Dlaczego ten adwent nie raz tak trudno nam przejść ? Dlaczego właśnie wtedy kłócimy się i nie możemy dojść do porozumienia ? I jak się do tego mają postanowienia adwentowe ?
Wiem, wiem - dużo tych pytań, ale ja też muszę coś postanowić i wiem, że wcale nie będzie mi łatwo. Bo jak się coś sobie lub komuś obiecuje, to trzeba obietnicy dotrzymać. I o to właśnie chodzi, że nie może być łatwo. Trzeba zacisnąć zęby i starać się, ogromnie się starać. A gdy już przyszykujemy drogę Panu, to wtedy ON będzie miał łatwiej, by dotrzeć do naszych serc.
Zatem do roboty , bo jak ktoś kiedyś powiedział : " bez starania i trudu nigdy nie zdobędziesz cnoty "oraz " że ceni się to, co nie przychodzi bez trudu ".
Zeszłoroczny stroik adwentowy
Pięknie napisałaś. Serduszka super
OdpowiedzUsuńPodpisuje się pod tym dwiema łapkami i całym sercem...oj, natrudzić się trzeba...ale warto :)
OdpowiedzUsuńFajne dekoracje
pozdrawiam
Dziękuję za odwiedziny.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńpiękne szydełkowe wytworki!
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny!
OdpowiedzUsuńŚliczne szydełkowe serca!
Pozdrawiam!