wtorek, 23 listopada 2010

Nareszcie koniec

To była najbardziej " zwariowana" wymianka, w jakiej brałam udział .
Najpierw przez dwa tygodnie nie miałam kontaktu z tzw. osobą  zainteresowaną, a potem po przeprosinach też zero kontaktu, tylko oczekiwanie, lecz nie wiadomo właściwie na co. 
Prezent jednak dotarł, więc można by rzec, że wymianka w miarę udana i zakończona. Oto co dostałam od Kasi :



A oto ,co  ja wytworzyłam w iście jarmarkowych kolorach i wysłałam w ramach tejże wymiany :

1 komentarz:

  1. Fajna wymianka.Ładny komplet zrobiłaś i fajne rzeczy dostałaś. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz bardzo dziękuję :)))