wtorek, 20 marca 2018

Trzy kobiety i ich pasje

W związku z tym, że ostatnio byliśmy bardzo zajęci
remontowaniem i meblowaniem, nie było już
ani siły, ani czasu i chęci na jakieś artystyczne wyzwania.
  Udało mi się  zrobić jedynie kolorową czapkę dla córki

- na pożegnanie zimy !



Jednak jeśli chodzi o robótki ręczne - to nie mogłabym konkurować
ani z moją mamą ani nawet z własną córką.
Oto prace mojej mamy:










 Natomiast moja córka, Weronika poczyniła ostatnio dwie bransoletki.
 Nauczyła się je robić, mając bodajże 8 czy 9 lat.
Gdy kupiliśmy Jej książkę o bransoletkach przyjaźni
 od razu załapała bransoletkowego bakcyla na tyle, że teraz 
żaden wzór nie stanowi dla Niej najmniejszego problemu.





Razem mamy 151 lat ! 
Każda z nas robi coś innego, 
ale można by powiedzieć, że zamiłowanie do rękodzieła mamy w genach.

58 komentarzy:

  1. Proszę, jaka zdolna familia :) każde pokolenie tworzy coś pięknego. To prawda,jak mawiają, że w genach dziedziczy sie to co najlepsze :) Brawo WY !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. To fajnie, że cała rodzinka jest taka zdolna :) A kolorowa czapka mnie zachwyciła. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Kiedyś zrobiłam podobną czapkę dla siebie, ale wtedy sama łączyłam kolory i włóczki. Teraz to była gotowa włóczka cieniowana. Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Super Kobietki!!! Wszystkie zdolniachy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. To prawda, pasję robótkową macie w genach!
    jak tu nie podziwiać i nie gratulować?
    Wspaniale, że chwalisz się takimi twórczymi osobami, to warto pokazywać!
    Pozdrowienia dla trzech gracji:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję Ula za komentarz, świetne czapki i widziałam podobne bransoletki na wakacjach, zawsze się mi oczy do nich świecą:) Tutaj jest głosowanie:)

    http://szyciowyblogroku.pl/zgloszenie/dalwi-szyje-2/

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudne jesteście i Wasze dzieła także. Uściski dla całej trójki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę przyznać, że jesteście bardzo utalentowaną rodziną! Piękne rzeczy robicie i fajnie że to przechodzi pokoleniowo :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Utalentowane z Was kobietki:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Masz wyjątkową rodzinkę. Super że wszyscy tworzycie. Pozdrawiam;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo !!! Tak !!! Nie napisałam jeszcze o mojej siostrze i bracie, którzy też są artystycznie uzdolnieni. Pozdrawiam :)

      Usuń
  10. Zdolne z Was kobiety. To sprawa genów ale i pewnego modelu życia. Pozdrawiam trzy Artystki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ulu czyli cała Twoja rodzinka uzdolniona. Czapka dla córki bardzo mi się podoba,jest taka "pogodna". Taką pisankę w ten sposób zrobioną dostałam w tamtym roku od Wioli -mojej synowej.Ponieważ nie mam zupełnie "zdolności artystycznych" (lepiej mi wychodzą pierogi)podziwiam to co widzę a to co otrzymuję.... skrupulatnie "zbieram".Pozdrawiam cała Waszą zdolną Trójkę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo, bardzo dziękuję w imieniu naszej trójki :)) Widzisz, ja z kolei wolę w kartkach siedzieć niż w kuchni ( mnie pierogi nawet nie wychodzą ), ale za to moja mama robi pyszne słodkie wypieki. Pozdrawiam serdecznie Grażynko :))

      Usuń
  12. Pracowite kobietki, wszystkie wytworki śliczne, talentu można pozazdrościć.
    Pozdrawiam cieplutko.:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo , kochana :)) Ty nie musisz niczego zazdrościć, bo też jesteś uzdolniona artystycznie. Buziaki :))

      Usuń
  13. Świetnie mieć wspólne pasje tworzenia z najbliższymi. Jak dla mnie wasze umiejętności są nie do opanowania. Podziwiam szczerze:-))
    Ale rzeczywiście mama mnie nauczyła robić na drutach i na szydełku, tyle, że nigdy nie zdobyłam takiej perfekcji jak Ona. Pewnie to trzeba specyficznego charakteru. Tego nie odziedziczyłam :-) Córka ma zdolności plastyczne ogólne, raczej po tatusiu, hehe. Buziaki :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, fajnie mieć takie pasje, które podzielają najbliżsi. Gdy moje dzieci były małe wspólnie robiliśmy rozmaite prace plastyczne, a stół kuchenny zawsze zapełniony był kredkami, farbami i różnymi gałgankami.

      Usuń
  14. To naprawdę fajne gdy trzy pokolenia mają wspólne zainteresowania.Świetne są bransoletki Twojej córki,jajeczka bardzo ładne i ładna czapeczka,pewnie się jeszcze przyda tej wiosny:)).

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajnie że rodzinka taka zdolna :)A jak fajnie sie potem takie cuda ogląda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas takich cudów - pełen dom :))) Pozdrawiam :))

      Usuń
  16. Fajnie, ze macie wspólne rękodzielnicze zainteresowania:)

    OdpowiedzUsuń
  17. i to jest najfajniesze! wspaniała z Was wielopokoleniowa Trójca!!
    pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  18. A ja mam dwie lewe ręce. Kiedyś dużo wyszywałam, ale mi przeszło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro wyszywałaś to te ręce tak całkiem lewe nie są... no chyba, że jesteś leworęczna ? :)

      Usuń
    2. Jestem oburęczna, bo urodziłam się jako leworęczna, a potem mnie przestawiono. To bardzo praktyczne!

      Usuń
    3. Zatem zawsze sobie poradzisz, bo masz dwie ręce, które potrafią to samo i mogą się nawzajem zastąpić. Ja na ten przykład nie potrafiłabym ukroić chleba czy posmarować, trzymając nóż w lewej ręce.

      Usuń
  19. Śliczna czapka! Z taką to nawet można przetrwać końcówkę zimy ;-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha ha !!! Dziękuję :) Tak to już u mnie jest, że gdy zima się kończy ja zaczynam dziergać zimowe czapki, ale masz rację - czapka przyda się na końcówkę zimy. Pozdrawiam :))

      Usuń
  20. Trzy kobiety ,trzy pokolenia i piękne prawdziwe rękodzieło .Czapka wygląda wspaniale ,podziwiam starannie wykonane i misterne jajeczka i jestem oczarowana bransoletką .Jesteście wspaniałe ,Życzę wielu kolejnych prac dających radość i satysfakcję .

    OdpowiedzUsuń
  21. Wszystko przepiekne i córke masz zdolną

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale fajnie! Podziwiam wszystkie prace, wiem, jak są pracochłonne i ile trzeba włożyć w nie serducha:)
    Czapa Ulu urocza! Uwielbiam takie klimaty:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzisz, Moniś ? My też takie klimaty bardzo lubimy. Kiedyś zrobiłam dla siebie taką czapkę, a teraz córka zażyczyła sobie podobną. To zrobiłam i dla Niej. Pozdrawiam :)

      Usuń
  23. A jak pięknie się uzupełniacie! Piękne wszystkie prace. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  24. No chylę czoła, bardzo mi się podobają takie "rodzinne" klimaty, się po prostu uzupełniacie i pewnie już teraz to z pokolenia na pokolenie bedzie się twórczo działo :) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj ! Bardzo dziękuję za miłe słowa, które dodają wiary we własne możliwości i motywują do działania :) Pozdrawiam :))

      Usuń
  25. Wspaniały post. Wszystkie jesteście utalentowane i kreatywne. Poczułam całkowitą miłość rodzinną z tego posta. <3

    OdpowiedzUsuń
  26. Świetna czapa i bransoletka też super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj ! Dziękuję za uznanie i ślad pozostawiony właśnie tutaj. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  27. Trafiłam za cudnymi jajkami. Czapki sama robię, ale wdzięku nie mają, więc piękne nie są. Twoje podziwiam.
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. Witaj ! Milo mi, że zajrzałaś :) Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  29. Ależ zdolna rodzinka. W każdym razie jej damska część. Sporo straciłam, że tak rzadko do ciebie zaglądam. Muszę to zmienić:)

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz bardzo dziękuję :)))