Póki jesień trwa, póki jeszcze liście złocą się i czerwienią, póki słońce rozświetla drogę... idź na spacer !
Porywam Cię na leśne ścieżki ! Załóż wygodne buty. Weź ze sobą psa, kota lub co tam chcesz, ale najważniejsze to: zabierz siebie i otwórz się na piękno otaczającej przyrody. Oddychaj pełną piersią i zapomnij o problemach... choć na chwilę.
Świat mimo wszystko - jest piękny !
" Zamieszkałem w lesie, albowiem chciałem żyć świadomie.
Chciałem żyć pełnią życia i wyssać z niego
całą kwintesencję. Wykorzenić wszystko, co nie jest życiem,
bym w chwili śmierci nie odkrył... że nie żyłem."
/ John Keating
" Stowarzyszenie Umarłych Poetów"/
Pięknie Uleńko napisane. Moim codziennym wytchnieniem i lekiem na wszystkie smutki, problemy jest właśnie spacer z psim przyjacielem po leśnych ścieżkach. Mam to szczęście, że do lasu mam 50 metrów więc jestem tam codziennie i zachwyca mnie on w każdą porę roku. Codziennie można zauważyć coś nowego, pięknego, przyciągającego wzrok. Pozdrawiam serdecznie i życzę jak najwięcej leśnych wycieczek
OdpowiedzUsuńCieszę się, że i Ty masz tak blisko do lasu ! Ja kocham las ! Długo nie zdawałam sobie z tego sprawy. W drzewach, w przyrodzie jest spokój i ukojenie. Człowiek nawdycha się świeżego powietrza - bez maseczki - to w dzisiejszych czasach jest bezcenne. Pozdrawiam cieplutko i życzę Ci przyjemnych spacerów !!!
UsuńPiękne zdjęcia i udany spacer, bardzo bym chciała wybrać sie na taką wycieczkę ale to dopiero jak mnie wypuszczą.
OdpowiedzUsuńKochana ! Polecam spacery i ruch na świeżym powietrzu ! Z całego serca życzę Ci zdrowia !!! Mam nadzieję, że to nic poważnego - te Twoje zamknięcie ?
UsuńDo lasu raczej musze pojechać, ale to nie przeszkoda.
OdpowiedzUsuńJeśli nie do lasu, to nad jezioro, zapach wody i szum fal(bo czasem są)uspokaja, a bywa las nad jeziorem:-)
Otak ! Ja też mam taki las - z dwoma jeziorkami. Do tego z jeziorkami - musimy jechać trochę dalej( jakieś 30 km ), ale bardzo lubię tam jechać. Każdy las jest inny i ma swoje tajemnice. Pozdrawiam ciepło :))
UsuńPiękne zdjęcia w sobotę i niedziele tez spacerowałam po lesie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Basiu :))
UsuńBogu dziękuję, że mam psa i choćby nie wiem co się działo to dwa razy dziennie idziemy na spacer... Polnymi drogami, leśnymi ścieżkami czasem łąkami i człowiek zapomina o całym świecie, i może odetchnąć! Wtedy nie żałuję, że do sklepu daleko, że autobusu nie ma żadnego, że czasem gęby nie ma do kogo otworzyć... Po prostu jestem tu i teraz... Po prostu oddycham i patrzę na świat wokół mnie...!
OdpowiedzUsuńSpacerujmy Ulu jak najczęściej!
Ściskam mocno i pozdrawiam serdecznie!
Cudnie !!! Też "wtedy" nie tęsknię za miastem i tłumem ludzi. Między polami, łąkami, lasami - jest cudnie !!! Nic tego nie zastąpi !!! Pozdrawiam i ściskam mocno :))
UsuńPiękny spacer, co się stanie jak większość mieszkańców miast przeniosą się do lasu....
OdpowiedzUsuńHa ha ha !!! Krysiu, są tacy, którzy nigdy nie znajdą drogi do lasu. Żyją w innej rzeczywistości. Szkoda mi ich. Uściski posyłam :))
UsuńPiękne zdjęcia! Też koniecznie muszę się wybrać do lasu w najbliższych dniach. Coś czuję, że śnieg spadnie już nie długo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Spaceruj, spaceruj ! U mnie - nie czuję jeszcze zimy. Jest dosyć ciepło - słońce i deszcz na przemian oraz poranne mgły. Pozdrawiam :))
UsuńWspaniały spacer, zamierzam jutro taki odbyć.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę Ci przyjemnego spaceru !!! Pozdrawiam :))
UsuńPieknie! Byłam i ja i jutro znowu zamierzam :) tak to prawda trzeba łapać te chwile wolności i oddychać, oddychać pełną piersią!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :)
Masz rację !Pozdrawiam Basiu :)))
UsuńZnów mnie wyrzuciło i nie wiem, czy się nie powtórzę. Ściskam Uleńko - pozdrawiam z naszego lasu
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Gabrysiu !!! Trzymajcie się zdrowo :))
UsuńI tutaj zgadzam się z Tobą całkowicie. Las to ukojenie dla duszy, to zdrowy oddech dla płuc. To radość życia. A kto nie lubi lasu niech żałuje. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWszystko się zgadza ! Pozdrawiam Olu :)))
UsuńCudnie !! już niedługo będę mieć takie obrazki koło własnego domu :)
OdpowiedzUsuńHa ha !!! Cudnie !!! Cieszę się i kibicuję Wam, aby remont się powiódł i było śmiesznie, radośnie i w ogóle super !!! Pozdrawiam :)
UsuńUch, ale się dotleniłam, hehe ja dziś też zrobiłam 11000 kroków do Bankowego, prze Saski, Pl.Grzybowski, Rondo ONZ i do Biedronki pod domem uff. Dla odmiany muszę żyć świadomie w dużym mieście i pewnie dla odmiany cieszę się, że to życie tylko zdaje się mi, hehe ale kocham Warszawę podniesioną z gruzów :-))) Uściski bardzo moce :-))
OdpowiedzUsuńAleż Ty masz power !!! Ja nie wiem czy bym tyle kroków zrobiła ? To strasznie duuużo !!! Buziaki :)
UsuńCałkowicie rozumiem cytat ze Stowarzyszenia...., ja doceniłam wreszcie odosobnienie. Człowiek tylko będąc sam może rozpoznać co tak naprawdę mu w duszy gra. Las to świetne miejsce. W mieście to zajmuje długi czas hehe
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą Marzenko. Tylko w odosobnieniu można odczytać swoje myśli i marzenia. Nic ich wtedy nie zakłóca.
UsuńCzuję zapach lasu i słyszę dzięcioła:) Tak było w moim lesie to i w Twoim też tak musi być! Taki spacer to niesamowity odpoczynek, zapominasz o wszystkim, jesteś w innym świecie.
OdpowiedzUsuńSlicznie wygląda Twój las, myślę, że było dużo grzybów.
Pozdrawiam serdecznie.
Tak Aniu - słychać dzięcioła i różne ciekawe odgłosy, których na pewno nie usłyszy się w mieście. Zamieszkanie w pobliżu lasu można uznać w dzisiejszych czasach za egzotykę lub swego rodzaju ekstrawagancję.
UsuńMnie się wydaje, że lepiej późno niż wcale... obudzić się do świadomego życia i znaleźć swoje miejsce na ziemi.
A wiesz, że całkiem niedawno, siedząc na tarasie zobaczyłam poruszającą się gałąź jednego drzewa w lesie, a potem następną i to mnie zaciekawiło. Po chwili dostrzegłam wiewiórkę, skaczącą zwinnie z gałęzi na gałąź. Widok to uroczy i więcej nie potrzeba do szczęścia.
Wiem, że Ty miałaś wiele ciekawych przygód ze zwierzętami.
Pozdrawiam cieplutko :)))
Dziękuję Ci Ulo za ten spacer. Pięknie jest teraz w lasach. Ja już dawno nie byłam i prawie zapomniałam jak pachnie las jesienią:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie;))
Miło mi. Pozdrawiam serdecznie Tereniu :)))
UsuńTo ostatni moment na taki zachwyt - zaraz liście spadną i zrobi się szaro... I będziemy czekać na grudniowe światełka.
OdpowiedzUsuńTo prawda...lecz wtedy będziemy zachwycać się czym innym. Miłego tygodnia !!!
UsuńPiękne zdjęcia, urocze miejsca! Lubię długie spacery, ale prawda jest taka, że jak mieliśmy psa, to nie było dnia bez długiego marszu po polach. Teraz nie ma takiej motywacji, więc rzadziej chodzimy... Dobrze, że do pracy mam półtora kilometra piechotą, z tego połowa wśród zieleni.
OdpowiedzUsuńOch ! Czuję, że Twoja droga do pracy jest naprawdę piękna !
UsuńJa też kiedyś mniej spacerowałam, ale od kiedy mamy bardzo absorbującego psa - spacery są i to bardzo intensywne :)
Pozdrawiam serdecznie :))
Uwielbiam spacery po lesie:)
OdpowiedzUsuńZachwycające zdjęcia! Pozdrawiam:)
Dziękuję za wspólny spacer :) Pozdrawiam serdecznie :))
UsuńA pójdę, pójdę do tego lasu- jeszcze kilka dni i pójdę;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Pozdrawiam Agnieszko !!! Dzień bez aktywności na świeżym powietrzu - to dzień stracony.
UsuńCudowne zdjęcia i przepiękny opis. Jesień jest magiczną porą roku, ja bardzo ją lubie, szczególnie jak jest złota i wszystko jest takie barwne i kolorowe. Leśne spacery są świetne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za to, że jesteś ! Tak pięknie napisałaś o jesieni, którą i ja bardzo lubię, że nic już dodać i nic ująć nie trzeba. Pozdrawiam :)
UsuńPopieram. Chodzę prawie codziennie po lesie. Pies niestety za stary więc biorę męża ;) Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewciu ! Bardzo dobrze , że chodzisz na spacery. Pozdrawiam ciepło :)
UsuńPiękne uroki jesieni... Dziś zaplanuję taki spacer do lasu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie !!!
Usuń