poniedziałek, 16 sierpnia 2021

Wyplatanie, malowanie i dzierganie, czyli zwyczajne życie


 I mały i duży o tym wie, że potrzeba jest matką wynalazków.

Potrzeba była taka, żeby ochronić przed potłuczeniem jedno małe urządzenie zwane e-papierosem. Najpierw pomyślałam, że uszyję z tkaniny niewielki pokrowiec, lecz później wpadłam na pomysł, żeby wypleść go ze sznurków i tak powstała kolorowa mini siatka - do zawieszenia na szyi. Przy okazji okazało się, że równie dobrze może ona służyć jako pokrowiec na grubego markera ( który w tym przypadku posłużył jedynie jako model do przymiarki ).






Potem skuszona promocją kupiłam buty, których kolor zupełnie mi nie odpowiadał, ale wiedziałam, że koniecznie chcę je mieć. Od razu wiedziałam też, że po powrocie do domu buty będą poddane niewielkiej przeróbce. Paski obu butów potraktowałam woskiem - Wax paste - w kolorze metalicznej czerwieni. Klapki stały się lekko różowe i teraz już mogę je nosić.





Zawsze chciałam zrobić kapcie, ale nie wiedziałam jak się do tego zabrać. 
Wiedzą podzieliła się ze mną pewna pani, którą zastałam  przy dzierganiu kapci. Tak powstały moje pierwsze zimowe, mięciutkie papucie. Teraz wiem, że zimą nie zmarzną nam nogi :)






" Jeśli chcesz osiągnąć to,
czego nigdy nie miałeś,
musisz robić to, czego nigdy nie robiłeś."
/ Dominick Coniquilaro /


36 komentarzy:

  1. No no, ale jesteś pomysłowa! To etui na e-papirosowe urządzenie mnie rozwalilo! To chyba pierwsze tego rodzaju, powinnaś opatentowac pomysł :), a klapki rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ! To bardzo możliwe, że etui na e-papierosa jest jedyne w swoim rodzaju i pierwsze. Nie szukałam pomysłu w sieci ani też nie widziałam nigdzie nic podobnego. Stworzone - ot tak, z potrzeby ! Dziękuję za każde słowo ! Ściskam i pozdrawiam :)))

      Usuń
  2. Przypomniałaś mi kapcie , jakie dziergaliśmy w szkole podstawowej :) Super te robótki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W szkole podstawowej !? Fajne były zajęcia z ZPT ! My szyliśmy fartuszki na maszynie. Pozdrawiam Gabrysiu :))

      Usuń
  3. Takie kapcie robiła moja teściowa, czasami można je spotkać na bazarku, na festynach, dziergane przez cierpliwe starsze panie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja mama też robiła dla nas takie kapcie, gdy byliśmy dziećmi. Ja zawsze myślałam, że to jest bardzo trudne, lecz okazało się zupełnie inaczej.

      Usuń
  4. Wspaniałe prace !Koniecznie muszę pomyśleć o takich papuciach cieplutkich, puszystych i praktycznych .Nigdy bym nie pomyślała ,że można tak wspaniale odmienić kolor klapek .Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Grażynko ! Ja bardzo lubię takie dziergane kapcie i skarpety. Podobne kupowałam na targowisku od starszej pani - gdy jeszcze sama nie potrafiłam ich zrobić.

      Usuń
  5. Pomysłowo, ładnie i niedrogo :) Papierosów nie palę ale etui jest super. Takie kapciuszki robiła moja babcia i Przyszywała podeszwy z starych plastikowych okładek na zeszyty , żeby wody się nie bały jak mawiała. Ja niestety nie umiem robić taki fajnych kapci ale kto wie ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, że podzieliłaś się wspomnieniem o babci. Pozdrawiam ciepło :))

      Usuń
  6. Wdzięczna siateczka. Pomysł z butami bardzo ciekawy i efekt znakomity. Zabieram się za kapcie od kilku lat. Może uda się go zrealizować. Twoje są bardzo ładne. Pozdrawiam serdecznie����

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ! Ja też miałam ochotę na zrobienie kapci , ale zawsze myślałam, że to jest strasznie trudne. Jednak tak nie jest ! Pozdrawiam :))

      Usuń
  7. Widzę, że robotkowo wiele się dzieje! Pomysłów nie brakuje :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. No i wspaniale. Masz dryg w rękach wyczarujesz tyle praktycznych cudeniek. Przypadły mi do gustu te bamboszki. Muszę się tym zainteresować. Pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  9. Fantastyczne papucie na zimowe dni albo i jesienne. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak ! Na pewno przydadzą się na chłodne dni.

      Usuń
  10. Moja mama uwielbia takie robótki ręczne. Ja niestety nie odziedziczyłam tego po niej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt - nie każdy ma zdolności manualne. Pozdrowienia posyłam :))

      Usuń
  11. Droga Ulu, Twój pokrowiec na e-papieros jest bardzo pomysłowy. Ja takie pokrowce robiłam na komórki, bo syn na swojej zawsze siadał, gdyż trzymał je w tylnej kieszeni spodni, synowej wypadała, bo kieszenie miała za plytkie. Co prawda żadne z nich nie chciało tych "naszyjników"nosić, zamienili to na "nerki" noszone w pasie. Kiedyś moja siostra poprosiła mnie o zrobienie takich kapci. Nie umiałam wyliczyc ilości oczek by pasowały na jej dużą stopę. Zrobiłam kapcie tak duże, że zamiast docenienia zostałam wyśmiana i teraz już nie staram się zaspokajać cudzych potrzeb. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej ! Jaka śmieszna historia z tymi kapciami ! Rozumiem, że się zniechęciłaś. U mnie jest tak z szyciem lub dzierganiem, że zawsze na początku pracy muszę coś spruć. Później przeważnie już idzie gładko. Jeśli chodzi o zaspakajanie cudzych potrzeb to w młodości robiłam na drutach znacznie więcej. Były to rzeczy dla koleżanek, dla mojego męża i dzieci. Teraz robię sporadycznie, gdy zajdzie taka potrzeba i chęć. W sieci jest mnóstwo wzorów i filmików instruktażowych, więc zawsze można się nimi posiłkować. Kiedyś to było trudniejsze, bo trzeba było umieć czytać wzór z książki i samemu wyliczyć ile potrzeba oczek. Pozdrawiam serdecznie :))

      Usuń
  12. Brawo ula za kreatywność :) kapciuchy sa świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ubranko na e urocze choć zawartość bym wywaliła, temu kto to popala ;)
    haha metamorfoza klapków fajna a kapcie super już na zimę jesteś przygotowana :)
    pozdrawiam Ulu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Beatko ! Ja też bym wywaliła to dziadostwo. Cóż...
      Pozdrawiam cieplutko :))

      Usuń
  14. Super metamorfoza butów. I oczywiście nowe cieplutkie papucie, nosiłabym takie. :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Urocze paputki. W sam raz dla kogoś, kto nie lubi kapci z twardą podeszwą, a boso , to jakoś tak nie tego...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha ha ! Kapcie są milutkie i cieplutkie, a chodzi się w nich jak w skarpetkach :) Pozdrawiam :))

      Usuń
  16. hehehe, no to jestem na dobrej drodze i osiągnę więcej niż do tej pory, hehe potrzeba matką wynalazku. Ja mam nietypowe potrzeby, ale i działam jak nigdy dotąd, więc wszystko się uda. Bardzo mnie pokrzepiły Twoje słowa . Buziaki :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brawo Marzenko !!! Wierzę, że możesz osiągnąć co tylko chcesz ! Trzymaj się ! Ściskam :)))

      Usuń

Za każdy komentarz bardzo dziękuję :)))