środa, 28 lutego 2024

Szczerość

 Drodzy ! Sił nie mam, ale budzę się do...życia. Przedwiośnie to dla mnie trudny czas. Oglądam się wstecz i widzę, że tak jest już od kilku lat. Jestem do niczego. Tak teraz się czuję. Przepraszam Was za to.

Nie chcę wzbudzać w ten sposób litości. Pragnę tylko dowiedzieć się czy stać mnie na odwagę we własnej sprawie. Zawsze tryskałam dobrą energią i dzieliłam się nią ze wszystkimi - pośród znajomych, w pracy i na blogu.  

Jak łatwo dzielić się tym, co dobre, przyjemne, radosne !? Znacznie trudniej powiedzieć o tym, co nas dręczy, męczy i zatruwa.

Od jakiegoś czasu próbuję praktykować wdzięczność, choć i to nie przychodzi mi teraz z łatwością. Chcę dostrzegać pozytywne aspekty w moim życiu i dziękować za nie codziennie. 

Dziś dziękuję za wolną chwilę na zebranie myśli splątanych. 

Dziękuję, że jesteście. 

Dziękuję za to, że obudziłam się z dobrym nastawieniem do życia.

Dziękuję. Dziękuję. Dziękuję.

Pierwsze po zimie rowerowanie i spacery w pobliskim lesie dają mi spokój i oddech od wszystkich spraw... Jaki ten las jest piękny - czysty, cichy, bezbarwny i nieśmiały. Jakby czekał aż ktoś tchnie w niego życie. Zupełnie jak ja.

Rzeka rozlała swoje wody na okoliczne pola i polany. Jakby chciała powiedzieć: już się wypłakałam i więcej nie będę.













57 komentarzy:

  1. Co mi się od razu rzuciło w oczy na Twoich zdjęciach to mech. Mech płonnik to jeden z najpopularniejszych gatunków w polskich lasach. Jest bardzo odporny. Potrafi przetrwać niekorzystne warunki atmosferyczne np. mróz. Często rośnie tam, gdzie inne rośliny sobie nie radzą. Jeśli odwiedzamy las późną jesienią, w zimie, czy wczesną wiosną, to poduchy mchu są często jedynymi zielonymi plamami. Ta niezwykła roślinka to dom dla wielu żyjątek.
    Pogody ducha Ci życzę i pozdrawiam serdecznie. 💚

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och ! Jak cudne wieści o mchu mi przynosisz ! Mech to życie i nadzieja ! Dziękuję za każde Twoje słowo :)))

      Usuń
  2. Nie masz za co przepraszać! Każdy ma prawo czuć się gorzej. Mnie w tym roku zima dała się we znaki tymi pochmurnymi dniami. Jak jest zimno, ale słonecznie, to od razu lepiej człowiek się czuje. A takie ponure dni przygnębiają psychicznie i w dodatku jakieś bóle stawów zawsze się odzywają. Teraz będzie już lepiej, bo zielono i kwieciście zacznie się robić. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację ! Gdy zaczną kwitnąć kwiaty będzie zupełnie inaczej. Nie wiem czy zdołam myśli skierować na ogród, choć bardzo bym chciała. Pozdrawiam serdecznie :))

      Usuń
  3. To przedwiośnie chyba tak na nas działa, że brakuje nam sił. Dziś u mnie deszczowo i mi się nic nie chce ;) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podejrzewam, że na każdego coś innego działa. Przedwiośnie to takie zimy przeciąganie i wołanie o cieplejsze dni. Pomyślności Ci życzę :))

      Usuń
  4. Niestety Ula ale przedwiośnie to naprawdę paskudny czas. Ale nie ma wyjścia... trzeba ten czas jakoś przeżyć
    Trzymaj się dzielnie.
    Stokrotka

    OdpowiedzUsuń
  5. Trudno jest na to odpowiedzieć cokolwiek, co by nie brzmiało banalnie. Zdjęcia zachwycają, człowiek bez wdzięku życia nie potrafi kliknąć zachwycających kadrów. Ty masz wdzięk życia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo, bardzo Ci dziękuję :)) Miło słyszeć o sobie, że coś mam...takiego. Dziękuję :) Dziękuję :) Dziękuję :)

      Usuń
  6. Uleńko o ja mam nastrojową huśtawkę, nie znam podłoża ale życzę abyś wróciła do formy, pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ulu, wiosna i jesień to trudne dla organizmu okresy, dla mnie chyba gorsza jest jesień.
    Wszędzie, gdzie bywamy, wody bardzo dużo, wręcz wylewa się ze zbiorników.
    Jestem wdzięczna za każdy dzień bez migreny i za słoneczne chwile:-)
    Oby las i rowerowanie sprzyjały twojemu zdrowiu i nastrojowi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki serdeczne Joasiu ! Trzeba to przetrwać i do przodu ! Mam nadzieję, żę wszystko się poukłada i znów będzie normalnie. Ściskam :)))

      Usuń
  8. Trochę czuję się podobnie. Zmienność pogody też nie wpływa na nas dobrze. Uleńko nie wiem co przeżywasz, ale życzę dużo zdrowia i sił.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem totalnie, przewlekle zmęczona... nie daję rady, za dużo spraw. Dziękuję za słowa wsparcia. Pozdrawiam :)

      Usuń
  9. Uleńko, jesteś "wyprana" z sił, humoru, witamin i makroelementów po zimie. Zobaczysz, przyjdzie wiosna (a stoi tuż za bramą!) i wszystko wróci do normy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby tak było jak mówisz, bo inaczej - zwariuję. Dzięki Ci, kochana :))

      Usuń
  10. What a nice shots, thanks for your sharing

    OdpowiedzUsuń
  11. Słońce i wiosna z pewnością doda nam wszystkim więcej siły i energii. Prześliczne zdjęcia przedwiosennego lasu zrobiłaś. Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki kochana ! Tak powiadają: byle do wiosny ! Ściskam :)

      Usuń
  12. Oh, Ula, jak ja Ciebie rozumiem, to nawet sobie nie wyobrażasz. Mogłabym sama napisać ten post słowo w słowo. Przedwiośnie, chociaż wyczekiwane, powoduje u mnie przesilenie, czuję się jak zmielona przez maszynkę, dokucza mi senność, gdy pada deszcz... Też staram się dziękować za wszystko, ale nie umiem udawać sama przed sobą. Mogę udawać w tłumie, ale nie mogę oszukiwać JoAnny.
    Cieszę się, że napisałaś ten post. Nie tylko za siebie, ale też za mnie i - myślę, za wiele jeszcze kobiet, które mówią do siebie słowami Szymborskiej: "Wiem, jak ułożyć rysy twarzy, by smutku nikt nie zauważył".
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, Joasiu... cóż rzec mogę ? "Maskę" założyć - to takie proste, by nie pokazać bólu, ale w środku człowiek się męczy sam ze sobą. Tym razem nie dam rady bez psychoterapeuty. Miło mi, że jestem wyrazicielką również Twoich myśli. Ściskam :)))

      Usuń
  13. Chyba nie ma na Ziemi człowieka, który nie przeżyły chwil zwątpienia i załamania.. Dobrze, że wybrałaś się na tą wyprawę i odkryłaś na nowo uroki przyrody.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że blisko jest las. Można spróbować zebrać myśli. Pozdrawiam :)

      Usuń
  14. Brzydka zima bo bez śniegu i teraz te pochmurne deszczowe dni nie nastrajają pozytywnie. Aby do wiosny to może będzie lepiej. Dużo siły. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale zbieg okoliczności, ja tu sobie czytam tę Twoją smutną notkę, a Ty w tym czasie pisałaś komentarz u mnie!
    Kochana, masz rację - łatwiej dzielić się radością, bo ludzie czasami traktują tych smutnych i nieszczęśliwych niczym trędowatych. Odsuwają się, tak jak baliby się, że ten smutek rozleje się także na nich.
    To Twój blog, piszesz o czym tylko chcesz. Ja akurat zawsze podziwiam tych, którzy otwarcie przelewają na niego wszystkie swoje troski i znoje. To wymaga odwagi.
    Przesyłam Ci serdeczne pozdrowienia i moc pozytywnych myśli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och ! Dzięki Ci kochana ! Jak fajnie się spotkać na blogu , w komentarzach - ha ha ! To powód do radości i wdzięczności ! Dziękuję Ci za ten pozytywny komentarz i słowa, które mają moc. Mam chwilowo trudny czas... ale to minie ! Pozdrawiam i ściskam :)))

      Usuń
    2. Jasne, że minie :) Wszystko kiedyś mija - nawet najdłuższa żmija ;) Najważniejsze, że nadal dostrzegasz szklankę w połowie pełną :)

      Usuń
  16. Jakbym o sobie czytała. Ale trzeba brać się jakoś w kupę i nie rozsypywać, szukać motywatorów i dobrej energii. Wychodzić samemu sobie na przeciw ✌️💪🫶

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, gdyby to takie proste było... Ja to wszystko wiem. Dziękuję za to, że jesteś. Pozdrawiam :)

      Usuń
  17. Kochana Moja! Z przykrością czytam że cierpisz, mam ogromną nadzieję że ten parszywy czas szybko minie. Niestety życie człowieka to blaski i cienie... trzymam kciuki za szybki powrót do równowagi.
    Zdjęcia ze spacerów piękne, takie widoki mogą działać kojąco.
    Serdecznie Cię przytulam 😘🥰

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo, bardzo dziękuję :))) Przytulenia mi trzeba. Dam radę ! Ściskam mocno :))

      Usuń
  18. Jak tam jest pięknie. Wiesz, chciałabym kiedyś się z Tobą spotkać, połazić po lesie, pogadać o życiu. Za nic nie przepraszaj...niby za co...za szczere emocje??? Ja cieszę się, że o nich piszesz, ileż wkoło jest pozerstwa...mnie to już tak męczy. Przecież ja normalnie nie umiem natrafić na ludzi, którzy nie są zadufani w sobie, nie strzelają bajkami...męczy mnie to strasznie. Bajka za bajką, gadanie o sobie, gdzie ty jesteś tylko tłem... jakie to powszechne... Mam tego dość. Wywalam każdego zakochanego w sobie człowieka, daję szanse, ale jak cały czas ja jestem tylko słuchaczem, to wywalam!!!! Jestem tu dla Ciebie, jestem, by dzielić z Tobą radości, ale też smutki!!!!! Jestem tu, by się z Tobą podenerwować, by odpocząć w lesie. Jestem, by szczerze pogadać, pokazać swoje słabości, jak i siły. Jestem tu by wysłuchać i być wysłuchanym. Mam nadzieję, że kiedyś uścisnę Ci dłoń i nie...nie byłoby idealnie, bo stres..ale byłoby szczerze. Zawsze z Tobą. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieś kochana ! Dziękuję ! Ty wiesz, że wdzięczna jestem ogromnie za każde słowo. Ciekawa jestem jak by się nam rozmawiało...chyba byłoby cudnie !? Rozmawiałybyśmy i śmiały się często. Cóż to by było za spotkanie !?
      Dziękuję za Twoją gotowość i za to że dzielisz się ze mną. Od razu cieplej się robi na sercu. Ściskam mocno :))) Pozdrawiam :))

      Usuń
    2. A weź...jam total dziwny człowiek, uwierz...każdy to gada, ale chyba ta moja dziwność to dar i jestem pewna, że byśmy gadały, śmiały się, wygłupiały, jak dzieci, bo mam dar do namawiania ludzi, by robili głupoty...a to dlatego, że te głupoty to największa radość. Byłaby  nieśmiałość z początku, ale myślę, że obie byśmy postawiły na bycie sobą i z minuty na minutę byłoby coraz piękniej, bo przeca my są fajowe. hahaha Wiesz, jak razem byśmy błyszczały, od tego blasku byśmy innych oślepiali. hahahaha :) Tulę mega mocno. <3

      Usuń
    3. Ha ha ha !!! Rozbawiłaś i o to chodzi. "Śmiechu mi trzeba na te dziwne czasy. Śmiechu zdrowego jak źródlana woda. Niech mnie kołysze w tej wielkiej podróży i niech prowadzi, gdzie śmieszna gospoda."

      Usuń
  19. Pogoda niesie różne nastroje ale i mamy te trudne momenty w życiu. Mi się świato pogląd w chorobie zmienił i wole dobroć rozsiewać nie licząc na wdzięczność, ale tylko tam gdzie mnie chcą, bo innym powiedziałam precz. Pozytywną energię wysyłam i fajnie że i mnie zabrałaś na wycieczkę w poszukiwaniu wiosny :))) cieplutko pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Beatko ! Choroba zmienia i człowiek docenia to, co ma. Cieszę się, że tu jesteś i dziękuję za każde słowo. Pozdrawiam ciepło :))

      Usuń
  20. Usiu!
    Doskonale Cię rozumiem. Mam wrażenie, że napisałaś o mnie. Senność, potworny stres, zmęczenie, brak energii, brak chęci do jakiejkolwiek aktywności to wszystko mnie męczy od dłuższego czasu. Mam nadzieję, że wszystko się zmieni wraz z nadejściem wiosny.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...do tego ten zmienny nastrój. Naprawdę trudno wytrzymać z samą sobą. Dziękuję kochana, że jesteś i dzielisz się ze mną swoimi odczuciami. We dwie jest odrobinę łatwiej ! Ściskam i pozdrawiam ! Byle do wiosny !

      Usuń
  21. Niech przedwiośnie napełnia Twoje serce otuchą i dodaje Ci sił.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo , bardzo dziękuję Basiu :))) Pozdrawiam !

      Usuń
  22. Myślę, że wiele z nas trudno wchodzi w to przedwiośnie. Przecież luty, to zawsze była zima, a teraz nagle musimy się obudzić nie mając czasu na zimową regenerację sił. Ciągle ponure dni nie pomagają w poprawie nastroju. Ja radzę sobie wspominając poprzedni rok o tej porze. Było bardzo ciężko (pisałam o tym na blogu) więc dziękuję, że ten luty był dla mnie łaskawszy. Niestety nie mogę jeszcze usiąść na mój ukochany rower i pojeździć, ale wierzę, że kiedyś mi się to uda. Dlaczego o tym piszę?, bo wierzę, że kiedy zaświeci słoneczko, zaśpiewają cudownie ptaki w Twoim pięknym lesie i Ty nabierzesz sił po tej przerwanej zimie. Dobrze, że piszesz o tym. Jesteś prawdziwa nie na pokaz, a my jesteśmy po to, by wysłuchać, podzielić się z Tobą naszymi odczuciami i przesłać Ci dobrą energię, skierować dobre myśli i wesprzeć słowami, bo inaczej nie możemy. A taki piękny las chciałabym mieć i spacerować słuchając śpiewu ptaków naszych braci mniejszych. Przytulam:):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och ! Kochana ! Jak bardzo Ci dziękuję za te słowa ! Nie lubię użalać się nad sobą i zwykle tego unikam. Tym razem nie wiedziałam już co z sobą począć. Tak bardzo dokuczał mi ponury nastrój... Tu - na blogu mam oddanych przyjaciół i czuję, że jesteśmy taką niewidzialną wspólnotą. Dziękuję :)))) Ściskam :)))

      Usuń
  23. Chyba wiele z nas ma tak o tej porze roku. Jak nie pada, to wieje i tak od dłuższego czasu. Ja również zwróciłam uwagę na mech mam wrażenie, że w tym roku jest on bardziej zielony tak bardzo wyróżnia się na skałach, drzewach. Życzę pomyślności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam serdecznie !

      Usuń
  24. Bardzo ciekawa tematyka bloga. Ja również jestem blogerką i zapraszam na moje recenzje książek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło. Rozgość się i do następnego napisania !

      Usuń
  25. Ula Twoja szczerość porusza i inspiruje do refleksji nad życiem i jego różnymi aspektami. Trudne chwile są częścią naszego doświadczenia, a odwaga w dzieleniu się nimi jest ważna i szlachetna. Dziękuję za podzielenie się swoimi myślami i doświadczeniem. Życzę Ci dużo siły i spokoju w trudnych chwilach oraz kontynuacji podróży ku lepszemu samopoczuciu i odkrywaniu piękna życia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Aniu :)) Wiem, że na pewno życie staje się bogatsze w doświadczenia, które sami przeżywamy, choć łatwo nie jest. Dziękuję za Twoje słowa :)) Pozdrawiam !

      Usuń
  26. szczerość bardzo pozytywne uczucie. Nie trzeba całe życie być radosnym aniołem, kiedy jest się człowiekiem. Moje ukochane dzogczen uczy:przyjmij to takie jakie jest. Radość sama się znajdzie, zwłaszcza, że patrzysz w niebo, na piękną naturę. Albo popatrz co tak naprawdę robisz i dlaczego Spróbujesz Uleńko ? Uściski kochana :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzenko ! Oczywiście, że spróbuję ! Każde nowe doświadczenie ubogaca moje wnętrze. Chcę się rozwijać i chcę iść radośnie do przodu, chociaż czasem nie mogę. Dzięki Ci, że jesteś !!!

      Usuń
  27. Ulu, piszę z opóźnieniem i mam nadzieję, że najgorszy kryzys już za Tobą, a teraz wstajesz ku życiu, wystawiasz twarz do słońca, grzejesz się w jego promieniach, chodzisz na spacery po lesie, przytulasz się do drzew, a one użyczają Ci swej siły...
    Rzeka już się wypłakała, tak pięknie napisałaś.
    Bo nawet rzeka płacze. Nie trzeba za to przepraszać.
    Życie to góry i doliny, a człowiek, który cały czas stoi na szczycie nie budzi wiarygodności. Moc doskonali się w słabości.
    Przytulam. Dobrze, że jesteś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana ! Rzeczywiście minął już pewien czas, ale Twoje słowa są mi potrzebne i prawdziwie mnie umacniają. Są dla mnie bardzo ważne. Bardzo Ci dziękuję, że napisałaś do mnie. Ściskam i przytulam :)))

      Usuń

Za każdy komentarz bardzo dziękuję :)))