Dziękuję za Wasze komentarze pod ostatnim postem. Byłam do niczego. Przynajmniej tak się wtedy czułam. Dostałam od Was mnóstwo słów wsparcia, dzięki którym wyrosły mi skrzydła. Mogę teraz wzlecieć wysoko - jeśli tylko zechcę.
Jesteście niesamowite ! Postawiłyście mnie na nogi ! Wielkie dzięki !!!
Zimowe wieczory sprzyjają robótkom ręcznym. Korzystając z tego czasu zrobiłam szydełkiem chustę "Virus". Jak fajnie jest raz na jakiś czas zrobić coś dla siebie !
Marzyłam o tym "virusie" od dawna. Szydełkowanie zajęło mi miesiąc. Chusta ma wymiary 200 x 85 cm.
Włóczkę zakupiłam w sklepie internetowym KOKONKI. Jest to bawełna, miękka i przyjemna w dotyku. Składa się z trzech nitek.
Początkowo dłużyło mi się dzierganie w kolorze szarym. Nie mogłam się doczekać kiedy kolory będą się przenikać. Wzór jest łatwy i nie sprawił mi większych trudności.
Na koniec chustę wypłukałam i naciągnęłam przypinając szpilkami na styropianie.
Super chusta 🙂🙂
OdpowiedzUsuńTeż zrobiłam dla siebie chustę tym wzorem !
Dziękuję ! Oczywiście, że widziałam Twoją piękną chustę, Beciu ! Ten wzór dobrze się prezentuje. Pozdrawiam :))
UsuńSliczny wyszedł, też robiłam tą chustę ale wzór mialam z słupkami reliefowymi i podwójnie nawijanymi, widać tych "wirusów " więcej.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOoo ! Na pewno Twoja chusta jest wyjątkowa. Pozdrawiam serdecznie :))
UsuńJaka ona piękna. Cudowna robota!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Wiolu :))
UsuńPrześliczna chusta, dziękuję za podzielenie się wzorem :)
OdpowiedzUsuńDzięki Dorotko ! Pozdrawiam :))
UsuńMam podobną włóczkę od Gabrysi, ale robię chustę na drutach, dłuży mi się strasznie, ale nie ma pospiechu.
OdpowiedzUsuńTwoja wyszła pięknie, a jak ją romantycznie prezentujesz!
Dzięki Ci, kochana ! Ja robiłam szybko, bo byłam bardzo ciekawa efektu końcowego. Oglądałam wtedy dużo filmów, bo nie potrafię usiedzieć bezczynnie przed ekranem. Życzę Ci powodzenia w dzierganiu !
UsuńPrzepiękna! Gratuluję talentu... Pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńDziękuję Polu ! To proste i można się tego nauczyć. Szydełkiem posługiwałam się już w dzieciństwie. Pozdrawiam :)
UsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńGłowa do góry! Blogerzy są niezwykli, sama dobrze to wiem. Tyle razy gdy opadałam z sił, czułam się wypalona czy po prostu smutna- podnosili mnie na duchu i motywowali :) To piękne, jesteśmy jak jedna wielka rodzina ^^ Piękny ten virusik! Cudownie Ci wyszedł :) Piękna praca!
Pozdrawiam cieplutko ♡
Masz rację Klaudio. Blogerzy są jak wielka rodzina. Ja też się o tym przekonałam... już nie raz. Kiedyś zrobiłam tylko krótki wpis na blogu, że jestem, zaglądam, pamiętam. Wtedy odezwało się mnóstwo osób ze słowami otuchy i wsparcia. Czasem mi się marzy spotkanie w realu z blogerami, których znam od lat. Ciekawe jak by się rozmawiało ?
UsuńDziękuję za Twoją wizytę. Moc uścisków :)))
Podziwiam pracę i cierpliwość. Stonowane kolory...i super prezentacja. Uskrzydlona Ula :)
OdpowiedzUsuńA u mnie bardziej prymitywizm i zdziecinnienie, ale za to ile radości...
Dziękuję :) Jakie tam zdziecinnienie ? Teraz każdy robi co chce. Kto komu zabroni ? He he he :)) Najważniejsze, by Tobie sprawiało radość. Uściski :)))
UsuńMisiaczki..:też mogą być :)
UsuńŁo matko, ależ to żmudna praca sporo cierpliwości pewnie wymagała. Gratuluję, pięknie wygląda. Przyda się na każdy chłodniejszy dzień, miło będzie otulić się. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! Włóczki kupiłam dwie - jedną dla siebie, a drugą dla mamy w innym kolorze. Mama sama sobie dzierga, ale jeszcze końca nie widać. Pozdrawiam :))
UsuńPrzepiękna chusta Ulu! Wspaniałe masz talenty!
OdpowiedzUsuńDzięki kochana ! To zwykła umiejętność nabyta w dzieciństwie. Wiesz... babcia dziergała, mama dziergała, to i mnie włożyły szydełko do rączki. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńKawał pracy Ula, ale efekt końcowy zachwycający :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aga :)))
UsuńUwielbiam ten wzór i mam identyczną chustę, tylko w innych kolorach (od białego po ciemnoniebieski).
OdpowiedzUsuńO ! Jak fajnie ! Mnie też porwał ten virus !
UsuńWitaj Uluś, dobrze że najgorsze masz za sobą, u mnie jakoś powoli... jest poprawa , nie powiem, ale do "dobrze" - bardzo mi jeszcze daleko. Włóczki leżą odłogiem, a Twoja chusta piękna..Ściskam kochana.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się Gabrysiu ! Życzę Wam zdrowia ! Dużo osób teraz choruje. Widzę to po moich znajomych, rodzinie i pacjentach. Taki czas, że wirusy atakują. Wszystkiego dobrego dla Was !!!
UsuńBardzo ładne kolory wybrałaś.
OdpowiedzUsuńTaka bawełniana chusta to bardzo praktyczna rzecz.
Dziękuję ! Mam nadzieję, że chusta się sprawdzi. Pozdrawiam :)
UsuńPiękna chusta i te przechodzące kolory dobrane rewelacyjnie . Ciekawe, czy chusta tak się nazywa bo powstała w czasie covidu?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Wzór nazywa się virus. Kto i dlaczego tak nazwał - nie wiem. Od długiego czasu marzyłam, by zrobić chustę tym wzorem. Wybrałam kolor wśród setek mieszanek, znalazłam w necie wzór i poszydełkowałam sobie. Pozdrawiam Celu :))
UsuńTaki wirus to mógłby mnie zaatakować :-). Piękna chusta. Szary z różowym to rewelacyjny zestaw. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńHa ha ha ! Taki wirus... masz rację ! Lepiej, żeby to był tylko taki wirus. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńPiękna chusta. Ja dużo dziergam na drutach( na szydełku mniej). Swetry sobie i mężowi co rok to standard. Poprostu muszę wieczorami jak przyjdzie jesień.
OdpowiedzUsuńDziękuję Krysiu ! Ja też mam taki swój wewnętrzny przymus, żeby w jesienne i zimowe wieczory coś dziergać. Pozdrawiam cieplutko :)
UsuńPrzynajmniej mam świadomość, że nie jestem sama tzn nie dziergam w samotności.
UsuńPiękna chusta, kolorystyka mi się podoba :) Chust nie noszę ale raz się przemogłam i też mam ,,wirusowym,, wzorem zrobioną (to był zakład, że zrobię) :) Szydełko i druty w ciemnej, głębokiej czeluści szafy ukryłam, już ich nie używam ... przesyt dziergania) :)
OdpowiedzUsuńOch ! Dzięki ! Ja tylko od czasu do czasu coś dziergam - jak nie na drutach , to szydełkiem. Dlatego mi się to nie nudzi i wracam do tego z radością. Pozdrawiam Danusiu :)
UsuńAleż genialna ta chusta :-)) Pomysł na kartkę bombowy :-))
OdpowiedzUsuńDziękuję Marzenko !
Usuń