Co ja tutaj robię ? Prawie cały marzec minął, a ja... cóż ?
Życie mi biegnie chyba spokojniej. Ostatnio nie wydarza się zbyt wiele. Długo utrzymywało się zimno. Mimo to zaczęłam biegać z córką, lecz po spotkaniu wilka w lesie znów nastąpiła przerwa.
Dojrzałam, zmieniłam się wewnętrznie. Dojrzałam do tego, by zrobić gruntowny przegląd szafy i pozbyć się rzeczy niepotrzebnych. Wiele razy w życiu zabierałam się do tego, ale zawsze było mi czegoś szkoda i w rezultacie ilość rzeczy zanadto się nie zmieniała.
Tym razem porządkowanie zaczęłam od książek, bo to wydawało się łatwiejsze. Potem rozprawiłam się z garderobą. Teraz już dzieje się, dzieje... na całego ! Już mi nie szkoda niektórych rzeczy. Jest jeden minus - chwilowo mieszkam w bałaganie. Tyle się tego wszystkiego nazbierało... Wiem, że dam radę ! Jestem uparta i konsekwentna !
Na moją zmianę miał wpływ rozwój osobisty i duchowy, nad którym ostatnio świadomie pracuję. Przestałam mieć czas i chęć na oglądanie jakiś głupot w tv. Niestety nie znalazłam nawet czasu na tworzenie art journala i zaniedbałam bloga. To chwilowe.
W konsekwencji poznałam swoje mocne i słabe strony. Nauczyłam się zarządzać swoim czasem, wyznaczać cele i planować. Nauczyłam się wypowiadać swoje zdanie głośno i wyraźnie. Gdzie ja byłam do tej pory ?? - pytam się sama siebie. Nie spocznę na laurach. To proces, który trwa.
Teraz zatęskniłam za Wami - to dobry objaw. Będę tu wracać mniej lub bardziej regularnie, bo dobrze mi tutaj. Ściskam Was i pozdrawiam !!!
Cudownie, że rozpoczęłaś taki proces. Będę trzymać kciuku za powodzenie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Wiolu :))
UsuńŻycie opiera się nie tylko na blogu. Ja też miewam przerwy. Jeśli o wilku mowa, przypuszczam, że on się bardziej wystraszył. Pozdrawiam gorąco i miło cię widzieć 🩷
OdpowiedzUsuńWilk był spokojny, spojrzał w naszym kierunku i poszedł wgłąb lasu.Widziałyśmy go w odległości ok.150 metrów.
UsuńOd czasu do czasu potrzebne jest takie totalne odgracanie. Już dawno nie oglądam tych wszystkich głupot w tv. Szkoda na to czasu.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Och ! Jak się cieszę, że nie tylko ja nie oglądam telewizji. Odgracenie oczyszcza nie tylko przestrzeń wokół nas, ale i tę wewnątrz nas. Pozdrawiam serdecznie ❤️
UsuńA mnie interesuje, co takiego trzymasz w ustach 😀
OdpowiedzUsuńHa ha ! A widzisz - to jest rękawiczka do prac ogrodowych. Zdjęcie zrobiłam podczas przycinania róży pnącej.
UsuńKompletnie się nie znam...
UsuńTak czasami jest, że potrzebujemy pauzy... Ależ twarzowo Ci w kapelusiku :D
OdpowiedzUsuńDziękuję. To bardzo stary kapelusz. Używam go tylko do ogrodu. Pozdrawiam !!!
UsuńWspaniale że praca nad sobą daje rezultaty. Porządkowanie to dobra rzecz. Te ostatnio przejrzałam książki i część oddam do biblioteki. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńJa wiele razy sobie obiecywałam porządkowanie przestrzeni. Nawet czyniłam pewne kroki, ale na nic się to zdało. Zawsze trudno mi było rozstać się z niektórymi przedmiotami. Tym razem jest inaczej. Pozdrawiam !!!
UsuńTo ja jestem na etapie dojrzewania do tych porządków, tylko zastanawiam się, co zrobić z książkami, które są tak stare, że mają pożółkłe kartki i co zrobić z czasopismami, z których część rozdałam, ale jeszcze sporo zalega na półkach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Czasopisma można sprzedać na OLX lub Vinted. Stare książki z pożółkłymi kartkami są chętnie wykorzystywane przez scraperki do tworzenia prac artystycznych.
UsuńUlu! Jak cudownie że zajrzałaś! I to taka odmieniona! Trzymam kciuki za Twój dalszy rozwój. A z bałaganem na pewno sobie poradzisz. Ja z takim " odgruzowywaniem" jak nazywam wielkie porządki miałam doczynienia przy pakowaniu dobytku do przeprowadzki. Trochę rzeczy się pozbyłam, chociaż pewnie jeszcze sporo przydasi mogłabym się pozbyć, ale jeszcze nie umiem 😉
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego dla Ciebie, dużo sił, wytrwałości i uporu u dasz radę! Gorące pozdrowienia 😘
Monia ! Jak się cieszę, że mam tutaj Ciebie i całą resztę ludzi !!! Nie powiem, że porządki odbyły się ot tak. Był pewien bodziec, który zapoczątkował to wielkie oczyszczanie. Może jeszcze o tym napiszę. Buziaki posyłam ❤️
UsuńTaki porządek daje oczyszczenie, a ile miejsca w szafach przybywa. Ja też zaczęłam od książek i od badań lekarskich, część garderoby już przejrzana, buty na wędrówki zakupione.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za szczęśliwy finał u Ciebie!
Och ! Jak dobrze jest oczyścić przestrzeń ! Widzę, że i u Ciebie jest zapał do tego. Cieszę się! Pozdrawiam :)
UsuńChylę czoła za taką przemianę i werwę.Mam 4 seriale wieczorne i wciągnęłam się.Odgracanie klamotów robię 2 razy w roku , jeden pokój już mam za sobą ale tam tylko ciuchy wnuków i zabawki, cosik poszło w plastiki (zabawki zepsute i nadpsute).Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńWidać, że jesteś dobrze zorganizowana ! Ja raz w roku robię tylko porządki w dokumentach. Seriale ostatnio mnie nie pociągają. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńNo cóż - rzecz normalna, że z czasem zaczynamy "obrastać" w różne rzeczy. Odkryłam, że najbardziej porządkuje nasze zasoby........przeprowadzka. W 2017 podjęliśmy decyzję przeprowadzenia się do innego kraju, a więc automatycznie przeżyłam "trzęsienie ziemi" i czasem dość bolesny wybór - "zostawić i ciągnąć na nowe miejsce, czy może jednak pozbyć się danej rzeczy. A teraz czeka mnie kolejna decyzja z gatunku "zostawić czy wyrzucić", bo dojrzałam do decyzji sprzedania tamtego pozostawionego w Warszawie mieszkania. Nie da się ukryć, że jakimś cudem człowiek wciąż obrasta w jakieś "dobra". Ale tu pilnowałam się, by nie kupować nic nowego i jak na razie.....zwyciężyłam.
OdpowiedzUsuńGratuluję sukcesu w byciu konsekwentną ! Przeprowadzka może być impulsem, a nawet przymusem do uporządkowania przestrzeni. Ja też miałam mały impuls, ale napiszę o tym następnym razem.
UsuńPozdrawiam :))
Witaj i tak trzymaj. Porządki w nas i wokół nas są zawsze potrzebne.
OdpowiedzUsuńWitaj ! Dziękuję :)) Miło mi Cię widzieć ! Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńŚwietny pomysł. Mnie udało się się przekazać kilka książek do biblioteki. Były nowe tylko raz przeczytane, były fajne ale nie było sensu zostawiać. ( likwidowałam zasoby po siostrze). Gorzej jest pozbywać się odzieży w dobrym stanie wrzucałam do kontenerów niby PCK. zniszczone do pojemników zmieszanych. Teraz niby mają być inne pojemniki albo mamy wozić do PSZOKÓW. Problem jest z drobiazgami dekoracjami prezentami. Trochę szkoda wyrzucić i tak często zostają. Mam nadzieję, że uda ci się Ulu uporządkować to co zaplanowałaś . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak. Chyba najtrudniej jest uporządkować i pozbyć się pamiątek, które maja wartość sentymentalną. Człowiek zbiera różne rzeczy przez całe życie i tak powoli zagraca przestrzeń. Ja dojrzałam do porządków, ale nie wiem czy uda mi się zrobić je w każdej dziedzinie. Pozdrawiam ciepło :))
Usuń