i nastrojowo. Skąd ? Już mówię. Dzień jest wtedy krótki i szybko robi się ciemno. Na ulicach pojawiają się świetlne iluminacje,
a w sklepach można usłyszeć świąteczne melodie. W domach zapalamy świece, lampiony i światełka choinkowe.
Natomiast, gdy zbliżają się Święta Wielkanocne to jakby nadchodziło nowe, świeże, kolorowe... życie. To jak otwarcie się na świat i ludzi. Cała przyroda budzi się do życia.
To tak, jakby człowiek zbudził się z długiego, zimowego snu
i nabierał pierwszego oddechu.
Wspólnym mianownikiem dla jednych i drugich świąt jest wzmożony ruch na ulicach i w sklepach. Dziś pojechałam do dużego sklepu, by kupić cukier i cytryny, i coś jeszcze, a ludzie jakby oszaleli ( ja też , bo robię zakupy ). Wszyscy kupują, kupują, kupują bez końca. Robią zamieszanie, snują się opieszale po sklepie, jakby byli w nim pierwszy raz. Po raz kolejny zastanawiam się : czy to koniec świata ? Samochodu nie ma gdzie zaparkować, bo wszystkie miejsca zajęte. Krążę po parkingu dopóki nie zwolni się stanowisko.Uff... przeżyłam, kupiłam i wróciłam !
Dokładnie tydzień temu mój mąż zbudził się z zimowego snu i poczuł nadchodzące święta. Wziął trzy dni urlopu i zabrał się za remont sieni, czyli wyburzenie i zbudowanie jej na nowo. Powiedział : Dwa dni i będzie gotowe ! Dlaczego się na to zgodziłam ??? Końca robót nie widać, a rzeczone dwa dni dawno minęły. Pozostał bałagan remontowy. Jakby tego było mało w sypialni pękł zawór przy kaloryferze i czeka nas wymiana podłogi. Skutek jest taki, że świąt nie będzie ! Po raz pierwszy nie zaprosiliśmy gości. Tym razem to my idziemy w odwiedziny.
Kartki świąteczne wczoraj zrobione wyślę dopiero po świętach. Wypranych zasłon i firanek chyba nawet nie zawieszę, bo w pokoju ciągle unosi się kurz.
Lampion przerobiony z jesiennego na wiosenny.
Toffi chętnie by coś zmalował...
Kochani !!! Życzę Wam radosnych Świąt !!! Przyjemnych spotkań
w gronie rodzinnym i świeżego spojrzenia w przyszłość.
Niech te święta będą też czasem spokoju i zadumy oraz niech dodadzą wiary i siły, aby łatwiej było pokonywać trudy codziennego życia. Wesołego Alleluja !!!
Chęci były - początek też no ...czasu brakło i aby szybciutko te poczynania się zakończyły ;)
OdpowiedzUsuńFajna dekoracja w słoiczku :)
Ulu mile spędzonych, zdrowych i pogodnych Świąt :)
Dziękuję Beatko i pozdrawiam :))
UsuńUlu, wszystkiego dobrego z okazji nadchodzących Świąt Wielkanocy:) Przygotowałaś piękne kratki i to nic, w wyślesz po świętach. Zaniosą miłość i radość!
OdpowiedzUsuńA z tymi kłopotami remontowymi to bardzo Ci współczuję, nic tak nie wkurza, jak wszechobecny kurz.
Pamiętam, jak nam dzień przed ślubem zepsuł się piec do centralnego ogrzewania, to był październik, wtedy ze śniegiem, skromne przyjęcie było w domu. Ileż było nerwów, ale jakoś poszło:)
Ja też uciekam od tłumów...wczoraj z samego rana pojechałam po mięsko, jajka i warzywa, resztę rzeczy kupiłam w "Stokrotce", jeszcze mnie było tłumów i w zasadzie jestem zorganizowana na święta:) ściskam:)
Podziwiam Twoje zorganizowanie, Moniś. Ja też próbuję, ale nie zawsze wychodzi.Moje remontowe kłopoty - to samo życie - jakże mi nieznane, świeże i nowe (?!). Pozdrawiam świątecznie !!!
UsuńPozdrawiam Cię również świątecznie. Wierzę że szybko i sprawnie budowlany rozgardiasz się ogarnie, bo czworonożna ekipa ma dużo energii w sobie. Pozdrawiam. Ala
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Alu za wsparcie. Jak na razie musimy się jakoś przemęczyć - i my i czworonogi. Pozdrawiam :)
UsuńI tak bywa... Dacie radę - remont się skończy i wszystko wróci do normy, a Ty sobie nieco odpoczniesz:) Zdrowych i pogodnych Świąt Wielkanocnych:)
OdpowiedzUsuńPewnie tak będzie jak mówisz. Dzięki Anetko :))
UsuńWszystko pomału się ułoży i remont się skończy.
OdpowiedzUsuńNa te święta wszystkiego dobrego wiary, miłości
i pogody ducha. Serdecznie pozdrawiam.
Dziękuję Tereniu :) Wszystkiego dobrego na ten świąteczny czas !!!
UsuńNic na to nie poradzisz... Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Odpoczniesz od przygotowań i pozwolisz się dopieścić.
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia :-) I nawzajem - wesołych Świąt :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję za słowa otuchy. Pozdrawiam serdecznie :))
UsuńWszystko się dobrze skończy i będziesz miała co wspominać "takie święta",ja też mam podobne wspomnienia...
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci dużo zdrowia i spokoju w te Świąteczne dni-Lucy.
O, tak !!! Nie ma to jak dobre wspomnienia. Jest się wtedy z czego pośmiać. Ściskam :))
UsuńMoże nietypowe, ale będą! WESOŁYCH ŚWIĄT!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam świątecznie !!!
Usuńpopatrz na to pozytywnie, przynajmniej zaczął ten remont...a to znaczy , że kiedys go skończy! ;-D
OdpowiedzUsuńI tego szybkiego zakończenia bałaganu wam zyczę.
A przy okazji niech będzie wesoło i zielono! :-D
Masz rację Dorotko - co się zaczęło musi mieć swój koniec ! Dziękuję i pozdrawiam :)
Usuńi nie przejmuj się, że końca nie widać... on gdzieś musi być ! ;-DDD
UsuńUlu:) Głowa do góry! Święta będą, ale ... inne:)) I na pewno udane! A remont, dobrze, że już rozpoczęty, bo będzie i jego koniec:)) Dobrych chwil na Święta!
OdpowiedzUsuńPięknie to ujęłaś. Dziękuję :))
UsuńSpokojnych pełnych miłości świąt życzę ...
OdpowiedzUsuńDzięki :))Dla Ciebie też ślę życzenia spokoju, radości i miłości !
UsuńPomimo tych niedogodności życzę Ci radosnego biesiadowania i spokojnych świątecznych chwil.
OdpowiedzUsuńDzięki kochana ! Pozdrawiam świątecznie :))
UsuńNajserdeczniejsze życzenia
OdpowiedzUsuńna zbliżające się
święta Wielkiejnocy.
Dużo zdrowia, radości,
pogody ducha,
smacznej święconki
i mokrego poniedziałku!
Dziękuję Olu i serdecznie pozdrawiam :))
UsuńWszystkiego dobrego Ci życzę i na Święta i na pozostałe dni :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu :) Pozdrawiam serdecznie :))
UsuńWesołych Świąt, Ulu :-D Na Na pewno tak będzie bo odwiedzanie innych to też bardzo miła sprawa :-D
OdpowiedzUsuńJa już odpoczywam :-D
Zgadzam się z Tobą, Marzenko :) Odwiedzanie też ma swoje uroki, a i tak cały ten czas spędzimy z rodziną. Pozdrawiam :)
UsuńZrowych i pogodnych Świat Ulu:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Tereniu :)) Pozdrawiam :))
UsuńTo całkiem jak z moim tatą.....
OdpowiedzUsuńDziękuję
W ten poranek Wielkanocny,
tak słoneczny i radosny,
w każdej wiosce dzwony biją
obwieszczając wieść przemiłą:
Chrystus w nocy powstał z grobu!
Krzyczą wszyscy wśród narodu.
Wreszcie przyszło nam zbawienie,
grzechu z Raju odkupienie!
Niech radosna ta nowina
będzie Twemu sercu miła,
Wszyscy cieszmy się, radujmy
Bogu chwałę wyśpiewujmy!
Widzisz, mężczyźni chyba już tak mają. Nagle mają wizję i koniecznie muszą ją wcielić w życie. Pozdrawiam świątecznie !!!
UsuńZ remontami tak jest ,ze napoczątku wydaje się,że szybko pojdzie, a potem.....pozdrawiam ciagle swiatecznie...a ja w pracy,,,:-)
OdpowiedzUsuńWidzisz, czasem ktoś musi pracować...Wiem , co to znaczy. Gdybym nie była teraz na urlopie święta na pewno spędziłabym w pracy. Pozdrawiam :)
UsuńJeszcze świąteczne uściski ślę:)
OdpowiedzUsuńBuziaki :)))
UsuńWitam serdecznie,
OdpowiedzUsuńNazywam się Klaudia. Serdecznie zapraszam Cię do dołączenia do nowego serwisu Platforma Kreatywna http://platformakreatywna.com/, gdzie zrzeszamy wszystkie kreatywne strony. Swoim klubowiczom oferujemy zniżki na produkty, informacje o wydarzeniach, spotkania oraz darmowe pliki do pobrania. Serdecznie zapraszam.
Dziękuję Klaudio. Chętnie zajrzę. Pozdrawiam :)
UsuńMężowie chyba tak mają przed Świętami i innymi okolicznościami, jakby chcieli się wykazać, sprawdzić ;)życzę powrotu do ładu :)
OdpowiedzUsuńCo do wzmożonego ruchu w sklepach...to czyste szaleństwo. Dlatego u nas w miarę "chill out" :)
Nie samymi świętami żyje człowiek, poza tym, czy święta tylko po to by przy suto zastawionym stole siedzieć?
Pozdrawiam ciepło :)
I wracaj do nas prędko z świeżutkimi fotkami poremontowymi! :)
Mężczyźni chyba w ogóle w innym świecie żyją. Pozdrawiam serdecznie, kochana :))
UsuńTeż się zawsze dziwię szału zakupowemu. Przecież Święta trwają dwa dni, a niektórzy ludzie zachowują się tak jakby dotąd nic w domu nie mieli, a zapasy robili co najmniej na miesiąc ...
OdpowiedzUsuńA może po prostu zostawiają wszystko na ostatnią chwilę ...
Hihi, to Ci mąż pięknie sień wyremontował ;).
Mój Pieronek swego czasu co wysprzątałam łazienkę brał się za mycie akwarium grr.
Pieska masz cudnego :).
Śliczne kartki.