środa, 12 maja 2021

Wianki z wyspy... marzeń

Zimno w tym roku dość długo przytrzymało nas w domach. Dopiero 9-go maja zrobiło się ciepło, a nawet gorąco. Podczas rozlicznych obowiązków domowych natrafiłam na mój stary zeszyt, w którym kiedyś zapisywałam różne pomysły i posty na bloga. To był dobry sposób na zatrzymanie swoich myśli. Dlaczego teraz tego nie robię ? Piszę gdzie popadnie, często w telefonie, ech... chyba wrócę do starych, dobrych nawyków.

Jeśli zaś chodzi o wianki na głowę to jest to zajęcie bardzo przyjemne, choć równie dawno tego nie robiłam. Wiele lat temu zrobiłam skromny wianuszek z piankowych, białych różyczek dla mojej córki, gdy przyjmowała Pierwszą Komunię Świętą. Potem zrobiłam jeszcze jeden - dla córki mojej koleżanki - bardzo okazały, z żywych kwiatów.
Teraz po wielu latach zostałam poproszona o wykonanie wianków dla ośmiu kobiet - bohaterek książki " (Bez)ludna wyspa".
Pomyślałam, że zrobię to ! Przecież dla mnie nie ma rzeczy niemożliwych !
Mimo że czasu było niewiele, a hurtownia z dodatkami zamknęła przede mną drzwi z powodu kwarantanny, wianki w końcu udało się zrobić.
Gdy zakupiłam już potrzebne materiały mogłam oddać się tworzeniu. Pierwszy wianek  próbny w ogóle mi się nie podobał. Chodziło przecież o to, by wianki wyglądały jakby były wyplecione z dzikich, nieznanych roślin. Czułam, że nie taki powinien być... lecz nadszedł dobry dzień z przypływem weny i wtedy wszystko          się udało. 

Czy wyobrażacie sobie siebie na bezludnej wyspie ? Ja - tak !
Na pewno ruszyłabym w szuwary i zrobiłabym sobie nakrycie głowy, a oprócz tego biegałabym z aparatem i robiła zdjęcia. A co to za wyspa ? Koniecznie zajrzyjcie        na bloga Gabrysi - tu !















Każdy wianek jest inny, a jednocześnie wszystkie coś łączy - podobnie jak kobiety na wyspie. Wszystkie wianki zostały starannie zapakowane do kartonu i wyruszyły w swoją pierwszą, daleką podróż. Ahoj przygodo !




57 komentarzy:

  1. Jakie piękne te wianki. Cudnie wyplatasz Ula. Zaraz pędzę na te wyspę, bo mnie zaciekawiłaś, że hej:)))
    Uściski:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :) "(Bez)ludną wyspę" - polecam, bo to podróż emocjonalna i wielopokoleniowa. Pozdrawiam :))

      Usuń
  2. Wianki są oszołamiająco piękne! Wyglądają jak uplecione z dzikiego kwiecia, więc udało Ci się zrealizować zamówienie w 200 % ! Chętnie zajrzę co kryje się za zasłoną "(Bez)ludnej wyspy" ;)
    Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Zosiu ! Cieszę się, że udało mi się osiągnąć efekt prawdziwości w tych wiankach. Pozdrawiam serdecznie :))

      Usuń
  3. Wow przepiekne wianki i jeśli widze to konstrukcja z drutu czy moge prosić o kilka wskazówek bo chciałabym takie wianki stworzyć na wieczor panienski mojej przyszłej bratowej? Z gory dziekuje niparko@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj w moich skromnych progach ! Dziękuję za wizytę i komentarz. Odezwę się na e-mail. Pozdrawiam serdecznie :))

      Usuń
  4. Jotkę widziałam w tym wianuszku:-) masz zdolne ręce, Ula; już niedługo Sobótki, coś mi się wydaje, że i w tym względzie coś stworzysz, ale z żywych roślin, dzikich. Właściwie to cały czas jestem na bezludnej wyspie, na Pogórzu z rzadka widuję ludzi i dobrze mi z tym; zajrzę na "(Bez)ludną wyspę"; pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za tyle ciepłych słów ! Ty - na swoim Pogórzu masz prawdziwy raj na Ziemi. U mnie - na Pomorzu jest inaczej, ale swoje miejsce też uważam za enklawę ciszy i spokoju, a do miasta wcale nie chce mi się wyjeżdżać. Uściski posyłam !!!

      Usuń
  5. Piękniejszych wianków jeszcze nie widziałam. Cudne są ! :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne są Twoje wianki, jako dzieck często je wiłam że stokrotek i z kwiatków mniszka.Ksiązka na pewno jest interesująca, a bohaterki cudnie wyglądają w Twpich wiankach.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję ! W dzieciństwie też wyplatałam wianki i pamiętam jak kiedyś poszłam z kuzynostwem na łąkę i nazbierałam mleczy na wianek, brudząc sobie ulubioną sukienkę mlecznym sokiem. Niestety plam nie dało się niczym wywabić. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  7. A ja taki mam i daję słowo, że jest magiczny!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha ha ha !!! Jesteś niesamowita Jotko !!! Pozdrawiam :)

      Usuń
  8. Szkoda, że nie można zamieszczać zdjęć w komentarzach, bo dzisiaj sobie zrobiłam takie piękne zdjęcie w wianku :) Ale może prześlę Ci Uluś i wtedy zamieścisz:) Musze Ci powiedzieć, że wianek wraz z książkami - był dzisiaj obecny w studio telewizyjnym :) Piękne wianki Uluś dla nas zrobiłaś, one już teraz będą nieodłącznym atrybutem Wyspiarek. Ściskam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Ci Gabrysiu za zaufanie :))) Cieszę się, że mogłam być chociaż małą cząstką Twojego projektu. Ciekawa jestem czy uda się Wam spotkać w realu i zrobić zdjęcie z książkami i wiankami ? Pozdrawiam cieplutko i ściskam mocno :))

      Usuń
  9. Przepiękne i niezwykłe wianeczki -rodem z prawdziwej bezludnej wyspy... Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Anetko :)) Pozdrawiam serdecznie :))

      Usuń
  10. Wszystkie sa śliczne, a na główkach dziewczynek na pewno bedą sie zachwycająco prezentować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aga ! Mam nadzieję, że wszystkie Panie z wyspy zadowolone, a wianki były tylko skromnym dodatkiem do całego projektu i do książki. Pozdrawiam :))

      Usuń
    2. Wianki dodały projektowi - magii i prawdziwego poczucia więzi miedzy wyspiarkami :)

      Usuń
  11. Wianki wyszły bardzo ładnie... nie koniecznie na bezludną wyspę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Ula, robisz piękne rzeczy. Dziękuję za przepiękny wianek, który był cudnym uzupełnieniem przygody, którą przeżyłam na bezludnej wyspie.
    Pozdrawiam serdecznie
    Julita książkowa Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Julito ! Dziękuję za Twoje słowa! Bardzo się cieszę, że mogłam Cię poznać ( choć tylko wirtualnie i książkowo ) oraz wszystkie Wyspiarki. Ściskam i pozdrawiam :)))

      Usuń
  13. Czarodziejka z Ciebie, nie ma żadnych przeszkód - brawo. Piękne są te wianuszki takie romantyczne. Wiosenne pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  14. Co za cudeńka!!! Ogromnie mi się podobają:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Może dzięki Tobie wróci moda na wianki. To takie wdzięczne kobiece ozdoby.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :))) Pozdrawiam !

      Usuń
    2. I coś, co można zabrać z bezludnej wyspy jako pamiątkę :)

      Usuń
  16. Piękne te wianki, taki na głowie dziewczynki czy dziewczyny zmienią ją w jakąś marzycielkę, słowiankę sprzed lat.

    OdpowiedzUsuń
  17. Wspaniałe takie trochę "dzikie" bo to przecież z dzikiej bezludnej wyspy. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie Alicjo ! Takie "dzikie" miały być. Pozdrawiam :))

      Usuń
  18. Ula piękne ozdoby i takie nietypowe, nie spotkałam się jeszcze z wiankami na blogach. Wyszły Ci rewelacyjnie widać , że to Twoje nie pierwsze. Sama bym chętnie taki ubrała na głowę.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję ! Cieszę się, że się podobają :) Pozdrawiam :))

      Usuń
  19. Uwielbiam wianki na ścianę, uplotlam ich już wiele, ale Twoje są takie delikatne, śliczne po prostu. Na głowach wyglądają supermarket.
    Zaintrygowała mnie Bezludna wyspa, muszę zajrzeć.
    Pozdrawiam Cię cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Celu ! Zamysł był taki, by wianki wyglądały w miarę naturalnie. do Gabrysi na (bez)ludną wyspę - polecam zajrzeć !!! Pozdrawiam :)

      Usuń
  20. Przepiękne naturalne wianki. Jestem zauroczona. :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj ! Bardzo dziękuję za słowa uznania ! Pozdrawiam :))

      Usuń
  21. Prześliczne wianki :))). Wyglądają tak naturalnie, jakby uplecione przed chwilą na łące :). Jestem zachwycona!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że udało mi się osiągnąć efekt naturalności, mimo że to sztuczne kwiaty. Dzięki takim komentarzom zaczynam wierzyć, że to co robię ma sens. Dziękuję :))

      Usuń
  22. Twoje wianki są prześliczne, takie romantyczne.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jestem szczęśliwą posiadaczką książki Gabrysi i muszę Ci Uleńko powiedzieć, że idealnie trafiłaś w klimat! To śliczne, nietuzinkowe wianuszki z nutką dzikości - brawo Ty:) Przesyłam uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo ! Cieszę się, że udało mi się zrobić wianki, które udają, że są z naturalnych, dziko rosnących kwiatów. Ściskam i pozdrawiam :)))

      Usuń
  24. Wianuszki po prostu zachwycające!!! Podziwiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  25. Przepiękne, urzekające wianki!
    W ogóle cały projekt z Bezludną Wyspą bardzo mi się podoba.
    Książkę już zamówiłam, ma być w przyszłym tygodniu, nie mogę się doczekać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo ! Jak fajnie ! Książkę polecam - to historie ośmiu kobiet i wielka refleksja o życiu. Pozdrawiam :))

      Usuń

Za każdy komentarz bardzo dziękuję :)))