poniedziałek, 28 października 2024

Art Journal od początku !

 Kiedyś napisałam, że tworzę art journal. Dostałam od moich czytelników parę pytań : co to jest i o co w tym wszystkim chodzi ? Dlatego postanowiłam wyjaśnić kilka kwestii.

Journal - oznacza dziennik, art - sztuka /ang./

Art journal - dziennik artystyczny. To kreatywny zapis myśli, emocji, planów lub wspomnień za pomocą ilustracji. 

Dziennik można prowadzić malując farbami, pisakami, ołówkiem, wklejając gotowe ilustracje lub robiąc kolaże z wycinków gazet. Technik pracy jest naprawdę wiele. Można numerować swoje wpisy, datować, podpisywać, umieszczać cytat lub myśl. Można brudzić kartki na różne sposoby i własne palce, a co najważniejsze -  mieć z tego radość ! 

W art journalingu nie obowiązują żadne zasady. Tworzysz tak, jak  podpowiada Ci serce.

Dawniej tworzyłam swój art journal, lecz zaprzestałam. Teraz, po latach wróciłam do tematu. Zaczęło się od tego, że zapisałam się do grupy o charakterze prywatnym na FB o nazwie " ARTJOURNAL - to mnie interesuje". Przez pewien czas tylko oglądałam prace innych, aż do dnia, w którym administratorka ogłosiła, że trzeba coś robić, żeby w tej grupie być. Osoby, które nie tworzą będą usunięte z grupy, a że mi się ta twórczość bardzo spodobała to chwyciłam za mój notes, farby, pędzle i tak się zaczęło !

Są w grupie ogłaszane zadania i wyzwania, ale nie ma konieczności brania udziału we wszystkim. Są nagrywane warsztaty i filmiki instruktarzowe. Społeczność jest bardzo motywująca do pracy twórczej. Dobrze mi tam !

Dziś pokażę Wam jeden z moich wpisów do journala oraz dwa tagi. Wpis powstał przy użyciu papierowej serwetki. Tworząc go popełniłam kilka błędów, ale ciągle się uczę, więc wybaczcie mi te niedoskonałości.


Tag w scrapbookingu to mała forma w kształcie prostokąta. Jeden wąski brzeg jest dekoracyjnie ścięty i ma otwór na tasiemkę. Tag może służyć jako zawieszka przy prezencie, mała pocztówka lub zakładka do książki. W tym tagu wykorzystałam kartkę ze starej książki jako tło oraz liścia umieszczonego pod folią.


Drugi tag stworzyłam według kursiku Matilde Fab. Było dużo malowania, eksperymentowania i chlapania farbami. Kolejne zdjęcia ukazują jak powstawał od początku.






Mam nadzieję, że rozwiałam Wasze wątpliwości odnośnie art journalu, a może nawet zachęciłam kogoś do takiej formy tworzenia ?

52 komentarze:

  1. Wspaniała pasja i chyba każdy może spróbować, nawet ci bez talentu?
    Podziwiam, Ulu Twoją aktywność w tym względzie, bo to przecież jedno z wielu zajęć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie - każdy może spróbować ! Art journal kocham, bo jest w tym duża dowolność. To kolejne zajęcie. Teraz leżę na zwolnieniu to mam trochę więcej czasu na to, co lubię. Pozdrawiam serdecznie 💓

      Usuń
  2. Kiedyś bawiłam się w te wszystkie kreatywne formy i myślę, że czas do tego wrócić.Gosia B

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że przypomniałam Tobie o tym. Ja robię kartki i różne inne rzeczy z papieru od kilkunastu lat. Jak dotąd nie znudziło mi się to. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  3. Piękna pasja. Ja zawsze cenie ludzi, którzy kochają to co robią. Widać u Ciebie serducho w tym co robisz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj na moim blogu ! Pięknie dziękuję za Twoją opinię Kingo :) Pozdrowienia posyłam :)))

      Usuń
  4. Jest bardzo piekny ale ja papierowa nie jestem wolę nitki I włóczkę, fajny relaks przy tworzeniu tych kart,pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :)) Każdy ma coś, co lubi. Mnie włóczki i nitki nie są obce. Jednak wolę papier. Pozdrawiam cieplutko :))

      Usuń
  5. Najfajniejsze, że nie ma żadnych zasad:) Od razu mi się to podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ula! Podziwiam Cię! Jesteś wielozadaniowa!
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawe prace. Jak cudownie znaleźć pasję i to jeszcze z takimi wynikami.
    Czekam na więcej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem wzruszona i dziękuję bardzo ! Pozdrawiam ciepło :))

      Usuń
  8. Ulu! To jest coś pięknego! Masz Kochana ogromny talent, ale to już po Twoich pięknych kartkach widać. Ja wcześniej nie słyszałam o takiej formie sztuki, ale muszę powiedzieć że bardzo mi się to podoba. Niestety nie jestem ani uzdolniona manualnie ani kreatywna więc się nie zabiorę za to, ale chętnie będę podziwiać Twoje prace.
    Gorące uściski i pozdrawienia 😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję kochana ! Zawsze się cieszę na Twój komentarz, bo nie wiem dlaczego - mam Ciebie za moją bratnią duszę. Ściskam i pozdrawiam :)))

      Usuń
  9. Ciekawe bardzo mi się podoba choć nigdy o tym nie słyszałam. Super są Twoje prace. Miłego tygodnia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Lucynko ! Ja od lat siedzę w scrapbookingu i wiele technik jest mi dobrze znanych. Jeśli nawet nie pracowałam tymi technikami to słyszałam o nich. Cieszę się, że Ci się podoba. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  10. PIękne! Sama nie mam takich zdolności więc tym bardziej podziwiam Twoją pracę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie dziękuję ! Mnie coś ciągle pcha do tych papierów i farb :) Pozdrawiam ciepło :))

      Usuń
  11. Ale cudne dzieła rąk Twoich, podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och ! Dziękuję bardzo ! Pozdrowienia posyłam :)))

      Usuń
  12. Fajny wpis do art journala; urocza wiewiórka. Ciekawe tagi zrobiłaś.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo podobają mi się takie prace, a Twoja jest śliczna:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. O ciekawe. Muszę poczytać. Pełen podziw!

    OdpowiedzUsuń
  15. Pięknie wyjaśniłaś ideę art journalingu i sposób, w jaki może przynosić radość oraz swobodę twórczą! Twój opis oddaje, że to nie tylko technika, ale też forma ekspresji, gdzie liczy się emocja, a nie perfekcja. Fantastyczne jest to, że dołączyłaś do grupy, która tak inspiruje i motywuje, a Twoja pasja wróciła z nową energią! Każdy wpis, nawet z drobnymi błędami, opowiada jakąś historię i pokazuje rozwój. Zarówno wpisy, jak i tagi, które tworzysz, są wyjątkowe – nie tylko ozdobne, ale i pełne indywidualności. Bardzo zachęcające dla każdego, kto szuka kreatywnej przestrzeni dla siebie!


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, Aniu ! Masz w sobie pokłady zrozumienia i czytasz w moich myślach. W dodatku potrafisz tak pięknie opisać to, co odczytujesz... Dziękuję Ci bardzo za te słowa. Pozdrawiam ciepło :))

      Usuń
  16. Nieustannie podziwiam Twoje talenty, kreatywność. Już pisałam, że moja córka ma tak samo. Widziałam jak to robi i zostawiła mi wiele elementów. To było jedno z moich wyzwań. Jednak nadal trudno mi to ogarnąć. Tym bardziej Cię podziwiam Droga Koleżanko o wielu talentach. Przepiękne pracę. Pozdrawiam serdecznie ☘️🍁🍂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :))) Może przyjdzie taki czas, że chwycisz za te papierki, które zostawiła Ci córka i też coś stworzysz w tej materii ? Nigdy nie wiadomo. Uściski posyłam !!!

      Usuń
  17. Wow, bardzo przepiękne art journal. Ja co prawda nie zajmuję tym, ale za to prowadzę osobisty dziennik i bullet journal (planer). W tych dziennikach lubię coś namalować, narysować itp. Dziękuję Ci za to, że podzieliłaś się z nami Twoimi wynikami Twojej pracy. I zaznaczę, że nie warto doszukiwać się Tam błędów. Nie ma doskonałości. Jak byś nawet wszystko w jednym kolorze zrobiła, to dla mnie też będzie coś pięknego. Powiem szczerze, że liczą się efekty a nie niedoskonałości, błędy. Jak byś nawet krzywo coś wkleiła to i tak będzie to coś pięknego. Bardziej doceniam każde działanie, bo sztuką jest coś zrobić tak, jak chcemy, potrafimy, a nie perfekcyjnie, z doskonałością.
    Pozdrawiam Cię cieplutko i od serca 😘🖐❤🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha ha ha ! Rozbawiłeś mnie tym, żeby nie doszukiwać się błędów i bardzo Ci za to dziękuję. Masz rację. Wobec tego, co sama tworzę jestem dosyć krytyczna, ale wyznaję zasadę, że lepiej coś robić niż nic nie robić. Natomiast każda praktyka zbliża nas do doskonałości, a przynajmniej do coraz lepszego wyniku końcowego. Pozdrawiam ciepło :)))

      Usuń
  18. Świetnie opisałaś jak się tworzy art journal.
    Napisałaś, że popełniłaś jakieś błędy, ale błędów być nie może, bo przecież wcześniej napisałaś, że dziennik tworzy się, jak serce dyktuje.
    Mnie się podoba to, co wykonałaś.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och... dziękuję bardzo ! To są jakieś mało ważne potknięcia techniczne. Cieszę się, że art journal Ci się podoba oraz że mogłam przybliżyć trochę tę technikę. Pozdrawiam ciepło :))

      Usuń
  19. Absolutnie, zupełnie nie mam 'zdolnych rączek". W każdym razie tak o sobie myślę. "popełniłam" dawno temu kilka portrecików moich małych wtedy synków, ołówkiem, miałam taką wewnętrzną potrzebę. I byli do siebie naprawdę podobni. Potem już nie próbowałam więcej. Zrobiłam też na drutach parę udanych rzeczy, ale nie ma we mnie wiary w siebie. Dlatego jestem zawsze pełna podziwu dla osób, które nie tylko mają zdolności, ale też pasję i spełniają się w tych swoich działaniach artystycznych, jak Ty! Dużo satysfakcji i radości z TWORZENIA! Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Haniu :)) Gdy napisałaś, że popełniłaś kiedyś własnoręcznie portrety - to jest wspaniale ! Gratuluję Ci tego bardzo , bardzo ! Nie każdy przecież to potrafi i nie każdy może się czym takim pochwalić. Jednak zdolności masz, tylko uśpione. Może po prostu coś innego było w życiu na pierwszym miejscu...
      Dzięki Ci, że napisałaś :))) Pozdrawiam ciepło :)))

      Usuń
  20. Art journale oglądam na Waszych blogach już od dawna, więc wiem z czym to się je, ale bardzo fajnie to wytłumaczyłaś dla wszelkich żółtodziobów :)
    Super, że dołączyłaś do tej grupki na Facebooku, czasem takie mini-społeczności potrafią zmotywować do działania jak nikt! Powodzenia w dalszym tworzeniu art journala!
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Maks ! Dzięki Tobie utwierdzam się, że jest ok. Pozdrawiam serdecznie :))

      Usuń
  21. Nie no, głowa puchnie! To wszystko wydaje się takie łatwe, prościutkie, że nic, tylko usiąść i robić. Tymczasem czuję się jak kompletny jełop. Gdzie mi do takich cudeniek?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana , co Ty mówisz !? Przecież w tym journalu można wszystko i od Ciebie tylko zależy co to będzie i jak będzie zrobione. Totalny free style !

      Usuń
  22. Podziwiam wszechstronność tworzenia. Piękne prace.

    OdpowiedzUsuń
  23. O, super, że napisałaś Ula więcej o art journal. Dla mnie to nowość.
    Choć ja też z tych, co to wolą popatrzeć na dzieła innych, zdolniejszych.
    Choć wiem, że tu mniej o talenta sie rozchodzi, a więcej o radość tworzenia. ;)
    Wspaniale, że u Ciebie się to pokrywa: zdolności i pasja.
    Nieustannego spełniania się w kreowaniu Ci życzę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję kochana ! Zawsze dobrze jest spróbować czegoś nowego, a mnie się to bardzo podoba. Pozdrawiam :))

      Usuń
  24. Nie wiem czy moje wyklejanki można tak nazwać, ale też je uwielbiam robić. Uspokajają, wyciszają mnie te prace https://kazdachwilajestpoliczona.blogspot.com/search/label/art%20jurnal

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och ! Kochana ! Oczywiście, że można tak nazwać Twoje wyklejanki ! Podziwiam je ! Są naprawdę piękne !!! Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  25. Bardzo chętnie zobaczę twój art journal w całości. Kibicuję... Na pewno będzie cudny. Pięknego weekendu Ulenko, ściskam najmocniej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za ciepłe słowa. Pozdrawiam Kasiu :))

      Usuń

Za każdy komentarz bardzo dziękuję :)))