sobota, 4 września 2010

Czasem słońce, czasem deszcz...



Jarmark był... Pogoda filmowa -"czasem słońce , czasem deszcz".Wokół mnie interesujący ludzie - literaci.  Kapele regionalne przygrywały, a ja dokonałam sympatycznej wymianki z Anią w kroplach deszczu. Oto zakładeczka i notesik :


4 komentarze:

  1. Ale żałuję że mnie nie było :( też pewnie bym się powymieniała. Trudno - uczelnia ważniejsza.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że byłam na wyjeździe, pooglądałabym troszkę jarmarkowych twórców.
    Zapraszam do zabawy blogowej " Co lubię", szczegóły na mojej stronce.
    Pozdrawiam w piękny, słoneczny wrześniowy dzień:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam
    dziękuję za odwiedzenie mnie, rewanżuję się tym samym:) napewno będę do Ciebie Ula zaglądać i podziwiać karteczki i to co szyjesz ładnego (bo ja mam lewe ręce do szycia hihi)Jarmarki uwielbiam zwiedzać i podpatrywać co inni ładnego tworzą, czasami też u siebie pokazuję jak gdzieś byliśmy. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz bardzo dziękuję :)))