze brałam udział w tej życiowej gonitwie: wstać wcześnie rano, potem praca, zakupy, sto telefonów, jakaś kawka na mieście, spotkanie z przyjaciółką itp. Nie miałam czasu na zatrzymanie się - na prawdziwe zatrzymanie i zastanowienie nad sobą. Wydawało mi się, że gdy idę na długi spacer i sobie rozmyślam, podziwiając przyrodę - to to już jest zatrzymanie się w biegu... a to nie tak ! Zupełnie nie tak.
Żeby się zatrzymać i zastanowić potrzeba więcej czasu, potrzeba to zrobić z głową. Potrzeba zaangażowania, systematyczności, zorganizowania i ustalenia priorytetów - to tak w skrócie.
Życzę Wam radosnych Świąt Bożego Narodzenia ! Niech widok małego Jezusa rozpali w każdym z Was iskierkę nadziei. Radujcie się i zmieniajcie na lepsze :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za każdy komentarz bardzo dziękuję :)))