wtorek, 16 czerwca 2020

Proszę Państwa - oto...

Czasami nie mogę się oprzeć wrażeniu, że piszę bloga tylko dla jednej osoby 
( bez urazy ). Już wyjaśniam : po prostu, gdy publikuję wczesnym rankiem - pierwszy komentarz pod postem jest przeważnie od Joanny.
Zdziwiłabym się, gdybym nie zobaczyła Jej słów pod moim wpisem.
Na pewno Ją znacie... Przecież to ta Pani od biblioteki !
Zajrzyjcie do Niej koniecznie !!!

Joanna, czyli Jotka pisze bloga...
Znajdziecie tam mnóstwo historii radosnych i śmiesznych,
a czasem smutnych - w każdym bądź razie prosto z życia wziętych.
Joanna lubi czytać książki i zwiedzać różne zakątki naszego kraju.
Wędrówki górskie nie są Jej obce.
Postrzegam Joasię jako osobę bardzo aktywną.

Sama o sobie mówi: "Spotkania z ciekawymi ludźmi są bardzo inspirujące, albowiem każdy człowiek nosi w sobie jakąś ciekawą  opowieść."

Joanna pisze wiersze. Oto jeden z nich:

POWITANIE

Chlebem cię witam
I dobrym słowem
Pogodną twarzą 
I sercem błogim
Nie chcę zbyt wiele
By tylko przeżyć
Tych godzin parę
Bez większego trudu.

Chlebem cię witam
Uśmiechem pozdrawiam
Nawet gdy mroczno
I chłód na dworze
Nie chcę zbyt wiele
Tylko usłyszeć
Między drzewami
Wiatru melodię.

Chlebem cię witam
Zapachem kawy
Rozmową błahą
Spokojem niezmiennym
Nie chcę zbyt wiele
Jak tylko poczuć
Duszy swej lekkość
MÓJ DNIU CODZIENNY...

Do kilku Jej wierszy chętnie ułożyłabym melodię
i zaśpiewała, i zagrała... bo aż się o to proszą !
Joanna kolekcjonuje anegdoty !  Kiedyś zajmował się tym również mój dziadek... 

Dlaczego dziś o Niej piszę ?
Zaimponowała mi ! Zagląda na wiele blogów i prowadzi 
aktywny tryb życia, bo przecież pisanie bloga, i jednoczesne bycie żoną, matką 
i pracownikiem biblioteki - to przecież nie lada wyzwanie !
Pomimo że ja zaglądam na Jej strony tylko od czasu do czasu,
Ona nie omija mojego bloga i zawsze znajduje czas, by zostawić 
kilka słów pod postem. Jak dotąd nigdy nie spotkałyśmy się w realu...

SERDECZNE POZDROWIENIA JOASIU !!!
Dobrze, że jesteś !!!


Na koniec kilka anegdot - prosto z biblioteki :



O pisaniu powieści

- Cześć, czy wiesz, że piszę powieść ?
- Nie potrafię zrozumieć, dlaczego ktoś poświęca czas
na napisanie powieści, skoro łatwo może kupić nową
w sklepie za parę złotych.






31 komentarzy:

  1. Pięknie napisałaś o Joasi i Jej blogu, anegdotki przednie. Troszkę Jesteś niesprawiedliwa, ja tez często zaglądam na Twojego bloga. A póki co pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha ha ha !!! Nikogo nie oceniam, a Jotka po prostu mnie zainspirowała :)

      Usuń
  2. Nie znam bloga Joanny, ale z ciekawości zajrzę tak pięknie o niej napisałaś :)). Ulcia, zapewne dużo osób zagląda do Ciebie, choć nie zawsze zostawia komentarz :). Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, wiem, że zaglądacie. Każdy czytelnik ogromnie mnie cieszy, bo bez Was nie byłoby sensu pisać.
      Myślałam, że Joannę zna już każdy? Zajrzyj ! Wiele u Niej się dzieje. Zawsze coś ciekawego. Pozdrawiam ciepło :))

      Usuń
  3. Miło czytać takie słowa o koleżance. Dorzucę anegdotę z księgarni, nie z biblioteki:
    - Czy jest "Proces " Kafki?
    - Procedury sądowej nie prowadzimy.
    Pozdrawiam wiosennie.:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha ha ha !!! Super !!! Lubię taki humor :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Joasia jawi się jako bardzo miła i wszechstronna osóbka a dzięki Twojemu wpisowi dotrze do kolejnych ciekawych świata i dobrego słowa czytaczy-podglądaczy ;-)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. O widzisz, dziś nie byłam pierwsza;-)
    Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa, wprawdzie babcią jeszcze nie jestem, ale mam nadzieję, że będę wkrótce.
    Pracowitością i talentem Tobie nie dorównam, ale mam nadzieję, że dane nam będzie się spotkać w realu:-)
    Uściski, Uleńko:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha ha ha !!! Ale pokręciłam z tą babcią...( właśnie nie byłam pewna.) Dziękuję, że masz dystans do siebie i się nie obraziłaś. Przepraszam.
      Spotkać się - byłoby ciekawie !
      Babcię - wymazuję. Pozdrawiam cieplutko :)))

      Usuń
    2. ... i dziś nie byłaś pierwsza, ale wiadomo: życie toczy się ! Dziękuję za inspirację do napisania tych kilku słów.

      Usuń
  6. Takie wirtualne znajomości mają moc ;) Lecę zajrzeć do Joasi :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczny ten jej wiersz, wejdę dzisiaj na jej bloga, bo chyba jeszcze na nim nie byłam, coś go nie kojarzę

    OdpowiedzUsuń
  8. A o nas zapomniałaś ? Lece zobaczyć bloga Joasi, bo nie znam. Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otóż i słusznie pytasz Aga. Nie zapomniałam o Was... ale na razie pozdrawiam cieplutko :))

      Usuń
  9. Niesamowicie napisanie :) pozdrawiam i polecam innym

    OdpowiedzUsuń
  10. Bloga kojarzę 🙂 wiersz na 6+

    OdpowiedzUsuń
  11. Znam bloga Jotki, godny czytania i sama osoba miła i

    OdpowiedzUsuń
  12. ja też zawsze witam jotkę z radością, stali czytelnicy są prawie jak rodzina :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda - ja również czuję się z Wami jak w wielkiej blogowej rodzinie. Pisząc o Joasi nie sądziłam, że ktoś może Jej jeszcze nie znać, ale okazało się, że znalazły się takie osoby. Pozdrawiam :)

      Usuń
  13. Znam bloga Jotki, odwiedzam i komentuję.
    Piękna laurka dla bohaterki posta :)
    Serdeczności zostawiam na miły dzień:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Joasia... wiele by o Niej pisać, mam to szczęście, że znam osobiście i jest jedną z nielicznych osób, która jest daleko- ale zawsze blisko. Coś w tym musi być, że znając Joasie tylko z bloga, zaproponowałam Jej w ciemno, żeby pomieszkała z mężem u nas, w czasie gdy my pojedziemy do sanatorium ;)A jak znalazłam bloga Asi? Ano jeden wpis, w którym chwali swojego męża - mnie zauroczył, bo normalnie kobiety raczej na mężów lubią narzekać, a tu Asia pod niebiosy wychwala męża piekącego dla niej drożdżowe placki.
    No i pokochałam Asię i autora słynnych placków od pierwszego wejrzenia ;)I jest jeszcze coś... zastanawiam się, czy czasem w tym nie tkwi fenomen Asi - nie posiada konta na FB

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm... wiele by pisać o facebooku. Znam sporo osób, które nie mają tam konta i dobrze im z tym, a ja wcale się im nie dziwię.
      Blogi to zupełnie co innego. Myślę, że tworzymy ciekawą społeczność. Ściskam mocno Gabrysiu :))

      Usuń
  15. :) Ty masz dar do ludzi :)

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz bardzo dziękuję :)))