Ciągle jest zimno, jakby zima nie chciała odpuścić.
Z niecierpliwością czekam na cieplejsze dni, by móc oddać się ogrodowym pasjom.
Rośliny powoli zaczynają przebijać się przez warstwy gleby.
Ogród jeszcze nie wygląda imponująco, ale cieszy nas każda roślinka, każdy pąk...
Raz przez chmury przedziera się słońce, raz deszcz zdrowo pokropi, a za chwilę grad i śnieg. Raz jest ciepło, raz zimno, czasami przymrozek. Wszystkiego można się spodziewać.
Jak w życiu.
Rzodkiewka w inspekcie rośnie i już niedługo
wyląduje na naszych talerzach. Szczypiorek siedmiolatka
nie boi się zimna. Trzeba go tylko przycinać.
Mięta nieśpiesznie przeciska się na powierzchnię.
Szafirki zakwitły, bo mąż przywiózł je w marcu z drugiej działki
i zasilił nawozem.
Na ciepło czekamy...
Wszyscy chyba czekamy na ciepło, ja już mam dość, nic nie rośnie...
OdpowiedzUsuńGłaski dla futerek zasyłam :-)
Głaski chętnie przyjmujemy :))
UsuńUlu no zimno trochę za zimno, ale rośnie u Ciebie i to pięknie, kolorowo zazdroszczę szczypiorka ;)
OdpowiedzUsuńAle pupili masz wspaniałych :)
pozdrawiam i mam nadzieję że słoneczko będzie na weekend
Dzięki Beatko :) Szczypiorek dostałam od mamy w zeszłym roku i był taki mizerny. W tym roku nas pozytywnie zaskoczył. Buziaczki :))
UsuńAleż Ci zazdroszczę ogrodu :).
OdpowiedzUsuńJa mam tylko balkon, który jest moim małym "ogródkiem" :).
Póki co posiałam sobie ogórki, miechunkę, szczypiorek i koperek ale nic mi jeszcze nie wyrosło ;).
Jesteś bardzo zaradna, skoro na balkonie aż tyle roślinek posiałaś. Cierpliwości. Jak zrobi się cieplej na pewno wykiełkują.
UsuńBędąc w Dąbkach byliśmy w Darłówku i Darłowie. Muszę pamiętać o Dąbkowicach :).
UsuńKoniecznie zrealizuj swoje nowe postanowienie spacerowania przy morzu po pracy :).
Postaram się ! Jak zrealizuję to pewnie o tym napiszę :)
Usuń:) znam to...cieszy każda jedna łodyżka, każdy badylek, listek i pąk :)
OdpowiedzUsuńA wiosna w tym roku jakaś nieśmiała ;)
Oj tak !!! Cieszy każda oznaka tego, że jednak się udało i rośnie !!!
UsuńWidać, że u Was i rośliny i zwierzęta dobrze się czują, a wiosna, mam nadzieję nas zaskoczy wkrótce pozytywnie :-)
OdpowiedzUsuńDobrych zbiorów :-)
Powoli wpisujemy się w ten nasz wiejski krajobraz, bo chcemy być jego częścią. Serdeczności :)
UsuńCzekamy czekamy... moje doniczki napełnione ziemią czekają na lepszy czas. Grządek już nie mam bo wszystko zjadały mi ślimaki albo nornice, a pielenie zawsze przypłacalam zastrzykami na kręgosłup 😕 Zostają tylko kwiaty w doniczkach porozstawianych w ogrodzie, żeby Teodor nie wykopywał 😊
OdpowiedzUsuńOj ! Z tym kręgosłupem to nie ma żartów ! A człowiekowi się wydaje, że jeszcze może... ( dokończyć nie mogę, bo dowcip śmieszny mnie się przypomniał ).
UsuńFajnie, że możesz na co dzień obserwować swój ogród i cieszyć się nim:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńU mnie tez rosnie, chociaż jest paskudnie zimno. Dziś dotarła do mnie kolejna paczka z roślinami, a że jest zbyt zimno, to mam łazienkę zastawioną doniczkami... Najbardziej cieszy mnie czarna surfinia - nigdy jeszcze nie miałam w takim kolorze:)
OdpowiedzUsuńWitaj Anno ! Uśmiecham się na myśl o łazience zastawionej roślinami. Skąd ja to znam ? Jeśli chodzi o kwiaty letnie takie jak surfinie - to rzeczywiście trzeba poczekać, aż miną przymrozki. Pozdrawiam :)
UsuńCudnie - żeby tylko cieplej się zrobiło
OdpowiedzUsuńTeraz ciężko jest zrobić udane zdjęcie, bo mało zieleni, goła ziemia.. Ale Tobie się udało. To siedmiolatkę się przycina?
OdpowiedzUsuńSiedmiolatkę się tnie i zjada na bieżąco, a ona sobie dalej rośnie.
UsuńTeż wyglądam wiosny radosnej, żeby nacieszyć się przyrodą, och. Kiciusie to się nie przejmują, że pogoda brzydka..., hehe
OdpowiedzUsuńchyba wszyscy już mamy dosyć tej zimy tej wiosny ;-) hi hi... pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńZbyt długo to zimno trwa. Uściski :)
UsuńMiło zobaczyć jak wszystko budzi się do życia. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBudzące się do życia rośliny to radość dla oczu, ale niechże już w końcu się ociepli :)
UsuńKwiatki rwą się do życia:) Cudowne zwierzaczki:)
OdpowiedzUsuńu mnie też deszcz, śnieg, zimno, rzodkiewki nie siałam a Twoja już całkiem ładna
OdpowiedzUsuńszczypiorek rośnie mi od lat w 1 miejscu, choć czytałam że trzeba go przesadzać a tego nie robię
U mnie już drugi rok - szczypiorek w tym miejscu. Pewnie trzeba przesadzać, jak to zwykle i z innymi roślinami bywa.
UsuńJak ja ci zazdroszczę tego, że chce Ci się "robić" w ogródku. Ja w tym roku mam jakieś apogeum niechęci do robót ziemnych;) Ale trzeba się będzie przemóc. Zwierzaczki przesłodkie:)
OdpowiedzUsuńAch, z tym chceniem to i u mnie różnie bywa. Teraz mówię, że czekam na ciepło, a jak się zrobi ładniejsza pogoda to pewnie też mi się odechce pracować w ogrodzie. Ale jedno jest pewne: ziemia nie lubi czekać.
UsuńRośną u u Ciebie rośliny pięknie i pięknie kwitną. Kociaczki baraszkują i psiunio uroczy. Sielanka...
OdpowiedzUsuńU mnie siedmiolatka siedem lat rosła:) Muszę znów wysiać. Własciwie to wolę drobniutki szczypiorek, jest zawsze:)
Pozdrawiam ciepło i też czekam na ciepłą aurę!
Pozdrawiam Aniu i dziękuję za odwiedziny :))
UsuńI ja jestem w gronie miłośniczek ogrodu, co chwila zaglądam, co tam rośnie. Cieszy się serce i oko:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)