Witajcie w Nowym Roku !

 Nowy Rok rozpoczęłam infekcją górnych dróg oddechowych - mimowolnie kontynuując tradycję, gdyż zdarzyło się to już po raz trzeci z rzędu.

Gdybym opowiedziała Wam o moich planach na ten rok to nie udałoby mi się ich spełnić, więc na razie ich nie zdradzam. Mam je w głowie, a niektóre - te priorytetowe - w sercu i myślę o nich intensywnie.

Cały czas odkrywam życiowe prawdy - te, które dotyczą ludzi, wiary, relacji i mnie osobiście. Zmieniam się i dojrzewam, bo wiem, że na rozwój osobisty nigdy nie jest za późno. 

Czerpię siłę z tego, co mnie motywuje i staram się otaczać ludźmi, z którymi czuję się dobrze.

Ciągle interesują mnie różne techniki rękodzielnicze i mam z tym problem: na których się skupić, a z których zrezygnować ? To się u mnie nie zmieniło. 

Życzę Wam i sobie: 

* otwartego umysłu przy ustalaniu własnych priorytetów,

* odwagi w budowaniu życia opartego na zasadach według wyznawanych wartości,

* szacunku do samego siebie, bo tylko wtedy można mieć szacunek do innych,

* wygospodarowania czasu dla siebie,

* podejmowania świadomych decyzji i wyborów.

Nie ma co się oglądać na innych ! Czas płynie i sami musimy wiedzieć jak chcemy go przeżyć.