Teraz, jako zamiejscowa troszkę inaczej patrzę na moje miasto, które na zawsze już pozostanie moim.
Jeśli podczas wakacji wybierzecie się na zachodnie wybrzeże do Mielna, Unieścia czy Sarbinowa - to znajdźcie też chwilę na przechadzkę po Koszalinie, bo to przysłowiowy "rzut beretem" od tych miejscowości, a naprawdę warto.
Jest w mieście piękna Katedra Niepokalanego Poczęcia NMP, a w niej neogotycki ołtarz z rzeźbionymi dębowymi figurami z 1512 roku, wczesnogotycka chrzcielnica z XIII wieku i krzyż z nieistniejącej już kaplicy na Górze Chełmskiej. Tu też co roku odbywają się koncerty organowe.
Po wyjściu z katedry można usiąść na ławeczce na rynku staromiejskim przed ratuszem, zjeść lody, popatrzeć na tańczące fontanny i nakarmić gołębie. Karmiłam je słonecznikiem, będąc małą dziewczynką, a potem przyprowadzałam na rynek swoje dzieci, by robiły to samo. Codziennie o godzinie 12 z ratusza płyną dźwięki hymnu Koszalina. Gdy jestem w pobliżu - od razu śpiewam.
Na terenie muzeum znajduje się skansen, składający się z chaty rybackiej z 1869 roku, warsztatu szewca oraz zrekonstruowanej stodoły z kuźnią. Warto to zobaczyć ! Tu też znajduje się Gospoda Jamneńska, restauracja, w której można zjeść smacznie i w przyjemnym otoczeniu.
Nareszcie jesteśmy w Parku Książąt Pomorskich. Park zajmuje pokaźną powierzchnię 6,70 ha i można w nim nacieszyć oczy widokiem różnych odcieni zieleni. To przyjemna oaza spokoju w środku miasta. Przez park przepływa rzeczka Dzierżęcinka oraz znajduje się duży Staw Zamkowy z pływającą fontanną i wyspą dla łabędzi. Stara Promenada, przebiegająca wzdłuż murów miejskich pochodzi z 1817 roku. Tu też można zobaczyć pozostałości tych dawnych murów.
Stąd niedaleko już do Amfiteatru im. Ignacego Paderewskiego, wybudowanego w 1973 roku, pod którego dachem odbywają się różne koncerty i imprezy. W stały repertuar wpisał się letni Festiwal Chórów Polonijnych, Festiwal Kabaretów, tzw. kabareton oraz wrześniowy koncert TKK MAX dla mieszkańców Koszalina.
W parku występuje wiele gatunków drzew i krzewów, niektóre obcego pochodzenia, a inne bardzo stare, a 16 z nich to pomniki przyrody. Tu też można spotkać młode pary, które przychodzą na ślubną sesję fotograficzną - tak jak kiedyś my.
Wychodząc z parku można zobaczyć ciekawy obiekt architektoniczny - to budynek Filharmonii Koszalińskiej.
I czyż nie jest wyjątkowe to moje miasto ?
Piękne miasto, szkoda, że nigdy go nie widziałamę
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana za ten wspaniały spacer :) Buziaczki :*
OdpowiedzUsuńAleż świetna rekomendacja, w Koszalinie nigdy nie byłam, ale tak polecasz, że kto wie? Nie lubię natomiast gołębi, nie przeszkadzają mi w naturze, unikam ławek pod drzewami, ale upodobały sobie ostatnio balkony na moim osiedlu i nie jest to miłe ze względu na ich odchody...
OdpowiedzUsuńZauważyłam, że wszędzie pojawiają sie na mostkach kłódki, taka moda:-)
Szczerze - to ja też nie przepadam za gołębiami. Kiedyś , gdy wybrałam się na plac przed ratuszem z moimi jeszcze małymi dziećmi i jedno z nich było w wózku, to gołębie obsiadły wózek i musieliśmy stamtąd uciekać. Pozdrawiam :)
UsuńPięknie i z sercem pokazałaś swoje miasto, poczułam jak spaceruję przy Tobie przez park, przyglądam się gołębiom i słucham koncertów:)
OdpowiedzUsuńWidzisz, bo ja kocham to miasto i zapuściłam w nim korzenie emocjonalne :)
UsuńOdbyłam z Tobą wycieczkę po znajomych miejscach. Znam miasto jeszcze od strony galerii handlowych i pewnej hurtowni papierniczej :-)
OdpowiedzUsuńOczywiście galerie handlowe wpisały się teraz w obiekty obowiązkowe każdego dużego miasta. Teraz jak człowiek gdzieś wyjeżdża to ma przede wszystkim w planie odwiedzenie galerii handlowej, a kiedyś zwiedzało się muzea. Ciekawa jestem, jaka to hurtownia papiernicza, bo znam ich kilka. Czyżby MIŚ ?
UsuńCudny spacer:) Aż by się poszło...
OdpowiedzUsuńPiękny jest Koszalin i taki ciekawy, jak go przedstawiłaś ! Nigdy tam nie byłam, ale jak tylko będzie okazja muszę odwiedzić:-D Uściski serdeczne:-)
OdpowiedzUsuńZapraszam :)) Uściski :))
UsuńGóra Chełmska... byłam już na co najmniej trzech w swoim dość krótkim życiu :) Super spacer, sama bym się na taki wybrała :)
OdpowiedzUsuńO Górze Chełmskiej napiszę kiedyś osobny post, bo to interesujące miejsce :)
UsuńUwielbiam takie wirtualne spacery:) Świetna fotorelacja! Dziękuję ślicznie:)
OdpowiedzUsuńAnetko, jeszcze pewnie nie raz zabiorę Cię na taki spacer po moim mieście :)
UsuńUla... oczywiście, że wyjątkowe :)
OdpowiedzUsuńdawno, dawno temu byłam... fajny spacer mi sprawiłaś
pozdrawiam
Miło mi, że kiedyś tu byłaś :) Koszalin to miasto jakich wiele i wydaje mi się, że mało znane.
UsuńUlu wspaniała wycieczka piękne masz miasto :)
OdpowiedzUsuńCudna jest ta kładka i mostek w otoczeniu kwitnących :)
Warto podziwiać i spacerować po swych okolicach bo u nas wokół jest tak ślicznie :) A wszyscy chwalą cudze ....;)
pozdrawiam
Dzięki Beatko :) Teraz jeszcze bardziej podoba mi się moje miasto i jeszcze mocniej je kocham :)
UsuńPIękne miasto, z pewnością warte odwiedzenia!
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam w Koszalinie, a zawsze chciałam je poznać :-)
OdpowiedzUsuńNa Twoich zdjęciach wygląda pięknie :-)
Pozdrawiam !
I takie jest !!! Moje miasto ciągle się zmienia i rozwija. Powstają nowe drogi i atrakcje turystyczne. Zapraszam w te okolice ! Pozdrawiam :)
UsuńRok temu byłam w Koszalinie przejazdem - piękny macie rynek i pyszne lody można przy nim zjeść :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Każde miasto ma jakieś ciekawe miejsca i swoją duszę. Pozdrawiam :)
UsuńAle super! Nawet nie wiedziałam, że w Koszalinie takie piękne miejsca są, a mieszkam całkiem niedaleko. Dotychczas wszystkie moje wyprawy kończyły się na Atrium, następnym razem chyba zagłębię się w miasto.
OdpowiedzUsuńWidzisz, bo człowiek w ciągłym biegu żyje i najczęściej ogarnia nas wszechwładny materializm. A tu chodzi o to, by znaleźć czas na wyciszenie, na spacer, na zachwycenie się tym, że się jest. Pozdrawiam :))
UsuńDziękuję za wirtualną wycieczkę :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPięknie dziękuję za spacer po mieście, w którym byłam tylko raz w życiu i na krótko. I niestety moje wrażenia nie były najlepsze, bo i pogoda nie ta, i temperatura i w lokalu nie było zbyt czysto. Ale to było kilka lat temu.
OdpowiedzUsuńALE nic to - właśnie spoglądam za okno: pogoda nie ta - deszcz pada, temperatura nie ta ...... A w domu kocyk i pyszna kawa ;)
Mam nadzieję, że trafię jeszcze kiedyś do Koszalina i choć trochę poznam Twoje miasto, dostrzegając atrakcje.
Pozdrawiam ;)
Sorry, chyba kliknęłam dwa razy ;)
UsuńWidzisz, mnie się Koszalin podoba, bo to moje rodzinne miasto. Tu się wychowywałam, chodziłam do szkół, miałam przyjaciół i znajomych. Mam z tym miastem związanych wiele wspomnień. Pozdrawiam :)
UsuńOd siedmiu lat w Koszalinie spędzam bardzo dużo czasu: tu studiowałam, tu robiłam wszystkie kursy na prawo jazdy i inne takie bajery ;) Ale ciągle nie potrafię spojrzeć na to miasto okiem turystki. Czegoś brakuje, ale jeszcze nie wiem, czy mnie, czy Koszalinowi ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Widzisz, bo Ty tu przyjeżdżałaś "po wiedzę", a to wtedy całkiem inaczej jest. Zapewne w ciągłym pośpiechu, trochę w stresie, bo przed sesją czy egzaminem itp. Nie było czasu na chwilę odprężenia i refleksji. Tylko tak mogę wytłumaczyć ten Twój "czegoś brak". Gdybyś przyjechała jako turystka, "na luzie" byłoby całkiem inaczej. Pozdrawiam :)
UsuńMogę polecić wam też bardzo ciekawy materiał jaki znalazłam niedawno https://cyfrowa.tvp.pl/video/muzyka,muzyczne-lato,58762014 . Czy mieliście już okazję go zobaczyć?
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Obejrzałam z ogromną przyjemnością i zaciekawieniem ! Materiały niezwykle cenne, tym bardziej, że śpiewam w chórze.
Usuń