czwartek, 4 listopada 2010

Coś świątecznego

Robota idzie mi wolno, bo cierpię na chroniczny brak czasu.
A gdy w końcu się rozłożę w pokoju z moimi klamotami, to za chwilę muszę już sprzątać.
Ale powoli już robi się świątecznie.





Aby  nie zagubić się w tej  czasoprzestrzeni wstaję rano i się mobilizuję . Dzieci - do szkoły, a ja szybciutko :
pies,
zakupy,
gotowanie,
sprzątanie,
prasowanie,
a w głowie myśli tysiące... po to, by gdzieś około godz. 11.30 przysiąść wśród papierów kolorowych.
Niestety tylko do 14.00, bo wtedy dziecki już wracają.
Te dwie godziny wyrwane w ciągu dnia " to wciąż za mało moje serce, żeby żyć ". Ale zawsze to coś !



7 komentarzy:

  1. Piękne karteczki! ogarnia mnie już powoli taki świąteczny nastrój... Powinnam też coś robić, przygotowywać się do kiermaszu świątecznego,brać się za tworzenie prezencików dla znajomych, ale u mnie tak samo- ciągle brak czasu..

    OdpowiedzUsuń
  2. W pierwszej urzeka Mikołajek :)
    Obie fajnie wyszły :)

    Ulu - zapraszam na candy do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. I zrobiło się już u Ciebie świątecznie... ja to chyba w grudniu dopiero za bombki się wezmę:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładne karteczki.Pozdrawiam i zapraszam do mnie http://zdnakuferka.blogspot.com/search/label/WYMIANKI.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta z pomarańczowym bardzo mi się podoba :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Już świąteczne? och jak ten czas ucieka. przecież niedawno całkiem słałam kartki te sprzed roku...

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz bardzo dziękuję :)))