Kosze z owocami naprędce zrobione, bo czasu było bardzo mało.
A trzeba było rano pójść na rynek po świeże kwiaty i owoce, koszyki przygotować i jeszcze odwieźć dzieci do szkół.
W tym pierwszym - głównie słoneczki , wiciokrzew pomorski i liatra ( jeszcze nie rozwinięta ) oraz nektarynki, limonki, banany, brzoskwinie, kiwi i winogrona.
Na zdjęciach nie widać wszystkich owoców, bo powpadały na dno koszyków.
Tu widok z góry:
W drugim - podobnie, lecz oprócz słoneczników jest jeszcze róża i zasuszone kłosy pszenicy.
Piękne kosze i zdrowe.Gorąco pozdrawiam.Elżbieta.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne te kosze. Pomysł z owocami rewelacyjny.
OdpowiedzUsuńWow, jakie śliczne i apetyczne !!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kompozycje kwiatowo-owocowe. Świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Genialny pomysł z tymi koszami:)
OdpowiedzUsuńPiękna robota, pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuń