Uwierzyć nie mogę, że to już !!!
Kupiliśmy dom, a właściwie starą, małą, białą ruderkę na wsi do remontu - a radość taka wielka i niedowierzanie, jakby to było coś ogromnego, niesamowitego, przecudnego !!!
Cieszymy się, bo o tym marzyliśmy już od dawna - dla nas jest cudny i cały nasz.
Wraz z domem przybyły nam dwa pieski rasy shih tzu, o których nie marzyliśmy, ale pokochaliśmy je od pierwszego spojrzenia. Poprzedni właściciele nie mogli ich zabrać ze sobą, więc jednomyślnie zgodziliśmy się na adoptowanie maluchów.
Zanim doszło do finalizacji transakcji, trwało to bardzo długo, gdyż formalności nie dało się obejść - bankowcy, notariusze, agencje, pozwolenia, upoważnienia, umowy, podpisy itp.itd. Myślałam, że to się nigdy nie skończy i zwariuję, ale tak się nie stało - na szczęście !
Przez całe lato jeździliśmy do tego naszego miejsca w każdy weekend. Poznawaliśmy właścicieli i okolicę. Mimo wszystko ich wyprowadzka spadła na nas jak grom z jasnego nieba, gdyż oznaczało to, że od razu my musimy się wprowadzić, bo pieski nie mogą zostać same.
W rezultacie stało się tak, że do chatki wprowadził się mój mąż, zakasał rękawy i przystąpił do remontu. Ja pozostałam w mieście, ale jestem osobą dojeżdżającą i dowożącą różne rzeczy, począwszy od drobiazgów typu: kubek, łyżka, garnek, następnie żywność, a skończywszy na taśmach, klejach, płytach.
Pozdrawiam wszystkich z mojego pustkowia !!!
Dobrze jest mieć miejsce, gdzie można się zresetować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Ula gratuluje. Domek śliczny. Mnie się też coś takiego marzyło. Mieliśmy upatrzony nawet nie duży domek, stary do remontu, ale ktoś nas podkupił. Widocznie tak miało być. W sumie teraz się cieszę, bo kupiliśmy większe mieszkanie. Cisza spokój, dużo zieleni. Czuje się jak na wsi, a trawy kosić nie muszę, bo zrobią to za mnie he he :) .. Taki stary dom to niestety skarbonka. Pewno do końca życia nie wyszlibyśmy z kredytów.Mam nadzieję, że Wasz dom jest w miarę dobrym stanie :) Pokazuj siak się urządzasz..Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPostaram się wrzucać jakieś nowinki z "placu boju", bo na razie jak pobojowisko tam wygląda, ale nic nas nie zraża. Pozdrawiam :)
UsuńZ całego serca Wam gratuluję :-) Wspaniałe miejsce :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Kasiu ! Pozdrawiam :)
Usuńale cudnie!
OdpowiedzUsuń"chata za wsią" :-) i jeszcze pod lasem!
świetnie, że spełniło ci się marzenie!
Marzenia lubią się spełniać:)
OdpowiedzUsuńPięknie :)
Gratuluję decyzji :)
Uleńko, cieszę się razem z Tobą, z Wami. Wiem jak to jest cudownie urządzać swoje własne. Do tego domiszcze z historią :) Schodki na stryszek zajebiste. Do tego widzę, że ogrodu połać :) Ma ten dom swój klimat i bardzo ciekawa jestem, jak dostosujecie ten klimat do swoich wymagań. Pokazuj zdjęcia, jak Wam idzie, jak zmienia się to miejsce pod Waszą obecność. No i psiaki, wspaniałe, wesołe i bardzo towarzyskie, wiem, bo mam taką samą sunię, choć już stareńką 16-latkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Cieszę się :) Dla nas to enklawa ciszy i spokoju. Psiaki są bardzo towarzyskie i chyba już przyzwyczaiły się do nas, a my do nich.
UsuńWitaj Ulu.
OdpowiedzUsuńOkolica piękna , wokół las.Cisza spokój.
Fajnie ,że spełniły się Twoje marzenia o domku.
Pozdrawiam serdecznie:))
Jej! Cudownie mieć taki domek i blisko lasu i od razu z dobytkiem! Pieski na pewno pokochają nowych właścicieli! Mają urocze pyszczki! Zapewne przeżyły rozstanie z poprzednimi właścicielami, ale nowi je już hołubią, jak widać ze zdjęć:)
OdpowiedzUsuńUleczko, chętnie będę podpatrywała Wasz wysiłek w adaptacji domu! Jeszcze raz gratuluję , marzenia się spełniają!!!!
wow!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńjuż ciutkę zazdroszczę tak urokliwego miejsca:))))
Gratuluję spełnienia marzeń i życzę dużo sił przy dostosowywaniu domu dla Waszych potrzeb @):-
OdpowiedzUsuńGratuluję! Powiem szczerze, że dom na wsi to jak narkotyk ;) jak raz wpadniesz to pozamiatane... wiem z własnego doświadczenia :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będziesz relacjonować na bieżąco wrażenia. Zaskoczył mnie gratis jaki dostaliście czyli pieski. Jestem wielbicielką tej rasy i od lat mieszkam z shih tzu :) To naprawdę najwspanialsze psy pod słońcem, niezależne ale bardzo wrażliwe i kochające! Ciekawe dlaczego poprzedni właściciele je zostawili?
Pozdrawiam gorąco i trzymam kciuki za szybką wprowadzkę! :))
Dziękuję Zosiu :) Poprzedni właściciele nie mieli czasu by zajmować się psami. Przeprowadzili się do miasta, znaleźli nową pracę. Z dwoma pieskami nie daliby rady, a nie chcieli ich rozdzielać.
Usuńbędzie pięknie, dawaj znać jak idzie remont :)
OdpowiedzUsuńGratuluję i przyznam,że zazdroszczę :))Zamieszczaj relacje,niech sobie przynajmniej cudze popodglądam:))
OdpowiedzUsuńPostaram się sprostać, tylko czy będzie co pokazywać ?
UsuńOooo gratuluję, bedzie dobrze...
OdpowiedzUsuńNawet Wam zazdroszczę :-)
To te pieski ?
Śliczne ...
Ciekawe dlaczego nie mogli zabrać...
Wspaniale! Powodzenia Wam życzę i szczęścia! W tak pięknym otoczeniu nawet i trudy remontu nie są takie straszne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
To prawda. W takim otoczeniu jest naprawdę przyjemnie :)
UsuńAle się dzieje ostatnio w Twoim życiu..cudnie ,że znaleźliście swoje miejsce na Ziemi..na pewno Was to miejsce pokocha...czego Ci Ulu życzę:):):)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję kochana :))
UsuńNo to wpadłaś, a raczej wapdliście!!! Witamy w klubie!!! Życzymy wytrwałości i pozdrawiamy, a dla psiaków głaski. Miały szczęście :-)
OdpowiedzUsuńTrzeba czasem w coś wpaść, żeby umieć się z tego jakoś wykaraskać :)
UsuńJeny co by człek dał za takie pustkowie - też szukam czegoś ciekawego ale ta kasa wszystko tylko do generalnego remontu -serdecznie ci gratuluje Uleńko będzie pomału wszystko dobrze trzymam kciuki abyś miała pięknie a i będziesz piękne święta zapewne miała aż zazdraszczam alecpozytywnie = kochana remontujcie malujcie i strójcie swoje nowe gniazdko - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Zaciśnięte kciuki na pewno się przydadzą. My bardzo długo szukaliśmy, bo tak naprawdę kilka lat ( !!! ) z większym lub mniejszym zaangażowaniem. Teraz już znaleźliśmy, ale czy to jest na pewno to, czego szukaliśmy ? - Nie wiem, ale zamierzam się przekonać. Buziaki *)
UsuńSuper miejsce ! Gratuluje, też mam takie plany zakupowe :) ale jeszcze trochę muszę poczekać ...
OdpowiedzUsuńPiękne miesce, życzę szybkiego remontu i by to miejsce sprawiało ze codziennie na waszych twarzach bedzie pojawiał się uśmiech. Psiaki cudowne
OdpowiedzUsuńGratuluję serdecznie i cieszę się ogromnie razem z Wami:))) Mam nadzieję, że będziesz się chwaliła postępami na blogu:) Już się Ciebie nie mogę doczekać kiedy będziesz tam na stałe;)
OdpowiedzUsuńJa chyba też nie mogę się tego doczekać, ale na razie oswajam się z tym miejscem powoli :)
UsuńKochana wspaniała wiadomość!
OdpowiedzUsuńBędzie pięknie, już to widzę :)) gratuluję ze szczerego serca :*
Ojejka gratulacje domku! To wielki krok do przody, wyobrażam sobie nerwy z ty związane;) A pieski są wspaniałe;)
OdpowiedzUsuńWszystko się wamgenialnie ułoży, jestem tego pewna. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńFajnie jest mieszkać na wsi.Ja też mieszkam na wsi od 3 lat,a 22 lata mieszkałam w mieście.Wprowadziłam sie z dnia na dzien tak spontanicznie bez planowania kiedy ta przeprowadzka miała nastapic.To było na same świeta grudniwe.Nie miałam podłóg,łazienki ,spaliśmy na materacu na betonowej posadzce.Myliśmy się w misce.Stopniowo remontowaliśmy nasz dom.Po prostu miałam dość mieszkania w bloku.Teraz dół domu jest już zrobiony,ale całe poddasze jeszcze jest do zrobienia.Jestem dobrej myśli że powoli to też się zrobi.I na pewno Wam też się uda zrobić stopniowo.Ale nie ma porównania.Na wsi jest super,człowiek żyje spokojniej.Powodzenia i wytrwałości Wam życzę a na pewno osiągniecia swój wymarzony cel:)
OdpowiedzUsuńPRAWDZIWIE SIELSKIE MIEJSCE!
OdpowiedzUsuńGratulacje, mi też marzy się własny kąt. :)
OdpowiedzUsuń