niedziela, 19 marca 2023

O sobie i marzeniach

Kocham blogowanie i bycie wśród Was - to tak na początek. Ostatnio jednak jestem "rozdarta". Wiele rzeczy chciałabym robić, a jednocześnie mam świadomość, że się nie da, bo najzwyczajniej brakuje mi czasu. To widać po blogu, gdzie bywam sporadycznie.

Lubię wymyślać coś nowego i tworzyć. To mój świat ! Można wtedy podążać za swoimi myślami i wsłuchiwać się we własne wnętrze.

Pracownię zawaliłam dużą ilością materiałów wszelakich - zupełnie niepotrzebnie, bo nieustannie pociąga mnie coś innego. Nowe techniki szybko mi się nudzą. Czyżby dopadło mnie wypalenie ?

Od bardzo długiego czasu chodzi mi po głowie... pisanie. Kocham pisać ! Najchętniej pisałabym całymi dniami. Gdy nie piszę boję się, że moje myśli gdzieś uciekną i nigdy nie wrócą. Chyba dlatego tak kocham blogowanie - z powodu pisania. Kilka osób wierzy we mnie i nieustannie zachęca mnie, bym napisała książkę, a ja ciągle odkładam to...

Kiedyś nawet zaczęłam pisać - odręcznie w nowym zeszycie w srebrnej okładce i... wiecie co się stało? Zeszyt zginął ! 

Skoro ciągle zmieniam zainteresowania to może nie warto spełniać marzeń o pisaniu ? Może wystarczy mieć takie marzenie w tzw. zawieszeniu ? Niech ono sobie tam będzie, gdzieś nade mną i wtedy łatwiej będzie mi żyć ? Będę myślała, że zawsze mam coś jeszcze do zrobienia ?

Pomyślicie, że piszę jak potłuczona. A ja naprawdę jestem rozdarta, a to życie tak szybko pędzi... 

Może to wiosna tak na mnie działa ? Może czas, by sobie odpuścić i wrzucić "na luz"? Może zupełnie zmienić wszystko ? Któż to wie ?

Dziś dzielę się z Wami moimi przemyśleniami i dziękuję, że jesteście !






64 komentarze:

  1. Dzień dobry! Ja tam sobie wolę mówić o celach, a nie marzeniach. To piękne słowo- ale od zarania dziejów wpisana w nie jest jakaś fikcja. Mam poczucie, że mówiąc o marzeniach, często z góry myślimy, że one niby są, ale nigdy się nie spełnią. Dla mnie to temat rzeka..
    Bo po pierwsze "marzenia", jesli już tak to nazywamy się spełnia. Samo się nie zrobi. A po drugie jeśli ma Pani potrzebę przelania swoich myśli w cos większego tj. ksiażkę, to czemu by to odkładać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cele i marzenia to zgoła coś innego. Cel powinien być określony konkretnie, a marzyć można o wielu rzeczach na raz. Niektóre marzenia są skryte głęboko. Są takie marzenia, które mogą być celem, a są też bardzo odległe, dawne, niedoścignione.

      Usuń
  2. Cóż poradzić? I u mnie jakieś huśtawki i zawirowania ,może to zmęczenie wiosenno zimowe? Życzę powrotu do formy.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że to chwilowe przemęczenie i niebawem minie. Dziękuję :))

      Usuń
  3. Uważam, że warto iść za głosem wlasnego serca. Pisz, a my będziemy czytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Wiolu :) Chyba potrzebowałam takich słów.

      Usuń
  4. Chyba większość z Nas ma takie dylematy. Pomysłów sporo z zagospodarowaniem czasu, ale kiedy przychodzi co do czego to nie wiemy czym mamy się zająć. A ten czas, który niby miałyśmy znika nam jak kamfora. Ja ostatnio jak spoglądam na swoje otoczenie to jestem "przerażona" na biureczku leżą akcesoria do robienia kartek świątecznych, otwarty komputer bo właśnie wróciłam ze spaceru i trzeba przejrzeć zrobione zdjęcia. Napisać nowy post na blogu. A obok czeka książka z założoną zakładką - nie mam kiedy dalej czytać. A pomysłów na kolejne chwile jest sporo. A to już wieczór zajrzał w okna. Pozdrawiam serdecznie i życzę udanych pomysłów na kolejne dni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że i u Ciebie jest wiele zainteresowań. Tak sobie myślę, że z jednej strony to dobrze mieć wiele planów, a z drugiej to chyba za dużo bierzemy sobie na głowę. Przynajmniej ja - na pewno ! Bardzo dziękuję, że jesteś i piszesz :) Pozdrawiam ciepło :))

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. ...uśmiecham się :) Dziękuję serdecznie !!!

      Usuń
  6. Jestem od kilku lat na emeryturze i odczuwam chroniczny brak czasu:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...no nie !!! Naprawdę ? To ja aż się boję tej emerytury !

      Usuń
  7. Szkoda że notatki zaginęły, czasem ja na blogu robie sobie drafty wpisów i planuję je na odległy termin, taki szkoc można sobie potem edytować planując publikacje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak robię, ale nigdy tego nie publikuję.

      Usuń
  8. Co do ksiażki to moze jest to dobry pomysł:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie żałuj sobie spełniania marzeń, rób to co lubisz. Czasu zawsze będzie na coś brakowało, ale w patrząc na to możemy przeżyć życie bez radości. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Dorotko. Bardzo Ci dziękuję :) Dzięki takim ludziom jak Ty powoli się odplątuję z mojego zaplątania.

      Usuń
  10. Próbuj wszystkiego, co sprawia ci radość, a ze czasem na krótko?
    Tak bywa, jako wiecznie poszukująca twórcza natura musisz się przyzwyczaić.
    Im więcej ścieżek teraz, tym ciekawsza będzie emerytura!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś niesamowita i pozytywnie zakręcona !!! Wszystko ujęłaś tak pięknie, że natychmiast postawiłaś mnie na nogi ! Nie wiem jak Tobie dziękować ? DZIĘKUJĘ, DZIĘKUJĘ, DZIĘKUJĘ, DZIĘKUJĘ, DZIĘKUJĘ...

      Usuń
  11. Ja też kocham pisac i moim wielkim marzeniem jest swoja książka, ale dzisiaj rynek jest tak wszelkimi tematami przepełniony, że boję się, że nic nowego nie wymyślę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz !? Dziewczyny tak mnie podbudowały, że teraz nie myślę o tym, że wszystko już było. Jesteśmy silne ! My wymyślimy coś zupełnie innego !!! Pozdrawiam serdecznie :)))

      Usuń
  12. Proszę mnie czytać teraz ze zdwojoną uwagą! :) Pisz tę książkę i proszę mnie nie denerwować. hehe Moja Ty kochana kobieto, to właśnie ja w Ciebie wierzę. Zeszyt zaginął, no i? No i nic, zaginął i nara, bierzesz nowy. Kiedyś pisałam post...cały mi się wykasował, miałam z niego zrezygnować...no ale napisałam go od nowa...był jednym z najpopularniejszych, przyciągnął do mnie nowych czytelników. Ostatnio malowałam...popełniłam nieodwracalny błąd...miałam wywalić obraz do kosza... Nie wiem, jak to zrobiłam, ale stworzyłam z tego badziewia piękny, magiczny obraz. Mój kochany brat ma bardzo silną fobię społeczną, która uniemożliwia mu 'normalne' życie. Właśnie pisze opowiastkę dla dzieci, nie w pierwszym zeszycie, w którym zaczął, a w drugim. Gadam mu, że najważniejsze, że pisze, ma się tym z kim podzielić, to jest najważniejsze. No i to, że go to zwyczajnie uskrzydla. Takze, pisz, a jak kiedyś zechcesz się tym podzielić, to masz we mnie czytelnika!!!!! Najgorzej to marzyć i nie dać marzeniom szansy, bo to zawsze kończy się zajedzeniem. Ja ostatnio wywróciłam swoje życie do góry nogami z powodu marzenia, które jest mega ciężkie do osiągnięcia...no i co, no i nic. Ciężko będzie, ale chodzi też o samą drogę, o to by to marzenie wędrowało ze mną każdego dnia, wędrowało ze mną, a nie tylko obok mnie. Jesteś zbyt piękna, by nie pozwolić marzeniu na rozwój. To marzenie może okazać się dla kogoś światłem, dla Ciebie, ale i dla kogoś, kto czeka właśnie na Ciebie. <3 Możesz ten czas wykorzystać na coś mniej ważnego, albo na to, co serce Ci podpowiada, za czym tęskni...ono wie, co robić...nasze obawy, niech se są, ale nie pozwalajmy, by gasiły nasze światło. Pisz.
    Z największą sympatią pisała Twa czytelniczka bloga i przyszła czytelniczka książki, jeśli zechcesz ją napisać. Wierzę w Ciebie i w to, że możesz tą książką komuś podarować 'światło'. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze, Agnieś !? Jak Ty fajnie napisałaś ?! Ja nie mam słów. Po prostu muszę pisać po tym jak mi napisałaś :))) Czuję się jakbyś mną mocno wstrząsnęła. A wiesz, że Cię kocham ?! Oczywiście jak młodszą siostrę i siostrzaną, pokrewną duszę. Jesteś wyjątkowa i jeszcze dajesz mi siłę. Dziękuję Ci, że się odezwałaś.
      Wczoraj napisałam do Ciebie na e-mail. Buziaki wysyłam i ściskam :))))))))))))

      Usuń
  13. Stokrotka z bloga http://stokrotkastories.blogspot.com/, swoje dwie pierwsze książki napisała biorąc za materiał posty blogowe(takie przynajmniej miałam wrażenie jak je czytałam), a zachęcona powodzeniem, popełniła dwie kolejne. Wspomniała też, że szykuje 5-tą, choć tematyki nie zdradziła. Inna blogerka https://szprotki-we-wlosach.blogspot.com/, przez wiele lat swoje wiersze i powieść chowała do szuflady, marząc o debiutanckim tomiku wierszy i nie bardzo wierząc, że się spełni. W roku 2021 znalazła przyjazne wydawnictwo Krywaj i wydała pierwszy tomik na początku, a drugi na końcu roku. Mnie prowadzenie bloga pozwała na ćwiczenie pamięci(choć ta jest coraz słabsza) i chociaż lubię pisać, to ciągot na wydanie czegokolwiek nie miałam. Uważam jednak, że jeżeli tak komuś w duszy gra, że ma nieodparte pragnienie pisania, to powinien to robić i jeżeli okazja się nadarzy, podzielić się z innymi. Dlatego zachęcam do pisania i do nie chowania tego w szufladzie. Uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och ! Bardzo dziękuję ! Tymi słowami dodałaś mi skrzydeł. Dzięki za przytoczone przykłady. Wydawnictwo Krywaj znam, bo jest w Koszalinie i znam jego szefową osobiście. Pozdrawiam serdecznie :))

      Usuń
  14. Ulu przemyślenia bardzo dobra sprawa jak niosą za sobą pozytywne myśli i zmiany - to czas na realizacje nie odkładaj ...hihi pierwsza fotka to moja zmora ale mi przez brak śniegu mech trawnik opanował ... pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Beciu za wsparcie ! Pierwsza fotka to dla mnie - cud !!! Nie usuwam tego mchu. Na razie cieszę się nim. Czyż nie wygląda uroczo ?Buziaki :))

      Usuń
  15. Wcale nie piszesz jak pokręcona ale tak normalnie , po prostu dzielisz się z nami I to jest fajne ...Pisanie ciągnie:) Myślę, że pewnego dnia piór samo zacznie Ci pisać:) Pisz choćby do szuflady bo nigdy nic nie wiadomo co się wydarzy. Ja ostatnio zaczęłam pisać listy do małego wnuka , może kiedyś będzie chciał poczytać jak dużo wniósł w moje życie:):)Listy oczywiście leżą w szufladzie:):) Nigdy nic na siłę, nigdy nic bo muszę...Jak nie wiesz teraz co zrobić czy napisać książkę? Po prostu pisz nie myśląc o wydawaniu..Ta decyzja nadejdzie sama w odpowiednim momencie:):)Pozdrawiam wiosennie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och ! Bardzo Ci dziękuję ! Wiesz, wczytuję się we wszystkie słowa tu pozostawione. Jestem teraz jakaś taka - byle jaka. Słowa pozostawione w komentarzach są dla mnie jak drogowskazy. A to pisanie listów do wnuka - coś wspaniałego ! Ależ cudny miałaś pomysł ! Pozdrawiam serdecznie :)))

      Usuń
    2. a jak dobrze mi ten pomysł robi:):): Mam Go daleko , widuje rzadko Rozmawiamy przez video-tel..ale .....Więc pisze do Niego..Może kiedyś On to poczyta:):) Każdy ma takie dni chwile , dni gdy czuje się byle jaki:):)Blogi są fają sprawą. Z komentarza u mnie wiem ,że masz dom zieleń..korzystaj Natura ładuje ale można tez to co w nas siedzi można np. przytulając się do drzew, chodząc boso ziemi:):) Albo umówić się na pogaduchy z kimś znanym lub nie. Bo czasami obcy z pozoru ludzie wile wnoszą w nasze życia. Pozdrawiam

      Usuń
    3. Bardzo Ci dziękuję Pat :) W Twoich słowach jest tyle troski... Zauważyłam, że taki stan obniżonego nastroju dopada mnie właśnie na przedwiośniu. Wiem, że to minie. Wszystkie rady są dla mnie niezmiernie cenne. Pozdrawiam Cię serdecznie :)))

      Usuń
    4. Jakby co zawsze możesz napisać do mnie .maila:) Nic bez narzucania ale jakby co:) Sciskam!!!

      Usuń
    5. Dziękuję. Będę pamiętać.

      Usuń
    6. :):):) Spokojnych Świąt:)

      Usuń
  16. Zmiana formy wyrazu siebie- jak tak się czuje, to nie ma wyjścia. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że czas pokaże co będzie dalej. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
    2. Pozdrawiam cieplutko. Życzę dalszej radosnej twórczości. :)

      Usuń
    3. Bardzo dziękuję ! Pozdrawiam :)))

      Usuń
  17. To co w sercu Tobie gra, grać nie przestanie. Słuchaj tego, bo jeśli jest ktoś kto czeka na to co napiszesz, możesz wiele zdziałać. Nie zakopuj talentów - bo ja to wiem - czasem człowiek się zagubi, czasem zwątpi, ale każdy z nas ma swój udział w tworzeniu tego świata lepszym. Ostatnio na spotkaniu w szkole jedna dziewczynka zadała mądre pytanie "co trzeba zrobić, żeby odnaleźć w sobie pasję". Odpowiedziałam, jak potrafiłam, jak czuję i myślę, że usłyszysz TEN głos , czy to w czyimś słowie, czy w piosence, czy w myśli przelotnej. A wtedy już będziesz wiedziała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga Gabrysiu ! Ty tak pięknie piszesz ! Przyjmuję to z wdzięcznością i pokorą, bo każdą radę cenię niezmiernie. Dziękuję za te słowa. Pozdrawiam i ściskam :)))

      Usuń
  18. Bardzo fajnie piszesz i jeszcze ta przeplatanka z dobrze dobranymi zdjęciami - no super :)

    Zapraszam też do mnie :)
    youtube.com/@veronicalucyart

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję !!! Miło mi Cię gościć :)) Zajrzałam też do Ciebie i zaglądać będę, bo cudnie tam ! Pozdrawiam :))

      Usuń
  19. wow, jednym słowem powodzenia na nowej drodze do odkrycia siebie. Uściski, buziaczki i wiele, wiele satysfakcji. Może zachce Ci się napisać kilka słów i pokazać nowe prace?!
    :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej ! Dzięki Marzenko za dopingowanie mnie !!!

      Usuń
  20. Ula i ode mnie skromny głos ;-))
    Myślę, że najważniejsze to żyć w zgodzie ze sobą, podążać za tym, co daje radość i spełnienie! Jesteś niesamowicie kreatywna, bo wypróbowałaś już tyle różnych technik. A skoro tak pragniesz pisać, to powinnaś to robić! Twórz, rozwijaj się i niech to, co robisz przynosi Ci szczęście!
    Ślę uściski - Anita :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och ! Anitko ! Jak ja Ci dziękuję za te słowa !? Jak na razie wszystko mi mówi, że trzeba to zrobić. Jestem na dobrej drodze. Ściskam i pozdrawiam Cię serdecznie :)

      Usuń
  21. Witam serdecznie ♡
    Kiedyś bardzo, bardzo chciałam napisać książkę. Taką z opowiadaniem. Ukończyłam wszystkie rozdziały, były takie krótkie i do poprawki, ale były. I wiesz co? Spalił mi się komputer, nie odzyskałam z niego żadnych danych. W takich chwilach człowiek albo się poddaje, albo podchodzi do zadania ze zdwojoną siłą. Może kiedyś uda mi się powtórzyć mój sukces :D Jeżeli chcesz pisać- pisz. To najlepsza forma spełniania siebie, gdy podaża się za swoimi pragnieniami. Pamiętaj by robić sobie jakieś kopie, np. na pendrive. Tak w razie czego :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Ci Klaudio za to, że podzieliłaś się swoim doświadczeniem. Dziękuję za Twoje cenne rady. Pozdrawiam serdecznie :)))

      Usuń
  22. Ula!
    Spełniaj swoje marzenia. Rób to co lubisz. Zabieraj się za pisanie książki.
    Wszystkie Ci kibicujemy!!!!!!!!
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och ! Ja nie wiem co powiedzieć ? Chyba zabieram się za pisanie, bo teraz to już nie mam innego wyjścia. Buziaki :)))

      Usuń
  23. Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały Wszechświat działa potajemnie, by udało Ci się to osiągnąć.

    Paulo Coelho, Alchemik
    Wszystko przychodzi samo, w swoim czasie, i wszystko jest po coą.
    Pozdrawiam ciepło, Pola :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Polu ! Wszystko jest po coś i jeśli taka myśl u mnie zakiełkowała to trzeba za tym iść. Ściskam i pozdrawiam cieplutko :))

      Usuń
  24. To normalne, że bywamy rozdarci pomiędzy rzeczywistością a podążaniem za marzeniami... Uważam, że jeśli lubisz pisać i czujesz się z tym dobrze, to realizuj swoje marzenie. Pozdrawiam Ulu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za Twój głos Anetko :) Pozdrawiam serdecznie !

      Usuń
  25. Też tak mam. Tyle pomysłów, tyle przydasi, tylko czas nie jest z gumy. No i fb sam się nie obejrzy :)))))
    A blog to dobre przygotowanie pod przyszle pisanie. Ile trzeba czasami się nagłowić, żeby zgrabnie ująć swoje myśli w słowa.
    Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, rzeczywiście tu się pisze i pisze. Dzięki serdeczne ! Pozdrowienia posyłam :)

      Usuń
  26. A ja się boję że to o czym marzę jeżeli chodzi o tworzenie i poznawanie nowych technik nie dam rady zrealizować. Podobnie ciągle zaczynam coś nowego. Materiały gromadzę ... ciągle brak czasu...Mam nadzieję tylko że kiedyś to się zmieni. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alicjo ! Mam tak samo. Czasem nawet sobie myślę: komu to wszystko przekażę i czy ktoś będzie chciał taki "spadek" ? Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  27. Ula, nie przestawaj marzyć, rób to co kochasz, nie spiesz się - nic na siłę, wszystko nadchodzi w odpowiednim czasie ...... kochasz pisać to pisz, pisz, pisz ale nie przestawaj tworzyć. Odstaw po prostu to w czym czujesz się wypalona, skup uwagę na tym co Cię kręci i twórz w wolnych chwilach jako przerywnik w pisaniu :) Nie, to nie są moje rady, po prostu ja coś z tego mam czyli sporo technik odstawiłam w kąt, skupiam się na tym co mnie akurat pociąga. Co do pisania ... jak myślisz, dlaczego tyle ,,gadam,, na blogu? Bo lubię pisać (ja na pisaniu na blogu poprzestanę). Materiałów mam nagromadzonych ogrom (no bo miałam fazę na albumy i na kartki więc potrzebne) a robię ,,dzienniki śmieciowe,, (te mi się chyba nie znudzą). Mnie ciągle coś nowego pociąga ale ..... mam ,,ograniczoną wolność,, (kto się opiekował chorym przez 24h na dobę wie o czym mówię). Przepraszam, że trochę pomarudziłam na końcu ... samo życie.
    Pozdrawiam serdecznie, powodzenia w realizacji tego co kochasz, co Cię pociąga życzę ....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och ! Kochana ! Nawet nie wiesz jak ja Ci dziękuję za te słowa ! To, o czym mi powiedziałaś jest dla mnie bardzo cenne. Miałaś własne doświadczenia w tym temacie i podzieliłaś się nim, a to jest właśnie najważniejsze. Powiem Ci, że ja bym chętnie wszystkie te moje zainteresowania rozwijała. Przeszkadza mi w tym jedynie praca zawodowa. Ha ha ! Przynajmniej teraz tak mi się wydaje, ale nie narzekam.
      Twoje dzienniki śmieciowe i albumy bardzo podziwiam i jestem fanką Twojej kreatywnej twórczości. Pozdrowienia posyłam :)))))

      Usuń

Za każdy komentarz bardzo dziękuję :)))