Mimo, że czasu ostatnio mam niewiele, bo uczestniczę w kursie dokształcającym, to ciągle remontujemy , meblujemy , próbujemy tchnąć w stary dom jakąś cząstkę nas samych. Mamy dużo pomysłów, ale nie wszystkie możemy zrealizować, więc najpierw powstają one w naszych głowach, potem przenosimy je na papier, a jeszcze później ulegają modernizacji i te dopiero możemy zrealizować.
W międzyczasie powstaje wiele drobiazgów, których wcale nie planowaliśmy, ale pojawiły się jakby z potrzeby chwili.
Tak w kuchni znalazła swoje miejsce konewka, znaleziona na targu rozmaitości, przemalowana przeze mnie na biało.
W sypialni długo nie było lampy, ale w końcu przytargałam kupioną za grosze starą, rattanową konstrukcję i po kilkukrotnym przemalowaniu w końcu osiągnęłam zamierzony efekt.
Wieczorem...
... i za dnia.
Z kolejnej już, znalezionej w szopie maszyny do szycia powstał stolik pod telewizor. Niestety blat był pofalowany i bardzo zniszczony, dlatego został zastąpiony nowym, z płyty wiórowej. Całość przemalowałam na szaro i przetarłam białym woskiem.
Mąż dorobił półeczkę na dekoder.
Regał na książki też zyskał nowy kolor.
Pewnie jak już się nieco bardziej ogarniemy, pokażę jak to wszystko razem wygląda w nowej przestrzeni.
Dziękuję za liczne komentarze :))
Pozdrawiam cieplutko zaglądających !!! Byle do wiosny !!!
Wasz dom to będzie miejsce z duszą :)
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję, choć wiem, że klimat tworzą ludzie.
UsuńAleż będziesz miała pięknie urządzone wnętrza:) Konewka jest świetna:)
OdpowiedzUsuńMasz świetne pomysły, mnie urzekły konewka i abażur!
OdpowiedzUsuńWiosna zbliża sie wielkimi krokami i pewnie sprzyja takim pracom upiększającym. Powodzenia życzę :)
OdpowiedzUsuńTak, to prawda - wiosna zbliża się i niedługo chyba przeniesiemy się do ogrodu. Pozdrawiam :))
UsuńŚwietne rodzinne metamorfozy przedmiotów z tzw.duszą. Będzie u was pięknie i stylowo:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :))
UsuńFajne te metamorfozy:) Powodzenia w urządzaniu domku!
OdpowiedzUsuńKonewka jest rewelacyjna, gratuluję zakupu :-) wogóle będzie pięknie ! :-D
OdpowiedzUsuńWow, Kochana powiem CI że mnie to łapie za serce, bo robicie to wszystko razem i to jest najpiękneijsze :) Już nie mogę się doczekać jak zobaczę wsyztskie zdjęcia :) Buziaczki
OdpowiedzUsuńWiesz Szymko kochana, że razem lepiej jest coś robić. Jedno mobilizuje drugie i wszystko wychodzi lepiej.Czasem są u nas takie dni, że każdy ma swoje zajęcia i prawie się nie widzimy.Ja w domu, mąż w szopie, syn przy samochodzie. Spotykamy się wtedy przy stole - na obiedzie.A czasem jest tak, że wpadamy na jakiś pomysł i natychmiast razem go realizujemy. Ściskam :))
UsuńBardzo to ładne. Ale i masz rękę do odnawiania. Pomalujesz przedmiot i wygląda wspaniale! Abażur - niesamowity!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)) Czasem rzeczywiście wystarczy tylko zmatowić i pomalować, ale nie zawsze odnowienie mebla jest takie łatwe. Pozdrawiam :)
UsuńPięknie nadajesz przedmiotom nowe życie:)))
OdpowiedzUsuńPodobną rattanową lampę powiesiliśmy w kuchni (w pierwszych dniach w domu) i tak już z nami została ...
Pozdrawiam:)))
Taka lampa daje ciepłe, przytłumione światło, a w pomieszczeniu robi się przytulnie. Pozdrawiam :)
UsuńSuper!!! Jak to fajnie móc samemu tworzyć takie klimaty!! Ciekawa jestem dalszych efektów!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńładnie to robicie; świat jest zawalony różnymi rupieciami więc jak najbardziej ich drugie, nowe życie jest potrzebne... tym bardziej jak efekt jest taki jak w Waszych pracach;
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Pozdrawiam Joasiu :))
UsuńTworzysz domek z duszą. Takie najbardziej lubię. Nie sztuka kupić gotowe mebelki, sztuką jest zobaczyć w starym potencjał. Widzę Ula, że potrafisz ze staroci zrobić skarby...Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńDziękuję Anno ;) Jakoś nowe meble mnie tak nie cieszą, jak te zdobyczne i przerobione. Pozdrawiam :)
UsuńPrzepiękne rzeczy! Konewka jest cudna - zawsze je lubiłam - ale najbardziej urzekł mnie stolik pod telewizor... Będziesz mieć niepowtarzalne wnętrze, po którym od razu każdy zauważy, jak twórczą i kolorową masz duszę :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję Jolu :)) Mam nadzieję, że będziemy się dobrze czuć wśród takich przedmiotów, a i goście, którzy nas odwiedzą też poczują się u nas dobrze, choć dom to nie tylko rzeczy, ale przede wszystkim ludzie. Pozdrawiam :))
UsuńJakie piękne zmiany! Konewka...bajka! I stolik pod telewizor...rewelacja! Dobrego weekendu:)
OdpowiedzUsuńWitaj,dawno mnie nie było na blogach,ale widzę tu u Ciebie same zmiany,piszę pod jednym postem bo nie ogarnęłabym żeby wszędzie sie wpisać.Dlatego dzis tak ogólnie.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj Visanko ! Cieszę się, że Cię widzę :) Pozdrawiam cieplutko :))
UsuńJaki piękny regał! :)
OdpowiedzUsuńW realizacji swoich planów o to własnie chodzi...powolutku i do celu :)
U nas podobnie, niekiedy CZAS wynajduje dla nas najlepsze rozwiązania! :)