Teraz już wiem, że przed podróżą trzeba spisać telefony kontaktowe i wyjechać o dwie godziny wcześniej, bo różne są przygody po drodze...Teraz już wiem, że należy sprawdzić czy wszystkie rzeczy które się ze sobą przywiozło, spakowało się z powrotem do torby, a najlepiej zrobić spis tego co najważniejsze.
Wielkie miasto przywitało nas piękną pogodą i wieloma atrakcjami. Dzieci nie zapomną wrażeń z obejrzenia filmu z efektami 5D, a ja nie zapomnę spaceru po starym mieście z przyjaciółmi i jarmarku świętojańskiego.
Warsztaty były bardzo twórcze, paluszki kolorowe, atmosfera bardzo przyjazna i ...szkoda tylko, że tak krótko to trwało...
Pracę nad scrapem dokończyłam już w domu. I wiecie co Wam powiem? To mój pierwszy raz !
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie !!!
Fajne musza być takie warsztaty-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWyprawa pełna wrażeń! A jej "owoc" piękny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fajna taka wyprawa:) a warsztaty owocne
OdpowiedzUsuńCudowny scrap !
OdpowiedzUsuńWitać że wszystko to co robisz robisz swobodnie i dlatego że po prostu lubisz to robić...Dominika
OdpowiedzUsuń