Lubię burzę, po której robi się ciepło, a na niebie
pojawia się tęcza.
Właśnie dziś dane mi było przeżyć taką burzę z ulewnym deszczem. Ledwo zdążyliśmy schować rowery.
Było cudnie i mogłam uśmiechnąć się do tęczy.
Zdjęcia zrobiłam tuż po burzy przy użyciu telefonu komórkowego.
.
Ostatnio poczyniłam bransoletkę dla córki, a potem się rozkręciłam...
... i zrobiłam następną, którą nazwałam: Morze i Góry,
a z resztą sami zobaczcie.
Morze ma kolor błękitu, a góry są w kolorze brązu.
Bransoletka jest falowana, więc przypomina mi morskie fale i górskie szczyty.
Śliczne te Twoje plecionki :) U mnie też wczoraj była burza. Tęczy nie widziałam specjalnie wyszłam na balkon, ale nie było-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietna bransoletka "morze-góry" super kolorki i fajny wzór.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję Mazmiko ! Lubię połączenie brązu z błękitem, a wzór dość łatwy i dobrze mi się go wyplata.Pozdrawiam :)
UsuńBardzo spodobała mi się bransoletka w wakacyjnym klimacie :) Świetne połączenie kolorów. Ja w burzy najbardziej lubię to, co następuje po niej ;) Nagłą ciszę i niesamowicie rześkie powietrze :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTa druga jest super. I połączenie kolorów i kształt:)
OdpowiedzUsuńprzepiękna tęcza... ja treż taką widziałam ostatnio jak na wsi byłam :) a bransoletka bardzo pomysłowa :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńbransoletka górsko - morska jest cudowna!!! śliczne zdjęcia. Ja też kocham burzę i zapach powietrza w takcie i po burzy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPIĘKNE WIDOCZKI MASZ..BRANSOLETA SUPER!
OdpowiedzUsuń