Zakochana jestem w jesieni
w liściach trzeszczących pod nogami,
w brązie, żółci, czerwieni.
Zakochana jestem we mgle,
odkrywam świat na nowo,
on szepce do mnie: szukaj mnie...
Zakochana jestem w ciszy,
w wędrowaniu przez trawy i mchy.
Co mówisz ? Nikt nie usłyszy.
Jesteśmy tylko - ja i ty.
Nie odchodź jesieni droga,
ciepła, bezpieczna i miła,
bajeczna i kolorowa.
Smutno tu będzie bez ciebie,
ciemno, zimno i szaro.
Bezdusznie, marnie, ponuro.
Dlaczego odchodzisz daleko ?
Liście opadły, nic więcej już się nie stanie.
Przecież mogłabyś zostać, przeczekać.
Na cóż nam takie rozstanie ?
Zimny wiatr zamiótł liśćmi,
zniknęły barwne dywany.
Zaciągnął burzowe zasłony,
odeszła jesień kochana.
Gdzie jesteś ?
Halo !
Czy wrócisz ?
Bezdusznie, marnie, ponuro.
Dlaczego odchodzisz daleko ?
Liście opadły, nic więcej już się nie stanie.
Przecież mogłabyś zostać, przeczekać.
Na cóż nam takie rozstanie ?
Zimny wiatr zamiótł liśćmi,
zniknęły barwne dywany.
Zaciągnął burzowe zasłony,
odeszła jesień kochana.
Gdzie jesteś ?
Halo !
Czy wrócisz ?
Z powrotem zbyt długo nie zwlekaj !
Wspomnienia w sercu zachowam,
pamiętam, jestem tu, czekam.
/ Ula H. 8-11-2018 /
Czy można zatrzymać jesień ? Wiem, że za późno już...
Chciałabym... ale się nie da.
Chciałabym... ale się nie da.
Opadły już wszystkie liście. Na dworze jest ciemno i szaro.
Gdy przyjdzie po zimie wiosna szalona,
szybko wybuchnie barwami, zawróci nam w głowach
i pomknie gdzieś w dal tak szybko, że nie zauważymy jak nagle stanie się lato.
A jesień jest taka przyjemna...
Można się w nią wtulić jak w ciepły, kolorowy koc.
Uczonych, poetów i wszelkich znawców poezji przepraszam.
Mam świadomość, że pisanie wierszy nie wychodzi mi najlepiej, ale to chyba jedyny sposób otwierania się na ludzi i walki z własnymi słabościami.
Bardzo poetycko zrobiło się ostatnio na blogach. Uważam, że to dobrze, bo nie ginie w ludziach duch wrażliwości. Osoby o inklinacjach artystycznych zawsze czują więcej...
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńJak pięknie! Dzięki temu uzmysławiamy sobie piękno złotej jesieni!🍁
OdpowiedzUsuńSzkoda, że już jej nie ma... Trzeba jakoś przetrwać !
UsuńPięknie napisałaś ten wiersz bo to słowa z serca plynace. Pozdrawiam;-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :))
UsuńJakoś mi umknęła tegoroczna jesień, bez żadnego wiersza i postu,tym bardziej dziękuję za Twój jej poświęcony :)To również moja ukochana pora roku. I czekam na kolejną jak Ty !
OdpowiedzUsuńSuper ! To czekamy razem na następną jesień !
UsuńJaki piękny wiersz. Chciałabym tak umieć ująć w słowach, by oddały piękną jesień, jaka była w tym roku. No cóż wszystko się kiedyś kończy, ale za rok... a przed nami zima potem wiosna będzie kolorami cieszyła nasze oczy, lato mam nadzieję słoneczne, piękne i znów piękna, niepowtarzalna, kolorowa.. oby. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za te słowa :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńUleńko, nie miej najmniejszych obaw, pięknie Ci wyszło, fantastycznie się czyta, a Twoja ilustracja przy użyciu własnych zdjęć rewelacyjna, dopełniają się znakomicie.
OdpowiedzUsuńDobrze, że są święta, byle do wiosny...
Tyle miłych słów ? - bardzo, bardzo dziękuję Joasiu :)) Jak ja lubię tu być !!!
UsuńA mnie się taka poezja podoba :) pozdrawiam jesiennie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aga ! Pozdrawiam :)
UsuńPrzepiękny wiersz i przepiękne zdjęcia - nie wiem co jeszcze dodać, chyba to, że zima też jest piękna Uleńko
OdpowiedzUsuńWiem Gabrysiu, że zima też ma swój urok, ale jesień ma w sobie tyle ciepła i tyle barw... Pozdrawiam :)
UsuńJesień jest przepiękna w swych barwach, no ale cóż szybko brązowieje ;)
OdpowiedzUsuńUlu pozazdroszczę wyprawy rowerowej - fajna choć mała rabatka wrzos i trawka, a kicię za uszkiem proszę podrapać :)
pozdrawiam
Kicia na bieżąco jest głaskana :) Dziękuję Beatko :))
UsuńSuper! :)
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz Ulciu :) Jesień ma wiele twarzy ale w tym roku wspaniale nas dopieściła i jest za czym tęsknić.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam i życzę Ci miłej niedzieli.
Dziękuję Ewo :) Och, ta jesień !!! W tym roku trwała dokładnie tyle ile trzeba i była cudna ! Tobie również życzę miłej niedzieli :)
UsuńNiestety minionego czasu nie da się zatrzymać...chociaż...od czego są zdjęcia i wspomnienia?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Pozdrawiam Agnieszko :))
UsuńUmiesz robić piękne zdjęcia Uleńko i jaszcze piękniej układać w wierszach słowa.
OdpowiedzUsuńOch ! Dziękuję za te słowa pochwały :)))
UsuńPięknie, poetycko, witam koleżankę po fachu... Dopiero odkryłam Twego bloga, dzięki Twojej obecności u mnie i pozostawieniu śladu w postaci krzepiącego komentarza. Dziękuję Ci bardzo i cieszę się, że odnalazłam to klimatyczne miejsce w sieci. A jesień kocham i zawsze za nią tęsknię. to dla mnie najbardziej twórcza, duchowa część - mnie samej :) Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńOjejku ! Serce mi się raduje tak ogromnie na takie komentarze, że aż wzdycham i naprawdę nie wiem , co powiedzieć... Bardzo, bardzo dziękuję i cieszę się, że się poznałyśmy i odnalazłyśmy w tym świecie ogromnym - internetowym !!!
UsuńTeż kocham jesień, b jest ciepła, kolorowa i bezpieczna. Ściskam Cię Agnieszko :) Do miłego usłyszenia-zobaczenia !!!
Jesień piękna jest, więc budzi tyle dobrych emocji, którymi chcemy się dzielić. Malując, pisząc wiersz, robiąc zdjęcia... i dzielić się tym z innymi. Dziękuję!
OdpowiedzUsuńTo ja Tobie dziękuję za tak piękne podsumowanie jesieni :)) Pozdrawiam cieplutko :))
Usuń