Ten miesiąc był... najdziwniejszym miesiącem tego roku - jak dotąd. Mam nadzieję, że bardziej dziwnego już nie będzie. Sądziłam, że nic szczególnego się nie wydarzy. Życie jednak ciągle mnie zaskakuje.
Jak wcześniej wspominałam miałam kłopoty z łącznością internetową, co znacznie utrudniało mi pisanie postów i komentarzy, jak również wykonywanie wielu innych zadań, do których komputer jest niezbędny.
Chwilą , której nie zapomnę okazał się dzień, kiedy to udało mi się rozliczyć z fiskusem. Ha ha ! Wiem... pomyślicie, że to śmieszne i prozaiczne, lecz naprawdę robiło mi się gorąco, gdy po raz n-ty siadałam do rozliczenia i nie mogłam się zalogować i ciągle coś się nie zgadzało, i ciągle coś... Zatem, gdy w końcu udało mi się wypełnić PIT ręcznie, a potem sprawdzić go w programie i wysłać - to naprawdę kamień spadł mi z serca.
Druga chwila to Święta Wielkanocne. W tym roku uświadomiłam sobie, że tak naprawdę wolę Wielkanoc od Bożego Narodzenia. Od dawna wiedziałam, że tworzenie ozdób związanych z wiosną i świętami Wielkanocnymi sprawia mi o wiele większą radość niż tych grudniowych. O wiele silniej również odczuwam w swoim sercu Zmartwychwstanie. W tym roku zdałam sobie sprawę z ważności Wielkanocy. Mimo, że czas ten spędziliśmy w skromnym gronie - było zdrowie, radość i spokój.
Trzecia chwila - nareszcie udało mi się zakończyć zabawę w "podaj dalej" i wysłać paczkę do Celi z bloga Bibeloteka - ku naszej wspólnej radości. Cudne to było uczucie - móc dzielić się tym, co się samemu zrobiło.
Z interentem czasami wyskakują takie problemy. Ależ masz cudne zwierzaki.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Pozdrawiam ciepło Wiolu :)))
UsuńPiękna wiosna i super słodziaki
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu :) Dobrego tygodnia Ci życzę !
UsuńWhat a nice post :) thanks for your sharing...
OdpowiedzUsuńThank you that you are :))
UsuńNajważniejsze, to znaleźć radość we wszystkim, co robimy i nie dać się dolnym stanom rzeczywistości...pięknego maja!
OdpowiedzUsuńjotka
W punkt ! Dziękuję za Twoją obecność :)) Pięknych dni Tobie życzę !!!
UsuńWażne, że udało Ci się ze wszystkim uporać. Jeśli chodzi o Wielkanoc, to mam podobne przemyślenia. Wygłaszcz ode mnie swoje zwierzaczki, są cudne! Ciesz się majem w pełnym rozkwicie, jego zapachami i kolorami.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Aniu :) Zwierzaki wygłaskam. Moc pozdrowień posyłam do Ciebie :)))
UsuńRozumiem Twój stres związany z potem, internet potrafi płatać figla. Piękne zdjęcia i wspomnienia, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńHa ha ! Dziękuję :) Pozdrawiam ciepło :)))
UsuńNiekoniecznie życie plecie się po naszej myśli, ale na zdjęciach u Ciebie sielsko. Serdeczności Ulko.
OdpowiedzUsuńPogoda dopisała! Mimo że było dość chłodno, udało mi się zrobić kilka fotek, na których przebłyskuje słońce. Buziaki posyłam :))
UsuńCudowna wiosna u Ciebie, a kociak jest rozczulający :)
OdpowiedzUsuńDzięki Aga ! Buziaki posyłam :)))
UsuńWitaj majowo Ulu
OdpowiedzUsuńTak, Internet czasem zawodzi. Cóż trzeba się czasem z tym pogodzić i podłączyć wtyczkę do natury, jak przedostatnio zachęcałam. Może czytałaś?
A dziękuję za ten wiosenny spacer. Byłmi teraz wyjątkowo bardzo potrzebny. Wszytko pachnie i kwitnie dookoła, A ja nawet okna nie mogę otworzyć.
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie
Czyżby dopadła Cię alergia ? Jeśli tak, to współczuję. Na dworze pięknie i wszystko kwitnie, ale nie dla każdego. Zajrzę do Ciebie na pewno w wolnej chwili. Mało mnie ostatnio na blogach, bo w maju jestem bardzo zajęta. Moc pozdrowień posyłam do Ciebie :)))
UsuńPiękne są Twoje kwietniowe zdjęcia. Oglądałam je z wielką porzyjemnością.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Bardzo dziękuję Łucjo ! Moc pozdrowień posyłam do Ciebie :)))
UsuńU mnie kwiecień był taki troszkę pod górkę - zdrowotnie, ale i to trzeba przejść by potem było już tylko lepiej . Buziaki Uluś
OdpowiedzUsuńTeraz na pewno będzie lepiej ! Dobrze, że już minął ten kwiecień. U mnie w kwietniu też bez "fajerwerków"... Trzymaj się Gabrysiu ! Życzę pięknego maja i dużo zdrowia !
UsuńSpędziłam Wielkanoc w kniejach, religijność daleko odsuwam od siebie. Wolę być z Nim w naturze. :)
OdpowiedzUsuńŚwięto treść ma rzeczywiście najważniejszą, mówi o naszym zbawieniu, o czynie heroicznym, bez którego nadal musielibyśmy składać ofiary ja w starożytności.
Piękny czas miałaś, oby takich chwil więcej. Pozdrawiam ciepło. :)
Och ! Jak się cieszę, że masz swój sposób na spędzanie świąt ! Natura jest taka piękna ! Tylko będąc samotnie na łonie natury można uwolnić myśli i w głębokim rozumieniu przewietrzyć głowę. Ja bardzo lubię ten stan. Ściskam Cię kochana i posyłam do Ciebie moc pozdrowień !
UsuńTo jeszcze wcale nie było tak źle. I oby nigdy nie było gorzej!
OdpowiedzUsuńFakt ! Zawsze staram się dostrzegać pozytywne strony życia. Smutki odganiam precz ! Ściskam :))
UsuńPieknie. Wszystko budzi się do życia po zimie
OdpowiedzUsuńTak... zaczyna się maj i cudna zieleń !
UsuńTo samo przeszliśmy tylko przedsiębiorcy na rozliczenie mieli bodaj 2 tygodnie mąż był już umówiony w urzędzie na ostatni dzień - strona nas nie chciała haha ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ooo ! To dobrze, że nie tylko mnie się takie rzeczy przydarzają.
UsuńPiękne zdjęcia, jak zawsze :) Moje święta w tym roku przeciekły mi przez palce, nie lubię, kiedy moi najbliżsi są daleko, nie umiem bez nich świętować. Na szczęście nadrobiliśmy w majówkę :)
OdpowiedzUsuńSmutno jest bez bliskich osób. Ja też nie mogłam być z rodziną w pierwszy dzień świąt. Cały dzień byłam w pracy...
UsuńZanim się spostrzegliśmy jest lato. Choć upału nie ma i tak całe szczęście, że popadało, prawda :-)
OdpowiedzUsuńTaaak... i zrobiło się lato ! Jest cudnie !
OdpowiedzUsuń